Strony

czwartek, 30 lipca 2020

ZMYSŁOWY ANIOŁ STRÓŻ










Tytuł:Zmysłowy Anioł Stróż
Autor:  Kristen Ashley
Ilość stron: 512
Seria: Rock Chick
Wydawnictwo: Akurat
Okładka:  miękka
SŁOWA KLUCZE:rodzina, opieka nad niepełnosprawną osobą, przyjaźń, gang, sensacja, komedia, miłość


KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?

 Jet MacAlister ukrywa pewien sekret. Eddie Chavez ma chętkę na romans z Jet (nie trzeba wspominać, że przy okazji Eddie jest bardzo seksownym facetem). Jet ma na głowie zbyt wiele problemów, żeby zajmować się tym, czym zainteresowany jest Eddie. Eddie traci cierpliwość, gdy pewnej nocy Jet po nocnej zmianie w klubie ze striptizem kończy pracę z nożem przytkniętym do gardła. Eddie jest gliniarzem, więc dochodzi do wniosku, że mógłby jej pomóc, jednak Jet nie chce przyjąć niczyjej pomocy. Jest przyzwyczajona do tego, że ze wszystkim sama musi sobie poradzić. Problemów przysparza ojciec Jet, prawdziwy nicpoń i hultaj, który ściągnął na siebie masę kłopotów, zaś Jet, starając się mu pomóc, pakuje się w sytuację nie do pozazdroszczenia. Znajduje się w tak wielkim niebezpieczeństwie, że nawet może zginąć, o ile Eddie nie zdoła jej uratować.

POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !




OPINIA: Jak mówi stare porzekadło : nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. A ja właśnie to zrobiłam. Jak pamiętasz pierwszy tom z tej serii niestety przeczytałam
To było okropnie przeżycie, jednak zawsze daję drugą szansę i kiedy zobaczyłam drugi tom postanowiłam sprawdzić, czy autorka trafi na listę tych co to trzeba omijać wielkim łukiem, czy może warto wziąć jeszcze parę pozycji pod lupę? Jak było zatem z tym tomem czy otrzymałam prawdziwy czekoladowy budyń, czy może błoto go imitujące ? Jeśli jesteś ciekaw to  weź sobie jeszcze coś do picia, jedzenia, siadaj i słuchaj co mam Ci do opowiedzenia.


Główną bohaterką tej części jest Jet. To bardzo zakompleksiona dziewczyna, która ma nie tylko do utrzymania mieszkanie, ale musi pomagać finansowo swojej schorowanej mamie. Dziewczyna wpada z jednej pracy do drugiej. Nie dziwi więc fakt, że nie ma ona czasu na randkowanie, a według niej też żaden przystojniak na nią nie spojrzy. To co mi się podobało w tej postaci to fakt, że zmaga się ona z wadami z jakimi każda z nas dziewczyn na co dzień. To spowodowało, że ją bardzo polubiłam. Do tego jej temperament, wstydliwość wobec płci przeciwnej wywołuje wiele śmiesznych scen, ale taki na prawdę śmiesznych.  Jakby tego było mało na jej głowę spada ojciec, który bardzo namiesza w jej życiu i sprawi, że gangsterski świat jaki oglądała tylko w tv stanie się jej niestety bliski.



Eddie to meksykanin, który jest bardzo gorącym gliniarzem. Nie dziwi więc fakt, że dziewczyny się za nim oglądają. Jednak tylko jedna dziewczyna, pracująca w kawiarno-antykwariacie na jego widok ucieka gdzie pieprz rośnie. To zaczyna go intrygować. Jakby tego było mało owa kobieta jest zamieszana w sprawę, którą prowadzi.  Postanawia ją poznać bliżej.

To co mi się podoba w tej historii, to fakt, że bohaterowie nie rzucają się sobie na szyję już przy pierwszym spotkaniu. Nie, oni się poznają, zaczynają zbliżać się do siebie jako ludzi, a nie obiektów do wykorzystania. Ich wątek miłosny jest zrównoważony z tym powiedzmy sobie gangsterskim półświatkiem.  Ta powieść jest lekka, pełna humoru, ale i nie zabrakło tutaj akcji, jak i nostalgii. Powieść bowiem porusza takie problemy jak wykorzystywanie rodziców pod względem finansowym, opieka nad niepełnosprawną osobą, która przedstawiona jest tutaj bardzo realistycznie ukazując jasną jak i ciemną stronę tej sytuacji. I to co najważniejsze, wszystko jest tutaj wyważone i napisane  z szacunkiem.

CZY WARTO SCHRUPAĆ?- czyli podsumowanie :

Książka ,, Zmysłowy anioł stróż" odbiega totalnie jakościowo od pierwszego tomu, w sensie na lepsze. O ile 1 część jak dla mnie nie istnieje, to o tyle drugi tom jest świetny. Tak jakby napisał go ktoś inny. Cieszę się, że dałam autorce drugą szansę. Zdecydowanie ta powieść  jest bardzo dobrym czekoladowym budyniem. Owym mlekiem czyli całym fundamentem jest bardzo fajna fabuła, która potrafi wciągnąć czytelnika do swego świata. I choć mamy tutaj elementy ze półświatka, to nie przytłaczają one, a  wszystko trzyma się razem bardzo dobrze. Humor to budyń, który zagęszcza to wszystko i jest kolejną zaleta tej powieści. Mamy tutaj bardzo dużo śmiesznych scen z naszą główną bohaterką, które potrafią faktycznie rozbawić. Ową czekoladą są dla mnie bohaterowie, którzy są bardzo ludzcy, niewyidealizowani. Posiadają masę wad i starają się z nimi walczyć. Dodatkiem do tego budyniu jest włożony w to wszystko wafelek, który tutaj jest ujęty jako opieka nad osobą niepełnosprawną i jak jej życie się zmienia. Bardzo mi się ten wątek spodobał ukazany właśnie oczami tego opiekuna. I choć wiadomo, że miłość, opiekuńczość, odpowiedzialność tutaj wygrywają, to autorka zwraca też uwagę na poświęcenie, którego na pierwszy rzut oka można nie zauważyć. Ile taka osoba ,, traci" na rzecz ukochanej osoby. Ile wysiłku, energii oraz psychicznej odporności musi posiadać, często zapominając o własnych przyjemnościach oddając się w całości ukochanej osobie. Z ogromnym szacunkiem ukazała ową relację i odwróciła owy medal. Jestem zauroczona tą częścią i polecam ją schrupać, bo między sensacją i komedią wyłania się cudowna refleksja i psychologia nad życiem.

KOMU POLECAM?Osobą, które lubią pod powierzchnią lekkości i przyjemności dokopać się do jakiś wartościowych przemyśleń, czy mądrości.

Za egzemplarz i mile spędzony czas z lekturką dziękuję wydawnictwu :




22 komentarze:

  1. Coś idealnego do czytania na wakacje.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tylko pamiętaj omijaj wielkim łukiem ten pierwszy tom :*

      Usuń
  2. To już nie mój gatunek... nawet okładka mi mówi ze bym nie podołała :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli koniec końców dobrze, że dałaś książce drugą szansę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorce ;) na szczęście tomy można czytać niezależnie więc ten polecam, warto.

      Usuń
  4. Ooo, czyli drugiej części już warto dać szansę. Też czasem trafiam na takie książki, w których dużo bardziej podoba mi kontynuacja, ale bywa i też odwrotnie. Nie ma co skreślać autora/autorki po jednej książce, bo jak widać kolejne mogą już się podobać. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dokładnie. Na szczęście są one niezależnie od siebie więc 1 tom spokojnie można uznać za nieistniejący i sięgnąć po ten. Ale wiesz jak się bałam, że to będzie Powtórka z rozrywki😂? Na szczęście nie była

      Usuń
  5. Nie czytałam pierwszego tomu i w sumie nie zamierzam zapoznawać się z tą serią. Po prostu mnie do niej nie ciągnie.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne rozumiem, ja lubię takie lekkie książki czytać w szczególności kiedy jest tak ciepło ;)

      Usuń
  6. Jak widać czasem warto dać szansę drugiej części :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorce, bo jak dla mnie 1 tom nie istnieje ;) Na szczęście można czytać je niezależnie

      Usuń
  7. Jak przeczytam pierwszy tom to chętnie sięgnę po tą część :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana 1 tomu nie czytaj SERIO NIE Czytaj zacznij od tego tomu :)

      Usuń