Strony

środa, 1 września 2021

Zapomniane- mało znane- Moc srebra

 

 

 


 

 

Tytuł: Moc srebra

Autor:  Naomi Novik

Liczba stron:503

Wydawnictwo: Rebis

Okładka:  twarda

SŁOWA KLUCZE:baśń, małżeństwo aranżowane, porwanie, miłość, walka dobra ze złem

 

 

KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?

 Naomi Novik zaprasza do świata tajemnych mocy, bogactwa i panicznego strachu!
Mirjem, doprowadzona do ostateczności chorobą matki, postanawia przejąć nieudolnie prowadzony przez ojca rodzinny interes. Stanowcza i zimna jak lód, skutecznie egzekwuje wszelkie należności od pożyczkobiorców. A kiedy dziadek przekazuje jej pięć kopiejek w srebrze, Mirjem oddaje mu dług w złocie. W okolicy rozchodzi się wieść o młodej lichwiarce, która potrafi zamieniać srebro w złoto. Dla Mirjem jednak ta sława okazuje się przekleństwem. Zaczyna się bowiem nią interesować król Starzyków – obdarzonych nadnaturalnymi mocami, tajemniczych lodowatych istot, które wzbudzają trwogę wśród zwykłych śmiertelników.

POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !

 Książka ma format standardowy A5. Twarda oprawa w macie z elementami lakierowanymi, utrzymana jest w kolorystyce niebieskości. Na froncie widzymy kobietę, która bawi si3 monetami, co nawiązuje do treści. Wyklejka w środku jest srebrna. Rozdziały są ponumerowane, z ornamentem. Kartki są grubsze, beżowe, a czcionka, bardzo przyjemna dla oka. Całość wydania oceniam na: 5



OPINIA: Czyli jak ona smakuje ?

Postanowiłam rozpocząć nową serię. Jestem bardzo ciekawa, jak ją przyjmiesz?  Zapomniane- mało znane, będzie to cykl w których to będę przedstawiać Ci książki, o których jest cicho lub zostały dawno wydane, a ja chcę je odświeżyć. Tak będę odgrzewać dania, ale czuję, że znajdziemy wspólnie perełki, które piaski czasu przykryły grubą warstwą. To co zaczynamy! 

Dziś zaprezentuję Ci książkę, która nawiązuje do baśni o  ,, Titeliturym" czyli zamianie czegoś w złoto. Przyznaję, że odczuwałam tutaj również inspirację mitem o Midasie, ale i do tego dojdziemy. Czy autorka poradziła sobie z tym wyzwaniem? Dlaczego jest o niej cicho? Jeśli jesteś ciekaw to weź sobie coś do picia, jedzenia, siadaj i słuchaj co mam Ci dziś do opowiedzenia.

Główną bohaterką jest Mirjem. Żydowska dziewczyna, która ma dość patrzenia na chorą matkę i biedę  którą klepią, przez nierozgarniętego ojca. Jako lichwiach powinien być bogatym człowiekiem, z którym liczą się wszyscy. Jednak jest odwrotnie. Nie potrafi on odzyskać swoich pieniędzy przez swą naiwność i dobre serce, co dziś powiedzielibyśmy doprowadziło go do bankructwa. Mirjem ma tego dość więc bierze sprawy w swoje ręce. Niestrudzenie puka do wszystkich dłużników i bez skrupułów odbiera to co jej się należy. W bardzo szybkim czasie odzyskuje cały majątek i otrzymuje przydomek zimnej i bezlitosnej lichwiarki. Zaczyna krążyć niczym mit, owa plotka, że dziewczyna zamienia srebro w złoto. Jednym słowem dziewczyna ma głowę do biznesu i potrafi bardzo dobrze inwestować w różne rzeczy, podwajając swoje dochody. Jednak owy mit rozprzestrzenia się bardzo szybko, a owa sława Mirjem wykracza poza jej miasto. I tak pewnego dnia, do jej drzwi puka Starzyk <3 ( kochaaam, znaczy zaraz do tego dojdziemy ) Dziewczyna otrzymuje 1 dzień, by zamienić 3 srebrne monety w złoto. Jeśli się jej nie uda zamrozi jej rodzinę, jeśli wykona ową próbę poprawnie jeszcze dwa razy, zostanie jego żoną, czyli królową zimowej krainy. Czy jej się to uda? Czy uda się jej oszukać króla Zimy, że faktycznie posiada moc?



Starzyk to postać, którą pokochałam od pierwszej chwili. On kojarzył mi się z taki dziadkiem Morozem. Jest on bowiem królem, który zsyła zimę. Jego srebrzysto-białe włosy, zimne, wręcz przeszywające niebieskie oczy i nieczułe serce, sprawiły, że ludzie bali się Starzyków. Są oni bowiem ludem agresywnym, którzy dla złota nie zawahają się zabić, a ich impulsywność, brak empatii i gwałtowność wywoływały strach. Kiedy więc Starzyk dowiaduje się o dziewczynie, która ma moc zamieniania srebra w złoto, widzi w tym ratunek dla swego ludu i ziem. Jest w stanie zapłacić każdą cenę, nawet poślubić ową śmiertelniczkę. Jednak czy dziewczyna będzie umiała mu pomóc? Czy zrozumie prawdziwą naturę jego ludu, czy faktycznie ma ową moc, czy jest zwykłą oszustką? 

Relacja Mirjem i Starzyka jest fenomenalna. Każda ich słowna potyczka, czy walka to istna para emocji. I nie, nie ma tu opisów łóżkowych, wulgaryzmów więc pod tym względem jest to bardzo uniwersalna historia, po którą może młodzież sięgnąć. Jednak to co dzieje się tutaj na kartach powieść ohh jakie to było dobre. Normalnie miałam czerwone polika jak po wypitych procentach. To, jak ich związek dojrzewa, rodzi się uczucie, jest tak realistyczne, że serio w tym momencie chcę zimę i niech taki Starzyk puka do mych drzwi.. Ta dwójka jest tak charyzmatyczna, że serio wióry lecą za każdym razem, kiedy się oni pojawiają.

No dobra, ale mamy jeszcze parę bohaterów, którzy też mają swoje role. Mamy opętanego złymi mocami Cara, który pragnie starzykowej mocy. Dlatego żeni się z Irenką, która ma w sobie krew Starzyka i ma nadzieję, że ta zaprowadzi go do krainy Zimy ( znaczy ona ma swoją jakąś nazwę, ale lepiej mi się opowiada, gdy nazywam ją tak ogólnie) dzięki czemu wessie całą zimową moc nie tylko z króla, ale i całej krainy. Dziewczyna jednak dostrzega w owym demonie pięknego chłopca, znaczy męża i zrobi wszystko by go uwolnić od demona. 

I mamy Wandę, która poświęca się dla rodziny i pracuje dla Mirjem, jako taki Kopciuszek, by zapewnić dobrobyt swojej rodzinie. Te trzy dziewczyny, czyli Wanda, Irena oraz Mirjem mają wiele wspólnego o czym przekonasz się, czytając tę historię. To co podobało mi się to fakt, że mamy bardzo silne kobiecie postaci. Mądre, silne i zdeterminowane. Każda ma swój cel i dąży do niego w inny sposób. Są one szarymi postaciami, w sensie ich zachowanie, czy czyny mają dobre intencje, choć czasem ich postępowanie temu przeczy. Ja kocham Mirejm, ale każda z dziewczyn skradnie Ci kawałek serduszka... 

No dobra, co z tą fabułką? Ahh najlepsze mam zaznaczone niebieskimi znacznikami, czyli wątek Mirjem i Starzyka. Mamy tutaj bowiem jakby 3 różne historie, ale są one tak ze sobą ściśle splecione, że dopiero w połowie książki rozumiesz, że jest to jedna fabuła, tylko opowiedziana z różnych perspektyw i osób, które brały w tym udział. No fenomenalne. Jest to zimowa opowieść i według mnie warto ją przeczytać właśnie zimową porą, by jeszcze bardziej wczuć się w klimat tej mroźnej historii. Całość opiera się na owej baśni ,, Titalitury" i micie o Midasie. O dziewczynie, która ma moc zamieniana srebra w złoto. Czego się nie dotknie to zamienia w złoto. Jednak te przysłowie, powtarzane z ust do ust, zostaje dosłownie zrozumiane i zaczynają się kłopoty. No bo jak wytłumaczyć komuś, że taka magia nie istnieje, jak istota która rozkazuje Ci wykonać owe zadanie, jest prastarą istotą, którą straszyli Cię dorośli?  I jak wyjść z tego całego ambarasu w całości? Jak Wanda ma osiągnąć coś w życiu, skoro ojciec pijak ją nie wspiera? Jak wyjść z biedy, kiedy wszystko co zarobisz zostaje wydane na alkohol? Jak się czegokolwiek nauczyć, jeśli musisz opiekować się rodzeństwem i być ,, zastępczą żoną i matką" ? Jak Irena ma odkryć prawdę o sobie, skoro uchodzi za tę ,, brzydką" i niechcianą ? Jak można znaleźć siłę by zawalczyć o swój kraj i męża, jeśli jest się wyśmiewanym i poniżanym na każdym kroku? I ostatnie pytanie: jak odnaleźć miłość w osobie, która wzbudza wstręt i strach? To piękna historia, która ukazuje naturę kobiety, jej poświęcenia, dobroci i mądrości, która niczym światło latarni nie daje tylko zagubionym  marynarzom nadzieje,radość, ale i ciepło w sercu.

ZAPOMNIANA, CZY MAŁO ZNANA?- czyli podsumowanie :

 ,, Moc srebra" została wydana 2019 roku, czyli ma już 3 lata. I jestem w ogromnym szoku, że trafia ona do kategorii: MAŁO ZNANA. Dlaczego tak uważam? Mało znalazłam o niej recenzji, czy to tych blogowych, czy jutubowych. Na portalu LC  jest tylko 73 opinii, a jak wiadomo tam te liczby osiągają wyniki 3 cyfrowe. O co chodzi? Może jest kiepska? No właśnie nie. Co tu zawiodło? Nie mam pojęcia, ale mam nadzieję, że po mojej recenzji, ktoś po nią sięgnie i przekona się, że jest ona fenomenalna pod każdym względem. Bohaterowie i ich kreacje są wyśmienite, pełne różnorodności, nie oczywistości i charyzmy. Silne kobiece bohaterki, wciągająca fabuła, która rozpali nie jedno serduszko i ten baśniowy klimat rodem z Grimmów. To co zasługuje na kolejne ohy to fakt, że nie ma tu miłości od pierwszego mrugnięcia okiem. Oj nie, tutaj mamy : poznajmy się, przyzwyczajmy, a potem zobaczymy co z tego wyjdzie. Tak jak w naszym życiu. Owa brutalność, pod postacią zimowego ludu, który pragnie złota i król bez serca, który niby jest oklepanym motywem, w tym wydaniu to serio, moje lody się roztopiły nim oderwałam się od książki, by je zjeść- serio, tak było, nie kłamię.  Genialnie był poprowadzony ten wątek, no warto było dla niego rozpuścić lody. Cała książka jest tak świetna, że powiem Wam jak dla mnie to jest pisarskie mistrzostwo.  Jest zachwycająca, wciągająca, mądra i piękna.

 

KOMU POLECAM?Wszystkim, gdyż powieść ta jest bardzo uniwersalna.

 

Egzemplarz mój wygrzebałam w Empiku, który był schowany za stertą innych, pięknie wystawionych książek na dziale fantastyka.( Warto czasem z półki powyciągać parę książek, bo tam czasem skrywają się jakieś inne powieści) Kupiłam ją za 20zł, bo ostatnia, bo ma porysowaną okładkę, była ubrudzona. Nie wiem, czy trafiłam na jakąś promocję, czy Pani ucieszyła się, że ktoś ją bierze i z buta zaproponowała taką cenę, jako wiesz ,, uszkodzony egzemplarz". Nie pytaj, nie wiem, ale ja sobie ją ,, naprawiłam" na ile się dało i jest super ;)

 

11 komentarzy:

  1. Ta książka dalej czeka na mojej półce, na przeczytanie.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tą książkę w planach już od jakiegoś czasu i mam nadzieję, że w końcu uda mi się po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pokażę mojej przyjaciółce tę recenzję, ponieważ jest to książka zdecydowanie w jej klimatach czytelniczych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fabuła rzeczywiście wydaje się bardzo ciekawa, chociaż to niestety nie mój gatunek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoro uniwersalna, to może po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam. I przyznam, że naprawdę fajna historia. Nie dziwię się więc Twojej entuzjastycznej recenzji.
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam tom pierwszy tej serii. Może jeszcze kiedyś do niej wrócę?

    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejna propozycja idealna dla mojego brata.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, chyba nie dla mnie propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię takie mało znane książki, bo często można trafić na naprawdę dobre! Z chęcią ją przeczytam, zaciekawiłaś mnie. ;)

    OdpowiedzUsuń