Tytuł:Piekarnia Czarodzieja
Autor: Gu Byeong-Mo
Liczba stron:219
Wydawnictwo: Young
Okładka: twarda
SŁOWA KLUCZE:samobójstwo, gwałt, depresja, przemoc fizyczna i psychiczna,przyjaźń, magia, potrawy, azjatycka kultura, baśń, +18
KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?
Koreańska baśń, w której spełniają się niebezpieczne życzenia.
Diabelskie Ciastko Cynamonowe, Migdałowa Laseczka Wspomnień, a może
Pokojowy Scone z Rodzynkami? W piekarni czarodzieja czekają na ciebie
magiczne przysmaki, jednak uważaj, co wybierasz.
Całodobowa piekarnia, z której unosi się aromatyczny zapach cudownych
wypieków, od wielu lat była jego jedynym schronieniem. Chociaż – jak sam
przyznaje – nigdy nie lubił pieczywa.
Kiedy matka porzuciła go na stacji kolejowej, a wiele lat później jego
macocha pani Bae i jej córka Muhee skutecznie wykluczyły go z życia
rodzinnego, musiał radzić sobie sam.
Ponownie odrzucony i tym razem niesłusznie oskarżony o okropną zbrodnię
chłopak musi uciekać, aby ocalić swoje życie. Schronienie znajduje u
Piekarza, od którego codziennie kupował pieczywo. Musi tylko pomóc w
prowadzeniu jego strony internetowej.
Jakie tajemnice skrywa Piekarz? Czy chłopak odnajdzie w końcu szczęście i stawi czoła swojej przeszłości?
POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !
Książka jest formatu A5. Jej twarda okładka jest miziasta i matowa, co sprawia, że jest bardzo miła w dotyku. Utrzymana jest w kolorystyce fioletu, granatu, czerni oraz złoconych elementów, które są dodatkowo metaliczne. Dzięki czemu, wszystko się mieni i błyszczy. Na okładce widzimy Azjatyckiego mężczyznę, który za orientalnymi drzwiami odwraca się do nas, jakby coś skrywał. Ta okładka jest bardzo adekwatna do treści i klimatyczna. W środku mamy cudowną wyklejkę. Rozdziały są tutaj unikatowe, bowiem są namalowanymi, czarno-białymi drzwiami i to dwustronnymi, co sprawia, jakby czytelnik je na prawdę otwierał. Coś wspaniałego. Czcionka, bardzo przyjemna dla oka, a strony są grube i beżowe. Całość wydania oceniam na: 6
OPINIA: Czyli jak ona smakuje ?
Ta książka kusiła mnie od dawna. Kiedy więc byłam w księgarni serio, przykleiła się do innej pozycji którą wzięłam ( okazało się, że były na okładce resztki kleju po nalepce, która kiedyś tam była- nie ważne) stwierdziłam, że to magia i muszę ją koniecznie kupić. Przeznaczenie? Los? Mało istotne. I choć mam parę książek do nadrobienia recenzenckich, to tak mnie czarowała, że musiałam po nią jak najszybciej sięgnąć i schrupać. Jak smakuje? I czy warto ją kupić? Jeśli Cię zainteresowałam to weź sobie coś do picia, jedzenia, siadaj i słuchaj co mam Ci dziś do opowiedzenia.
Po pierwsze nie mam pojęcia, jak nazywa się główny bohater. Wiem tyle, że ma 16 lat. O jego wyglądzie też mało wiem, bowiem nie jest on opisany w żaden sposób. To sprawia, że owym chłopcem może być każdy.. Jego historia jest bardzo smutna i bardzo drastyczna. Problemy jakie zostają przez niego poruszone nie są odpowiednie dla młodego czytelnika. Napisałam wyżej, że jest to książka dla +18 z tego względu, ze porusza ona bardzo trudną tematykę i obawiam się, że młodemu człowiekowi taka wiedza, zbyt wcześnie podana mogłaby zaszkodzić. Mianowicie, mamy to do czynienia z przemocą fizyczną, psychiczną oraz śmiercią. Nasz chłopak choć stara się uciec z owej matni wie, że nie znajdzie dla siebie ratunku, a sytuacja rodzinna, w jakiej się znajduje jest patowa. No bo jak się wyrwać z takiego domu, jeśli jest się dzieckiem, bez pieniędzy i dalszej rodziny? Jak potem żyć z takim piętnem, że jego w jego rodzinie dochodzi do przemocy? Kiedy więc zostaje oskarżony o coś okropnego i obrzydliwego, czego nie zrobił, ucieka do jedynego miejsca, które przychodzi mu na myśl. Do piekarni. To tam szuka schronienia i pomocy, którą otrzymuje, jednak nie za darmo...
No dobrze teraz wypadałoby powiedzieć coś o owej piekarni i dwójce osób, które są bardzo ważne w całej tej historii.Piekarnia Czarodzieja to na pozór normalna firma, która oferuje rozmaite wypieki dla swych klientów. Ich smaki, oraz aromatyczny zapach unoszący się z tego miejsca, wabi przechodniów do ich skosztowania. Nasz bohater codziennie kupuje tam różne produkty. Co daje właścicielowi do myślenia. To właśnie on jako jedyny widzi, że chłopak jest zaniedbany pod każdym względem. Dlatego kiedy wpada do niego pewnego wieczoru i prosi o pomoc, ten od razu bez zastanowienia udziela mu azylu, chowając go w piecu. Tak w piecu do wypieku. I tak rozpoczyna się podróż, tajemnicza a zarazem magiczna, bowiem nie bez przyczyny owa Piekarnia nazywa się Czarodzieja. Bowiem , jak się okazuje oprócz zwykłych ciasteczek, Piekarz wytwarza także magiczne, które mają pomóc w rozwiązaniu problemów.
Owy Czarodziej jest osobą bardzo skrytą. Za wiele o nim nie wiemy. Jest bardzo mądry, a zarazem zgryźliwy i nie miły. Wydawać by się mogło, że nie lubi ludzi. Jednak co dzień ma z nimi do czynienia. Jego pomocnicą jest Niebieski Ptak, dziewczyna, nastolatka, która w nocy zamienia się w ptaka. To ona jest tą sympatyczną i rozgadaną. Jakby przeciwieństwem Czarodzieja. Nasz bohater dzięki nim poznaje najważniejsze wartości, które często dotykają filozofii egzystencjalnej. I choć jest krótka, zobacz ile mam znaczników, którymi podkreślałam najpiękniejsze mądrości czarodzieja i chłopca.
No dobra, co z tą fabułką? Nie jest ona jakaś pełna akcji. Wszystko dzieje się w piekarni lub w pokoju Czarodzieja. Cała fabuła skupiona jest na wartościach i problemach- szukaniu rozwiązania. Z tym przychodzą właśnie magiczne wypieki. Szukasz miłości- kup warkocz orzechowy. Chcesz się zemścić kup ciastko cynamonowe itd Jednak nie jest to magia, która załatwi wszystkie bolączki, bowiem ta magia ma cenę. Trzeba być odpowiedzialnym za swe czyny, dlatego użycie owego magicznego produktu wiąże się z utratą czegoś dla nas drogocennego.Nie każdy więc jest w stanie zapłacić za nią i woli jednak na własną rękę sobie poradzić z ową życiową przeszkodą. Jednak desperatów nie zabraknie, a nasz bohater będzie naocznym świadkiem skutków ubocznych owych czarów. Ta baśń jest tak mądra i piękna, a zarazem bardzo smutna i emocjonalna, że dla mnie jest to 10 na 10. Nie przeszkadza mi mała ilość bohaterów, brak akcji i jakiś opisów. Tu najważniejsze są problemy takie jak depresja, gwałt, przemoc psychiczna i fizyczna, śmierć. Jak sobie z nimi poradzić bez magii? Na prawdę bardzo emocjonalna i wartościowa książka.
CZY WARTO SCHRUPAĆ?- czyli podsumowanie :
Do czego mam porównać książkę, która w swoich opisach posiada wiele aromatów i smaków, które przez cały czas towarzyszą czytelnikowi..Po namyśle, porównam ją do magicznego ciastka Pana Czarodzieja, czyli warkocza orzechowego, który mam nadzieję,że sprawi iż pokochasz tę książkę równie mocno jak ja. Drożdżami, czyli podstawą są bohaterowie. Podoba mi się to, jak do samego końca nie poznajemy ich tak dokładnie, a doza tajemniczości pozostaje. Polubiłam ich wszystkich tak samo mocno. Nie ma tu ,, gorszej" kreacji. Wszystkie są tak samo dobre i intrygujące. Bardzo szybko wzbudzają sympatię i tak już pozostaje do samego końca. Orzechami włoskimi są owe problemy, które zostają tutaj poruszone. To jaki wpływ na dziecko ma owa przemoc w rodzinie ? O tym jak ciężko rozmawiać o swojej złej sytuacji z obcymi. Takie uzewnętrznianie się w oczach ofiary jest kolejną porażką, słabością, że nie potrafi sam rozwiązać takiego problemu. Książka ta dotyka również jeszcze cięższych spraw takich, jak molestowanie, gwałt, samobójstwo, czy depresja. Są one bardzo dosadnie przedstawione, dlatego ta powieść jest idealna dla starszych czytelników, nie dla młodzieży, oczywiście tej młodszej. Cynamonem jest dla mnie sam klimat. Pełen tajemnic, mroczny, a zarazem magiczny. Owe magiczne ciasteczka, są łatwą drogą do pozbycia się problemu, jednak mają one swoją cenę. Często bardzo drogą i brutalną. Ta historia uczy, że za każde swoje działanie trzeba wziąć odpowiedzialność. Dlatego jest to tak ważne, aby z rozmysłem do wszystkiego podchodzić, a nie pod wpływem impulsu. Całość jest napisana lekkim, acz bardzo plastycznym językiem. Ja rozpływałam się przy opisach kulinarnych Czarodzieja. Nie czytaj jej na głodniaka, bo ślinka będzie Ci kapała na każdej ze stron. Czy warto ją schrupać? Zdecydowanie tak. Nie żałuję wydanych na nią pieniędzy, bowiem dostarczyła mi mnogą ilość wartości takich jak: rodzina, miłość, przyjaźń, czy właśnie to co płynie niczym czekoladowa polewana wierzchu naszego warkocza to odpowiedzialność za swoje czyny. Niech Cię nie zraża owa ,, magia", bowiem jej tu nie ma... a może jest ukryta w sekretnym składniku owego ciastka i ukazuje się tylko tym, którzy naprawdę wierzą? Ale tego dowiesz się już czytają tę książkę.
KOMU POLECAM? Wszystkim, którzy mają więcej niż 17 lat , a pragną przeczytać przepiękną książkę, która wzruszy i zachwyci...
Skoro wzrusza i pozostaje w pamięci to chciałabym ją przeczytać. Zapisuję tytuł :)
OdpowiedzUsuńJa jestem nią mega zaskoczona pozytywnie. Byłam pewna, że będzie to coś lekkiego, a okazało się bardzo wartościową historią. Spodoba się każdemu ❤️
UsuńO książce słyszałam już kilkakrotnie, ale dopiero teraz uświadomiłam sobie, ile tracę, kiedy jej nie czytam. Zapisuję na listę!
OdpowiedzUsuńJa byłam pewna, że to lekka fantastyka, a powiem Ci, że ta książka ociera się o literaturę piękną. Ile tu jest sentencji, takich wiesz bardzo wartościowych... No serio w tak krótkiej historii zawartych. Polecam z całego serduszka.
UsuńOdziwo, ja też chcę poznać tę historię.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, bowiem owa,, magia" to nie różdżki, a interpretacja jej ( czy faktycznie jedzenie było zaczarowane) jest tutaj dowolna tzn zależy teraz od odbioru czytelnika. Spodoba Ci Agnieszko na bank, bowiem tyle tu emocji i mądrości.. Jestem mile zaskoczona i cieszę się, że się,, przykeiła", bo w innym wypadku pewnie bym jej nie wzięła, biorąc ją za coś,, dziecięcego" A tu proszę coś dla dorosłych ;)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńPo pierwsze. Fantastyczna recenzja. Taka pełna pasji i emocji. I profesjonalna oczywiście. Widać że kosztowała trochę czasu i pracy, ale jest naprawdę idealnie :) Po drugie, książki nie znam ale koniecznie muszę ją poznać! Po takim wpisie, czuję, że to dla mnie pozycja obowiązkowa :) Nie wiem kiedy uda mi się poznać historię bliżej, mam nadzieję, że jak najszybciej :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Dla mnie okazała się zaskoczeniem i to takim bardzo pozytywnym. Nie spodziewałam się, że aż wartościowa historia, kryje się za tymi okładkowy i drzwiami. Polecam z całego serduszka tę powieść, bo uważam że jest przepiękna w swym bólu, o którym mowa na kartach książki.
UsuńChętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńPiękne wydanie :) książka poruszająca trudne tematy -> jak najbardziej dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńNiestety bardzo współczesne, ale w takiej formie jeszcze nigdy nie czytałam o nich. Tak prawdziwie, boleśnie i magicznie...
UsuńTak interesująco piszesz o tej książce, że chciałabym ją przeczytać. Muszę poszukać jej w sprzedaży.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i obiecuję, że nie zawiedziesz się. To przepiękna historia, która notabene przybliża nam też ową kulturę azjatycką...
UsuńSądząc po tytule, myślałam, że to piękna baśń.
OdpowiedzUsuńRecenzja u Ciebie niesamowita.
Nie sądziłam, że bohaterem jest tak młody chłopiec, a tematyka tak poruszająca. Chętnie przeczytam.
Irena - Hooltaye w podróży
Wiek bohatera na prawdę nie jest istotny. To o czym opowiada ta książka jest bolesną rzeczywistością, która dotyka wiele dzieci. Ową gorycz, osładzają wypieki Czarodzieja. Normalnie czytając, czujesz owe zapachy, a w ustach ślina cieknie, bo chce skosztować owych rarytasów. Przepiękna powieść...
UsuńBardzo zaciekawiła mnie historia, która nam przedstawiłaś, książkę na pewno przeczytam. Dziękuję za polecenie <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Polecam na prawdę warto. Cieszę się, że przez owy przypadek trafiła w moje ręce. A może właśnie owy tytułowy Czarodziej, chciał, abym Wam opowiedziała jego historię ;)
UsuńCoś czuję, że by mi ta książka się spodobała.Lubię książki z nutką fantazji a tu proszę jeszcze wiele mądrości skrywa życiowych :D
OdpowiedzUsuńTak właśnie jest, a owa fantazja to już od Ciebie zależy, jak ją odbierzesz. Bowiem całą tą historia jest napisana tak, że to Ty decydujesz, jaką formę wybierasz wyobraźnię chłopa a, czy ową magię. No cudowna książka...
UsuńOd początku wyczułam w tej książce ten subtelny smak książek azjatyckich. Nie wiem jak to się dzieje ale te książki mają coś w sobie. Pięknie ja opisałaś i nie mam teraz innego wyjścia jak sobie ją zamówić. Bo nie przeszkadza mi jej smutek fascynuje mnie to jak opisano w niej życie. No i to wydanie.
OdpowiedzUsuńDokładnie, wydanie jest cudowne, a historia przepiękna. Tyle tu moralizmu i piękna, ale wiesz takiego życiowego, że każdy znajdzie w niej swojego bohatera, którego pokocha lub przeżył coś podobnego ;)
UsuńKlimaty idealne dla mojej córki. Uwielbia tego typu książki, gdzie jest magia.
OdpowiedzUsuńNie wiem ile lat ma córka, ale ze względu na treść polecam tak 17/18 lat. Co do magii zdradzę tyle, że to czytelnik decyduje, czy jest to wyobraźnia chłopaka, czy właśnie mamy do czynienia z magią. Ta książka cała jest taka dwuznaczna, co dodatkowo całość uatrakcyjnia :)
UsuńPrzyznam się, że po pierwszych Twoich słowach pomyślałam, że to nie dla mnie. No ale Ty nie byłabyś sobą, gdybyś nie opisała tej książki tak, że człowiek chce już teraz natychmiast ją mieć! Powinnaś zostać zawodowym recenzentem :)
OdpowiedzUsuńGosiu kochana, bardzo Ci dziękuję za tak wspaniałe słowa :) Cieszę się za każdym razem, kiedy ktoś czyta książkę z mojego polecenia. Ta powieść jest fenomenalna i wiem, że Ci się spodoba :)
UsuńTa książka i dla mnie i mojej córki :) obie bedziemy miały z niej radość po tak cudownej recenzji. Już dopisałam do listy i oby jak najszybciej do nas dotarła. Uwielbiam Twoj blog bo dzięki Tobie kazdego wieczora sięgam po książkę :)
OdpowiedzUsuńKochana jest mi bardzo miło :) Bardzo się cieszę, że sięgacie z córką po książki z mojego polecenia. Ta z pewnością skradnie Wasze serca i na pewno, każda z Was odbierze ją inaczej ( z racji wieku) co świadczy o pięknie tej historii..
UsuńJuż sama okładka bardzo mi się podoba. Z przyjemnością sięgnę po książkę. Dzięki za recenzję.
OdpowiedzUsuńTo prawda, cieszę się, że się na nią zdecydowałam i kupiłam, bo na prawdę warto. Jest bardzo wartościowa i piękna.
UsuńMam tę książkę i czeka na mnie w kolejce do czytania. Na pewno nadrobię, bo jesteś kolejną osobą, która potwierdza, że warto to przeczytać. :D
OdpowiedzUsuńNo to konieczne nadrabiaj, bo klimaty tej książki są w Twoim guście:) A już sama historia to istna petarda...
UsuńJuż sama strona wizualna jest bardzo interesująca i podoba mi się. Po przeczytaniu Twojej recenzji wiem, ze muszę ją mieć :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. Obiecuję, że się nie zawiedziesz :)
Usuń