Strony

piątek, 2 marca 2018

FOBOS



Tytuł: Fobos
Autor:  Victor Dixen
Cykl: Fobos
Ilość stron: 456
Wydawnictwo: Moondrive ( Otwarte)
Okładka: miękka, lakierowana ze skrzydełkami


SŁOWA KLUCZE: 6 dziewczyn, 6 chłopaków, statek kosmiczny, osiedlenie Marsa, randki 6 minutowe, znajdź miłość, realty-show


Baton Mars chyba mi nigdy nie zbrzydnie...

OPINIA: długo zwlekałam z przeczytaniem tej pozycji. Uwielbiam motywy: zasiedlenia Marsa czy innej planety, podróże kosmiczne. Jednak jeszcze nikt nie wpadł na to by połączyć to wszystko z reality-show. Muszę Wam już na wstępie powiedzieć, że tak podobała mi się ta kombinacja. Baton Mars niby znany wszystkim, jednak w nowym wydaniu okazał się bardzo smaczny.

 Jakie składniki skrywa w środku ten pyszny baton ?????

 Po pierwsze fabułę. Pomysł na stworzenie reality-show w kosmosie to jak powiew mięty.. bardzo odświeżający. Wyniuchałam tu inspiracje programem typu Big brother. Zamknijmy grupkę ludzi w jednym miejscu i obserwujmy ich przez 24h. Do tego niech randkują , ale bez fizycznego kontaktu i niech skolonizują Marsa. Oczywiście cały czas śledzeni przez liczne kamery i wielkie oczy Ziemian. Do tego zawiało mi tu ,, Igrzyskami śmierci" a w szczególności z kreacją pewnych bohaterów. Mimo to podobało mi się te  połączenie. Wszystko tu grało i tańczyło.

Po drugie intrygujący bohaterowie, którzy zostali zbudowani w sposób przemyślany. Autor dawkuje nam porcje informacji o każdym z uczestników. Odkrywamy więc ich tajemnice i osobowości pomalutku z każdą kolejną stroną. Zmieniają oni przy tym maski jak w kalejdoskopie. I tak to był świetny zabieg, który sprawił, że byłam zaciekawiona losem każdego uczestnika tej wyprawy. Chociaż od początku mamy wyraźny podział na dobrych i złych, ale mi to nie przeszkadzało, bo i tak świetnie się bawiłam, podróżując po kosmosie.

Ostatnim składnikiem jest język. Mamy tutaj połączenie prostego, współczesnego języka
 z elementami naukowymi.  Pomimo to łatwo i szybko się czyta tę powieść, a naukowe wstawki niczym orzeszek w batonie jest miłą niespodzianką i odskocznią.

Podsumowując: świetna książka. Odwołująca się do współczesnej rozrywki młodego człowieka i nie tylko. Ciekawa, momentami skłaniała mnie do refleksji. Poruszane tematy między bohaterami są bardzo realistyczne. Znajdą się czytelnicy, którzy będą się identyfikować z daną postacią. I choć  głównym celem bohaterów jest znaleźć swoją drugą połowę między sobą, to miłość nie jest tutaj najważniejsza. Sama fabuła szybko wciąga, owszem są momenty tzw zamulenia, ale wybaczam. Autor zyskał w moich oczach zakończeniem, które wcisnęło mnie w fotel, a ciasteczko wypadło z dłoni, tocząc się po podłodze. Fenomenalna.

KOMU POLECAM? Wszystkim fanom Sci-fi, różnych telewizyjnych reality show. Tym, którzy lubią w literaturze powiew świeżości. Uwielbiają elementy zaskoczenia. I choć jest to literatura młodzieżowa, to nie jeden starszy czytelnik będzie miał niezłą radochę czytając tę powieść, bo jest na prawdę napisana w świetnym stylu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz