Tytuł: Ostatnie królestwo
Autor: Bernard Cornwell
Ilość stron: 485
Seria: Wojny wikingów
Wydawnictwo: otwarte
Okładka: twarda
SŁOWA KLUCZE: wojna, szpieg, intrygi, wikingowie, religia, tradycje, polityka, miłość, przyjaźń, zdrada, historia
KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?
Pierwszy tom bestsellerowej serii Bernarda Cornwella o losach bohaterskiego Uhtreda z Bebbanburga. Na jej podstawie BBC realizuje serial Upadek królestwa.
Anglia, IX wiek. Wikingowie plądrują i zajmują ziemie kolejnych anglosaskich królestw. Uhtred, syn ealdormana Northumbrii, trafia do duńskiej niewoli po tym, jak jego ojciec zginął w walce z najeźdźcami. Dorasta wśród wikingów, żyje zgodnie z ich zasadami, staje się częścią rodziny jarla Ragnara i wojownikiem.
Jednak przeznaczenia nie da się oszukać. Los jest nieubłagany. W chaosie duńskiej inwazji, w wirze walki Uthred staje przed wyborem, czy być lojalnym wobec tych, którzy go wychowali, czy wobec saskich pobratymców...
POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !
Książka jest wydana przepięknie, to już mówię Ci na wstępie, choć wady 2 znalazłam. Twarda oprawa utrzymana w kolorystyce czerni, bieli raz pomarańczowego napisu, sprawia, że ten minimalizm wygląda bogato. Ozdobny brzeg przedstawia jakby fragment czarno- białego obrazu. Myślę, że brzegi wszystkich tomów będą właśnie tworzyć w całości właśnie jakąś wspaniałą bitewną ilustrację. Jednak nie wyprzedzajmy faktów, bo mogę się w tym zakresie mylić. Okładka na brzegach jest lakierowana ( tam gdzie mamy fragment obrazu), natomiast fronty SA czarne, matowe. Niestety i tu zaczyna się mój pierwszy minus, widać odciski palców. W środku mamy beżowe cieńkie strony z bardzo fajną czcionką. Mój drugi minusik jest taki, a raczej uwaga, że szkoda, iż nie ma tasiemki np. pomarańczowej. Książka jest szyta właśnie pomarańczowymi nićmi więc wyglądało by to obłędnie. Niestety musiałam przeżyć brak owej wstążki, jednak szybko ją przebolałam, bowiem wklejka w tej książce jest ooobłędna. Na przedniej okładce mamy mapę, na tylniej portret naszego głównego bohatera. Wszystko znowu utrzymane w czarno-białej kolorystyce. Mamy przypisy na dole, rozdziały są ponumerowane, które są przypisane do każdej części. Książka podzielona jest na 3 części. Całość mimo wszystko oceniam na : 5
OPINIA: To moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Kocham powieści historyczne, co prawda dotyczące życia królów i królowych, jednakże chciałam spróbować czegoś innego. Więc kiedy trzymałam w rekach tę pięknie wydaną książkę, moja pierwsza myśl to była taka : ,, No Bernardzie ciekawa jestem, czy sprawisz iż ja, kobieta pokocham Twoją męską, brutalną , a przede wszystkim krwawą historię o wikingach ? Czy jest to książka dla kobiet ? Czy może się Nam ona podobać ? Jeśli tak to za co ? ” Przepraszam Cię , czytelniku, że zwracam się bezpośrednio do czytelniczki, bo wiem, że Tobie się ona spodoba na 100% Jeśli jesteś ciekaw(a) mojej opinii i odpowiedzi , zostań ze mną.
Zacznijmy od bohaterów, bo jest ich troszkę, a warto o każdym coś wspomnieć. Już na wstępie powiem, że ich kreacja jest wspaniała na każdym polu. O czym zaraz się przekonasz.
Uhtred z Bebbanburga to nasz główny bohater, który opowiada swoją historię. To właśnie jego oczami poznajemy cały świat przedstawiony na kartach powieści. Co bardzo mi się spodobało, że poznajemy go jako 10, a ten tom kończymy kiedy staje się wg naszych standardów nastolatkiem. Dzięki czemu towarzyszymy jego przemianie, oraz stawaniu się mężczyzną. Jako dziecko jest świadkiem mordów dokonywanych na jego rodzinie, wiosce, a co jest najgorsze zostaje porwany przez Duńczyków czyli wikingów. Wychowany przez nich poznajemy ich tradycje, prawo, wierzenia, sztukę walki. Zemsta przez cały ten tom jest tzw motorkiem napędowym i szukaniem sprawiedliwości. Uhtred choć urodził się Anglikiem to przez to, że został wychowany przez wikingów nie potrafi stanąć po konkretnej stronie tego konfliktu. Staje się więc szpiegiem, który pomaga obu stronom, szukając przy tym własnego miejsca na ziemi. Fantastyczna postać, która z jednej strony posiada wady, a z drugiej jego zalety powodują, że czujemy do niego sympatię.
Ragnar Nieustraszony- wróg i wybawiciel. Pan i ojciec. Zabójca i przyjaciel Uhtreda. To on przygarnia naszego bohatera pod swój dach. I choć zabił ojca Uhtreda, ten po pewnym czasie zaczyna darzyć go miłością synowską. Syndrom sztokholmski? Możliwe, jednak nasz bohater jest traktowany bardzo dobrze, wręcz jak kolejny syn Ragnara. Ten silny i odważny mężczyzna wzbudza strach, szacunek i poklask w swej osadzie.
Boecca- ksiądz i opiekun Uhtreda. Jego przyjaciel i powiernik, który cały czas robi wszystko by uwolnić bohatera z rąk barbarzyńców. Co jakiś czas spotykają się na polach bitewnych, rozmowach politycznych. Ten starzec widać, że darzy chłopaka ogromną miłością i nie spocznie póki ten nie wróci na swe ziemie.
Brida to kolejna postać, która zasługuje na parę słów. Tak jak Uthred zostaje porwana jako dziecko i wychowuje się w domu Ragnara. To bardzo harda, mądra dziewczynka, która pod okiem wikingów szkoli się w nauce posługiwania się bronią, tkania, łączenia się z bogami za pomocą różnych mikstur. Jako jedyna z kobiet jest traktowana jak mężczyzna. Dzielą się z nią lupami wojennymi, jeździ z nimi na wojny i walczy u ich boku. Najlepsza przyjaciółka Uthreda a nawet coś więcej. To ona łamie wszystkie stereotypy związane z kobietami z 9 wieku. Bardzo ja polubiłam za jej odwagę, cięty język i buńczuczność.
Alfred- przyszły król Anglii, kóry chciał jednoczyć wszystkie krainy tworząc jedno wielkie królestwo ( prawie jak legendarny król Artur). Na kartach tej powieści poznajemy go jako młodzieńca bardzo małomównego, schorowanego, ze słabością do kobiet. Za sprawą Uthreda poznajemy jego początki, które wiodą go do tronu.
Weland, Sven to pierwsi wrogowie z jakimi musi poradzić sobie nasz bohater. Wiadomo im dalej tym pojawia się ich co raz więcej.
Jak widzisz jest to garstka bohaterów, jednak każdy z nich jest inny, charyzmatyczny, wzbudzający w czytelniku różne emocje. Od tych pozytywnych po negatywne. Mamy tutaj pełen wachlarz ludzi sprytnych, mądrych i odważnych. Spotkasz tu same perełki, a Uhtred rozpali nie jedną z czytelniczek, a czytelnikom zaimponuje.
Sama fabuła i historia są genialne. Stwierdzam, że ja ,, czytałam” film. Serio ? Przez tą książkę się płynie. Ta historia żyje własnym życiem. Czujesz odór rozkładających się ciał, słyszysz krzyki wymieszane ze śmiechem. Widzisz dym unoszący się z płonących wiosek. Czujesz strach, co teraz będzie z naszymi ulubieńcami ? Bowiem nie przewidzisz tu niczego. A w tym wszystkim chłopiec, który dorasta. Obserwuje świat swymi niewinnymi oczami, ucząc się tego dzikiego świata i jego porządków według reguł Duńczyków, a Ty razem z nim.
Czy ta książka, a przede wszystkim historia może spodobać się kobietom? Oj tak! Musisz mi kochana zaufać i spróbować tego krwistego steku. I choć miałam lekkie obawy na początku, Bernard je szybko rozwiał, dając mi kawał porządnego, smakowitego mięcha. Świat wykreowany, bohaterowie, a przede wszystkim historia, która stara się nam przybliżyć życie wikingów porwała mnie do reszty. Zostałam posiekana na małe kawałki niczym cebula. Fikcja przeplata się fenomenalnie z prawdziwymi wydarzeniami i osobami, przybliżając nam ich sylwetki i ukazując z innej perspektywy niż ta, którą znamy z lekcji historii. Ta książka zdecydowanie może podbić niewieście serca w szczególności Uthred i Brida. I choć są tu krwawe, brutalne sceny są one opisane w taki sposób, że Cię nie zniechęcą lub odrzucą. Wszystko tu jest przyprawione idealnie i zrównoważone. Pokochałam tę powieść całym sercem i czekam na kolejne tomy z niecierpliwością.
CZY WARTO SCHRUPAĆ?- czyli podsumowanie :
Według mnie koniecznie trzeba zakosztować książki ,, Ostatnie królestwo”. I choć wydawać by się mogło, że tematyka jest bardzo męska. Wikingowie, wojna, niech Cię to dziewczyno nie zmyli, bowiem otrzymasz kawał świetniej historii, która przybliży Ci tradycje, wierzenia oraz prawa Duńczyków. Dlatego uważam że czytelniczki będą równie zachwycone co czytelnicy. Wszystko to napisane lekkim, barwnym piórem, które sprawi, że zapomnisz iż czytasz książkę, a nie oglądasz filmu. Piękne opisy, ciekawe dialogi i wspaniały świat, w którym liczy się władza, honor, ojczyzna oraz Bóg. Czy można mówić tu o nudzie? Absolutnie nie, akcja jest wartka i jak zaczniesz czytać, to nie będziesz potrafił(a) się od niej oderwać. Wciągająca, zachwycająca, ukazująca nam życie w IX wiecznej Anglii, która stara się bronić jak może przed dzikim najeźdźcą z nad morza. Między tym wszystkim miłość, przyjaźń, śmierć i zdrada. Zastosowana przez pisarza forma retrospekcji, sprawia, że zaczynasz wierzyć w każde słowo naszego bohatera. On to widział, słyszał, a przede wszystkim przeżył na własnej skórze. Czułam się tak, jakby Uthred zaprosił mnie na piwo i zaczął opowiadać mi, co działo się przez ten czas kiedy się nie widzieliśmy? Dziewczyny i chłopaki tę książkę czyta się z wypiekami na twarzy i to nie za sprawą zabaw pod kołdrą, a za sprawą wspaniałych bohaterów, porywającej historii, ukazującej czasy brutalne i lud, który słynął ze swych podbojów i ujarzmienia wielkich wód.
KOMU POLECAM? Fanom powieści historycznych, wikingom
💖 Za egzemplarz i niesamowite przygody dziękuję wydawnictwu 💖 :
To raczej coś dla mojego mężczyzny. Wielbiciela historii. 😊
OdpowiedzUsuńTo będzie zadowolony, bo generalnie jest tu przedstawiony świat z tamtego okresu. Uhtred myślę, że i Ciebie by porwał. To kawał świetnej historii ;)
UsuńUwielbiam powieści historyczne - oczywiście te dobrze napisane. Pamiętam, ze jedna z takich (Ostatnia królowa) wciągnęła mnie bez reszty. I wydaje mi się, że tak dobrze napisanych powieści brakuje. Przeczytałam fragment tej powieści (w internecie) i rzeczywiście bardzo dobrze się czyta :) Tylko traz pytanie.... Ile w tym wszystkim historii a ile fikcji ;)
OdpowiedzUsuńJuż Ci kochana wszystko mówię, właściwie to nie wszystko, bo nie chce za dużo przypadkiem zdradzić. Na końcu książki autor wyjaśnia co jest fikcją. Opierając się na biografii Alfreda oraz wszystkich jego walk z duńczykami masz dużo tutaj prawdziwej historii, postaci, które żyły i zostały po nich jakieś wzmianki. Fikcyjny jest nasz główny bohater, dzięki któremu poznajemy te dwa wrogie obozy ich kulturę, obawy, sytuację itd. Według mnie to 1/3 (oczywiście to moje skromne zdanie) to fikcja napisana tak, że ciężko odróżnić ją od faktów, a to świadczy tylko o jednym : Jak genialna jest ta książka.
UsuńJa kocham powieści historyczne ale jak wspomniałam zamknęłam się tylko w tematyce dworskiej ;) Uwielbiam czytać o królewskich intrygach, dworskim, życiu itd.
I to sobie cenię - takie dopiski, dzięki którym czytelnik może oddzielić fakty od fikcji - wiadomo ze bez koloryzowania powieśc historyczna raczej nie ma bytu ale ważne by wiedzieć jak to zrobić i zachowac umiar. I mam na nią ochotę. Twoja recenzja, przeczytany fragment... będę polować w bibliotece :)
UsuńPolecisz jakieś książki historyczne?;)
Mam 1,5 półki z tego gatunku więc jest tego trochę. Uwielbiam Philippe Gregory. Znasz ?
UsuńWiedziałam, że mi polecisz. Znam xD
UsuńGortner, Stachowiak, G.J Mayer
UsuńGortnera czytałam... Ostatnia Królowa jest świetna <3
UsuńTa jego cała seria jest obłędna😍 Od Stachowiak mam o Katarzynie Wielkiej i jest też napisana w formie retrospekcji. Genialna polecam ;)
UsuńA jaki tytuł? :)
UsuńKatarzyna Wielka , a drugi tom to Cesarzowa nocy
UsuńA to czytałam. Moja Mama również ale wolimy Gortnera :)
UsuńMichaelle Moran świetnie pisze to kolejna autorka, którą uwielbiam
UsuńTej pani nie znam :)
UsuńNo to polecam, bo pisze pięknie 💖
UsuńNajlepiej ze wszystkich autorów których wymieniłaś? :)
UsuńNa równi :) ona skupia się na Egipskich królowych, żonie Napoleona i jedną ma o Madame Tussaud. Ja byłam oczarowana jej stylem.
UsuńEgipt? To już mnie kupiłaś xD
UsuńPS Imię i nazwisko prawie jak tego kucharza z Master Chefa :P
UsuńFaktycznie 😂😂 o kurczę wcześniej nawet tego nie zauważyłam. Ja też kocham egipskie klimaty więc już wiesz czemu skradła me serce ;)
UsuńJa od razu... nawet jak wpisałam w google to wyskoczył mi kucharz xD
UsuńJa też kocham i to od dziecka <3
😍 Noo to kochana ta autorka sprawi, że poczujesz piasek na twarzy, a bohaterki skradną twe serce. Jeszcze jest jedna taka dwutomowa Książka czytałam ją z jakieś 12 lat temu, ktoś mi ją wtedy pożyczał i była ona o Kleopatrze. Autor czy autorka coś zaczynało się na S ich nazwisko i była wydana w twardej oprawie.Pamiętam, że byłam zachwycona rzetelnością i tylko delikatną fikcją.
UsuńO kurczę.... koniecznie muszę poszukać... szkoda, że nie pamiętasz dokładnie. Jestem prawie pewna, że by mnie wciągnęła :)
UsuńKocham wikingów, więc po tę książkę będę musiała sięgnąć. Ale będę potrzebowała więcej czasu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Powiem Ci, że mimo iż książka wydaje się gruba, to dzięki lekkiemu językowi i wartkiej akcji, czyta się ją 1 dzień góra 2 ;) oczywiście z uwzględnieniem przerw
Usuńw tej chwili nie dam rady, ale jest interesująca :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przykułam Twoją uwagę ;)
UsuńJakie ładne wydanie. :) Przekonałaś mnie do przeczytania tej książki. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się kochana, bo to serio genialna Książka. Wydanie tej książki w rzeczywistości jest jeszcze lepsze niż na zdjęciach. Mistrzem fotografii to ja nie jestem 😂😂😂
UsuńFaktycznie, ta książka jest bardzo ładnie wydana, lubię jak wydawnictwa dbają o estetyczny wygląd okładki ;). Nie skuszę się jednak na jej przeczytanie, bo Wikingowie, ich kultura, zwyczaje i wojny, to kompletnie nie moje klimaty...
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że gdybyś mi powiedziała, tak 2 miesiące temu że będę się zachwycać wikingami, odpowiedziałabym Ci ,, Dziewczyno w życiu bym nie przeczytała takiej książki" a jednak skusiłam się i nie żałuję :)
UsuńWłaściwie to nie musiałam nawet czytać recenzji do końca, zapisałam sobie tytuł i autora gdy po raz pierwszy pojawiło się słowo "wikingowie" :D
OdpowiedzUsuńKochana bardzo się cieszę i będę wypatrywać Twojej opinii 💖 Wiem, że będziesz równie mocno zauroczona jak ja 😘
UsuńJa nie należę ani do fanów wikingów ani historii więc ten tytuł raczej sobie odpuszczę 😏
OdpowiedzUsuńJasne, rozumiem :)
UsuńMoja ukochana seria tego autora to "Trylogia arturiańska", która jest napisana tak, że aż ciarki przechodzą! Serdecznie Ci ją polecam!I porównaniu do niej niestety ta seria wypada nieco blado, bo znów pokazany jest bohater z granicy kultur i wartości, i emocje już jakby nie te, co przy wspomnianej trylogii...
OdpowiedzUsuńNo to kochana skoro tak mówisz, to koniecznie muszę sięgnąć po tę trylogię. Muszę Ci powiedzieć, że zakochałam się w stylu autora. Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny i komentarz 😘💖
UsuńMam wrażenie, że nie jest to tytuł dla mnie:)
OdpowiedzUsuńRozumiem, choć tak jak mówię choć tematyka męska to ta książka jest również dla kobiet :) Dziękuję Ci za komentarz i odwiedziny 😘💖
UsuńTą książkę sobie odpuszczę, ale wiem komu może się spodobać, więc polecę ;) Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńOo to się bardzo cieszę :)
UsuńNie jest to książka z mojego kręgu zainteresowań ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, może następnym razem Cię zaciekawie ;) 💖
UsuńEkstra! Byłam ciekawa tej książki i czekałam aż ktoś napisze jej recenzję, bo to jednak spore tomiszcze i nietanie! Na pewno prędzej lub później zdecyduję się na tę lekturę!
OdpowiedzUsuńWiesz co, czcionka jest fajna ( nie jakieś .. kruszynki), dodaj do tego lekki styl autora i nie odczujesz w żaden sposób jej obszerności. Przez tą książkę się płynie. Ja z niecierpliwością czekam na kolejny tom 😍💖 Genialna historia przybliżająca tradycje wikingów i życie w IX wiecznej Anglii.
UsuńCudo, nieważne, czy dla kobiet czy mężczyzn. BBC będzie kręcić serial, warto się zapoznać :D
OdpowiedzUsuńKochanie serial już jest ( chyba starsza wersja, bo ma tylko 3 sezony) nazywa się ,, The last kingdom" i jest genialnie odwzorowana 😍 Polecam 💖 Ale z przyjemnością zobaczę nową odsłonę ;)
UsuńOkładka cudowna, historia też intrygująca. Chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Z e-BOOKIEM POD RĘKĘ
Bardzo się cieszę, że Cię zachęciłam. Dziękuję za komentarz i odwiedziny 😘💖
Usuń