Tytuł:Ostatni żywy świadek. Prawdziwa historia największego seryjnego mordercy w historii Teda Bundiy'ego.
Autor: Stephen G. Michaud, Hugh Anesworth
Ilość stron: 202
Wydawnictwo: Bez fikcji
Okładka: miękka
SŁOWA KLUCZE: seryjny morderca, śledztwo, wywiady, notki prasowe, sprawy
KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?
Mistrzowski reportaż dwóch znanych i cenionych amerykańskich dziennikarzy.
Ted Bundy to pierwszy amerykański seryjny morderca-celebryta i jedna z najbardziej przerażających zagadek w dziejach kryminalistyki. Był przystojnym, elokwentnym studentem prawa o chłopięcym uroku. Miał szansę na błyskotliwą karierę polityczną. Był jednak też drapieżnikiem i zboczeńcem, który zamordował i okaleczył przynajmniej trzydzieści młodych kobiet. Wiele z nich było studentkami, lecz dwie miały zaledwie dwanaście lat.
Ta książka stała się inspiracją dla najbardziej sensacyjnego serialu dokumentalnego stacji Netflix w 2019 roku.
POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !
Książka jest standardowych wymiarów A5 i jest średniakiem jeśli chodzi o grubość. Okładka jest miękka i matowa jednak nie zostawia odcisków palców. Na froncie widzimy bardzo dobrze zdjęcia seryjnego mordercy. Utrzymana jest w tonacji czerni, szarości, żółci. Są tu skrzydełka boczne. Kartki są koloru beżowego. Rozdziały są ponumerowane, a czcionka w zależności od tego czy jest to dialog, wycinki z gazet mają inny format, jednak i tak jest czytelna i przyjemna dla oka. Wydanie więc oceniam na: 5
OPINIA: Książka ,,Ostatni świadek..." to kolejna część opowiadająca o seryjnym mordercy Tedzie Bundy. O ile w 1 części mieliśmy wywiad, tak tutaj mamy całkiem inną formę. Otóż mamy wywiady, wycinki prasowe, oraz rozmowy ze śledczymi, którzy prowadzili w tamtych czasach sprawy związane z morderstwami popełnionymi przez Teda. Czy ta pozycja jest warta przeczytania? Jeśli Cię zaciekawiłam to usiądź wygodnie, weź coś do picia, jedzenia i słuchaj.
Tym razem mamy do czynienia z książką, która opisuje wszystkie sprawy, o które został oskarżony Bundy. Pozycja ta w sposób szczegółowy przedstawia nam jego modus operandi. Dostajemy wszystkie akta jakimi dysponowali stróże prawa. Można poczuć się jak prawdziwy detektyw, który za sprawą różnych materiałów, niczym puzzle, musi je ułożyć w jedną większą całość.
Jestem zachwycona tym jak ta książka opowiada nam wszystko od początku, jak to się zaczęło. Ona nie stara się nam ukazać tylko jedną wersję zdarzeń, a wiele, które dają nam szerszy pogląd na wszystko.Można powiedzieć, że poznajesz wszystkie twarze Teda, od tych niewinnych, przyjaznych, po te agresywne, zwierzęce i niebezpieczne. Co muszę dodać, jest ona o wiele ,, lżejsza" niż jej poprzedniczka. Owszem ta pozycja skłania również do refleksji, ale nie jest tak bardzo nadzianym emocjonalnie pączkiem co tamta. Kolejną rzeczą na którą pragnę zwrócić uwagę to sama konstrukcja. Jak wspomniałam, składa się na nią wiele materiałów od wywiadów po przez artykuły, zgłoszenia policyjne itd. Co sprawia, że czytelnik czuje się jakby oglądał jakiś dokument, a nie czytał książkę. Każda sprawa, jego ofiara jest opisana szczegółowo, co wywoływało u mnie dreszcze, ale nie ekscytacji, a przerażenia. Ta pozycja wielokrotnie ukazała mi prawdę o tym, jak nie wiele trzeba by stać się ofiarom takiego zwyrodnialca. Jedno spojrzenie, niewinna rozmowa z obcym, czy chęć pomocy to tylko kilka przypadków, które zakończyły się śmiercią młodej, niewinnej kobiety. Nie mam zamiaru odbierać Ci przyjemności z delektowania się tym jakże znakomicie napisanym reportażem. Jak wspomniałam to 2 część z tej serii więc nie chcę się też powtarzać w swoich recenzjach. Jeśli interesujesz się kryminałami, to po prostu musisz po tę pozycję sięgnąć.
CZY WARTO SCHRUPAĆ?- czyli podsumowanie :
Powiem krótko i na temat. Uważam, że ta książka jest warta schrupania niczym słonego paluszka. Jak tylko spróbujesz tylko jednego, to nie umiesz się oprzeć reszcie. Tak właśnie jest i z tą pozycją. Jak zaczniesz ją czytać to nie potrafisz się od niej oderwać. Jest wciągająca, napisana przystępnym językiem mimo, że mamy do czynienia z różnymi materiałami zebranymi na przestrzeni lat, a co najważniejsze opisuje sprawy, które miały miejsce naprawdę i dotyczą najbardziej tajemniczego i chyba do dziś uważany przez wielu psychologów za ciekawy przypadek mordercy. Ja jestem zachwycona tą książką jej rzetelnością i oddaniem hołdu dla zmarłych i ich rodzin.
KOMU POLECAM? Osobom, które lubią kryminalne reportaże literaturę faktu.
❤️Za egzemplarz i doznania jakie mi towarzyszyły podczas lektury dziękuję wydawnictwu ❤️:
Ciekawe czy posmakowałaby mi tak aby schrupać wszystkie paluszki :D
OdpowiedzUsuńMyślę kochana, że tak 😊
UsuńZaciekawiła mnie nawet :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Sabinko, to czekam na Twoją opinię 😘
UsuńReportaże to nie moja bajka niestety. Tym bardziej, że temat też kompletnie mi nie podchodzi...
OdpowiedzUsuńWiesz to nie jest taki typowy reportaż, bardziej taki dokument. No genialna forma. Spróbuj kochana
UsuńMocno zainteresowałaś mnie tą książką i teraz chcę ją przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńCieszę się kochana 😘❤️
UsuńBardzo mnie zaciekawiłaś, więc pewnie za jakiś czas ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Cieszę się kochana niezmiernie ��
UsuńJestem zainteresowana tym tytułem.
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, bo warto po nią sięgnąć
UsuńKsiążka mogłaby mnie wciągnąć swoją historią, dlatego zapisałam sobie tytuł :D Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCieszę się kochana, że Cię zainteresowałam tą pozycją 😊
UsuńCzytałam, jest naprawdę wciągająca.
OdpowiedzUsuńPrawda? :)
UsuńW 100 % :)
UsuńKusi, bardzo kusi! ♥
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie, bo naprawdę warto ją poznać :)
UsuńI poznam, zapisałam już tytuł i jak będę miała okazje to biore! :)
Usuńsłuszna decyzja ;)
UsuńPowiem szczerze, że za reportażami nie przepadam, chociaż postać ciekawa (może negatywna ale ciekawa). Przystępny język całej treści skłania mnie ku daniu szansy :)
OdpowiedzUsuńTo się czyta tak jakbyś oglądała jakiś dokument. Jest genialnie uwierz mi kochana ;)
UsuńTo chętnie chrupnę tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńI to mi się podoba ;)
UsuńObydwa tytuły czekają na półce :) Mam tylko małe sprostowanie - samo wydawnictwo podkreślało, że to właśnie ten tytuł powinno się czytać jako pierwszy, a wywiad jako drugi, żeby w pełni go zrozumieć :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie można naprzemiennie, a nawet pojedyńczo. Każda w sobie jest ciekawa. Wywiad jest bardziej psychologiczny, a ten bardziej dokumentalny. Teraz zależy co kto woli bardziej. Wiadomo dla pełnego obrazu najlepiej przeczytać obie 😊
UsuńLubię taką tematykę, książkę będę mieć na oku ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się kochana niezmiernie 😊
UsuńBardzo lubię reportaże tego typu, więc zdecydowanie ta książka jest dla mnie:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Będziesz zadowolona z tej pozycji. Jest wciągająca i napisana lekkim piórem.
UsuńLubię czytać kryminały, więc coś dla mnie. Póki co poszukam serialu na Netflixie
OdpowiedzUsuńTo powiem Ci, bo oglądałam ten serial, że książka lepsza ;)
UsuńTo zdecydowanie książka dla mnie! Wolę czytać niż oglądać film.
OdpowiedzUsuńKolejna propozycja do mojej biblioteczki :)
Cieszę się Małgosiu, że Cię zainteresowałam tą pozycją 😊
UsuńTak, jak Gosia, uważam, że to może być książka dla nas. Od czasu do czasu sięgamy po tego typu tytuły :)
OdpowiedzUsuńBędziecie zadowoleni. To na pewno nie będą pieniądze wydane w błoto
UsuńCzytałam o nim, widziałam filmy natychmiast tę książkę przeczytam jak tylko gdzieś na nią trafie. idealna polecajka dla mnie. Będę szukać wytrwale. Aż dziwne, że nigdzie jeszcze na recenzję tej książki nie trafiłam!
OdpowiedzUsuńIwonko, to tym bardziej się cieszę, że mogłam Ci co nie co więcej o niej opowiedzieć. To bardzo ciekawa, a przede wszystkim dobra pozycja 😊
UsuńChodź za reportażami nie przepadam to ka książki wydaje mi się ciekawa, a Twoja recenzja przekonuje i zachęca :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię reportaży, ale ten jest tak genialnie napisany, że czułam się jakoby ogłądałabym dokument w Tv
UsuńBardzo mnie zainteresowała ta książka i chętnie ją przeczytam. Twoja recenzja świetna!
OdpowiedzUsuńDziękuję 😘 czytaj kochana, bo warto
UsuńRecenzja mnie przekonała, chętnie przeczytam, choć przerażający jest fakt, ze miało to miejsce. Aż ciarki czuje na plecach. Zostawię ja sobie na wakacje :)
OdpowiedzUsuńNo niestety. Taką książkę czyta się inaczej niż powieść. Wiesz bowiem, że tu fikcji nie ma, a wszystko to działo się tuż obok zwyczajnych ludzi...
UsuńTytuł zapisany, przy najbliższej okazji na pewno po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Cieszę się niezmiernie 😊
UsuńTego typu temat to nie moja bajka ale recenzja ciekawa i może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńSkuś się, bo warto. Ta pozycja nie zawiedzie nikogo 😊
UsuńCiekawa książka, mogłabym dać jej szansę. Może mi również się spodoba. ;)
OdpowiedzUsuńDaj jej szansę. Nie zawiedzie Cię ta pozycja...
UsuńTak jak pierwszą część tak i tą na pewno przeczytam. Bardzo mnie zainteresowałaś recenzjami.
OdpowiedzUsuńKochana uważam, że warto sięgnąć po tę książkę. Wciągająca i niestety prawdziwa ukazuje naturę człowieka i to jak nie wiele trzeba by stać się ofiarą...
UsuńTak jak pierwsza część tak i druga mnie zaciekawiła. I chętnie po nią sięgnę. Recenzja bardzo wciągająca:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się Marzenko, że Cię zaciekawiłam tą propozycją :)
UsuńLubię reportaże, jednak ta tematyka trochę mnie przeraża. Mimo to miewam fascynację seryjnymi zabójcami, lubię odkrywać zagadki kryminalne. Poza tym polecasz tę książkę. Hmmm, chyba schrupię te paluszki :D
OdpowiedzUsuńTak to prawda, jest to przerażające co człowiek potrafi człowiekowi zrobi tzw zgotować mu piekło na ziemi. Jednak osoba Teda jest o tyle z punktu widzenia psychologicznego ciekawa, że to był tak inteligentny morderca, ze warto przeczytać tę pozycję, by zrozumieć czemu przez tyle lat jego zbrodnie uchodziły mu płazem...
UsuńMoje klimaty, lubię zagadki i doszukiwania się zakończenia. Bardzo dobra recenzja
OdpowiedzUsuńTo z pewnością z tą pozycją przepadniesz.. jest bardzo dobra ;)
UsuńNie czytam reportaży ale ten wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo warto. Jest napisany bardzo lekkim językiem więc nawet jak nie czytasz takiej literatury, ta przypadnie Ci do gustu, bo wydaje się jakoby czytelnik oglądał dokument :)
UsuńAh... ale bym zjadła paluszki, no zachęciłaś mnie :P i do paluszków i do książki ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie. Ta książka jest na prawdę tak dobra i wciągająca jak paluszki :)
Usuń