środa, 26 czerwca 2019

ODRODZENI







Tytuł: Odrodzeni. Tom 2
Autor:  Colleen Houck
Ilość stron: 466
Seria: Strażnicy gwiazd
Wydawnictwo: We need Ya
Okładka:  miękka

SŁOWA KLUCZE: Egipt, podróż, mitologia, przygoda, miłość, fantastyczne zwierzęta, bogowie, zagadki

 ,, Zobaczyć wschód słońca znaczy odnaleźć życie. Natomiast zachód to miejsce, w którym czeka Cię śmierć." str 64

KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?

Lily Young myślała, że podróż na drugą stronę świata z ponownie przebudzonym księciem słońca była wielką przygodą. Ale dopiero teraz stanęła przed prawdziwym wyzwaniem.
Gdy Amon zostaje w dramatycznych okolicznościach rozdzielony z Lily, przenosi się do krainy umarłych – miejsca, które śmiertelnicy nazwaliby piekłem. Udręczony stratą jedynej prawdziwej miłości, gotów jest raczej cierpieć katusze niż wypełniać swoje zadanie chronienia ludzkości. Załamana Lily szuka schronienia na farmie swojej babci. Ale wciąż współodczuwa ból Amona. Ma sny, w których jej ukochany nieustannie cierpi.
Dzieje się tak, bo tuż przed rozstaniem chłopak wręczył jej niezwykły dar – skarabeusza sercowego, który ma moc łączyć ich, nawet gdy dzielą ich całe światy. Lily musi go użyć, by uwolnić ukochanego, a także ocalić wszechświat przed mrokiem i totalnym chaosem. I zrobi to za wszelką cenę.


POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !

Książka jest wydana przecudownie. To muszę już na wstępie zaznaczyć. Metaliczna okładka mieni się pod wpływem światła. Utrzymana w kolorystyce czerwieni, pomarańczu, złota przykuwa wzrok już od samego początku. Przepiękne hieroglify połączone ze zdjęciem Gizy wypada znakomicie. Format standardowy A5, dość lekka jak na swą objętość. W środku znajduje się przecudowna wklejka z hieroglifami na pomarańczowym, neonowym tle.  Książka podzielona jest na rozdziały, a każda z nich posiada czarno-biały wzór koła , który otacza cyfrę rozdziału. Strony  to typowy kolor beż. Sama czcionka może być, wydaje mi się ,że to zbity tekst powoduje, że wydaje się być mniejsza niż w rzeczywistości jest. Całość wydania oceniam na 5+



OPINIA: Książka ,, Odrodzeni” to kontynuacja poprzedniego tomu ,,  Przebudzeni " , który miałam przyjemność recenzować. Jak pamiętasz, a jeśli nie to zerknij na wspomnianą recenzję, troszkę narzekałam na bohaterkę. Czy i tym razem będę się z nią męczyć niczym z krówką mordoklejką ? Czy może dopadła autorkę klątwa 2 tomu ?  Jeśli Cię zaciekawiłam, to shake w dłoń i słuchaj. Zbiorę Cię teraz do krainy piasku, słońca i piramid. Gdzie bogowie mieszkali razem z ludźmi zasiadając na tronie.

Ten tom od samego początku różni się od swego poprzednika klimatem oraz całą fabułą. Jednak zanim do tego przejdę, parę słów napiszę o bohaterach.

W tej części jest bardzo mało Amona. Co według mnie dało tej książce odpocząć od nieustającej pary unoszącej się z tego gara namiętności. Jak pamiętasz byłam zachwycona jego kreacją, jednak kiedy w tym tomie pojawia się sporadycznie, to wydaje mi się, że nasza bohaterka może skupić się bardziej na najważniejszym celu, jakim jest właśnie dotarcie do ukochanego. Jednak na razie zostawię fabułę na później. Bardzo spodobało mi się, że przebywanie Amona w zaświatach / piekle zostawia pewne piętno na bohaterze. To już nie jest ten sam pewny siebie mężczyzna. Widzimy jego skruchę, niepewność, a przede wszystkim wyczerpującą walkę z demonami i tymi mentalnymi siedzącymi w jego głowie, jak i fizycznymi. Autorka w genialny sposób uchwyciła ludzką rozpacz, lęk, zrezygnowanie, a nawet pokuszę się o stwierdzenie depresji. Sytuacja w jakiej znajduje się bohater jest kiepska i fajnie, że Amon choć powiedzmy sobie szczerze ma pewną moc, to mimo to nie jest niezniszczalny. Zagubiony, samotny chwyta się ostatniej deski ratunkowej jaką jest nadzieja, że Lily go uratuje.

No dobrze to skoro już o niej mowa, to muszę przyznać, że dziewczyna się zmienia wewnętrznie. Na szczęście na plus, a to za sprawią pewnej lwicy Tii. Ich przyjaźń oraz wspólna wędrówka do zaświatów zbliża je do siebie. Dzięki odwadze, sprytowi oraz co tu dużo gadać przebojowości Tii, Lily zmienia się, a wręcz dojrzewa. Już nie jest bezmyślna i nie myśli tylko o tym jak tu dobrać się do porciorów, a przepraszam tuniczki Amona, tylko skupia się na misji. Nagle okazuje się, że dziewczyna jest inteligentna i postawiona pod  tzw murem hieroglifów, potrafi rozwiązać nie jedną trudną zagadkę. I choć nie unikniemy miłosnych uniesień bohaterki i wzdychania głodnego, który widzi przepyszne ciacho za szybą, to jest to wywarzone na tyle, że nie przeszkadzało mi to wcale. Cieszę się, że główna bohaterka została ulepszona. Teraz można powiedzieć, że jest to udana kreacja.
W tej części poznajemy bliżej poszczególnych bogów egipskich, którzy dostają swój mikrofon na 5 min.  Nie jestem w stanie opisać tego, jak ja się jarałam za każdym razem, gdy dochodzili oni do głosu. Mogłabym to jedynie porównać do kiełbasy, która przypala się na grillu lub boczku, który skwierczy z radości.  Dla mnie to była totalna bomba. Ok jestem trochę może nieobiektywna, ale musisz mi to wybaczyć, bo ja kocham mitologię z całego serducha. Dlatego każda tak książka, która ,, pozwala” opowiedzieć historię z perspektywy danego boga, skupiając się na jego odczuciach, emocjach dla mnie to już jest danie idealne, przy którym będę mruczeć z zadowolenia.  No dobra, to po krótce o tych bogach Ci opowiem.

Krótko jeszcze chciałabym nakreślić Ci sylwetkę jednego z braci Astena, który w tym tomie dla mnie zaświecił niczym najjaśniejsza gwiazda. Bowiem pod tą powłoką flirciarza i beztroskiego mężczyzny, skrywa się ogromna tajemnica, której sekretu strzeże nie kto inny jak sam Anubis. Kiedy w Zaświatach ujrzało ono światło dzienne, nic już nie  było takie samo, a ja pokochałam tego chłopaka jeszcze mocniej. Super, że autorka odważyła się na taki plot twist, bo uważam, że ta postać dostała przysłowiowe wisieńki.



Anubis pan podziemia to taki ponury romantyk, który w imię miłości pomaga naszym bohaterom. Jest przyjacielski, oddany, a jego skrytość dodaje tej postaci takiego pazura. No genialna kreacja.

Izyda to nie tylko piękna kobieta, ale inteligentna i wie jak za pomocą swej urody oraz mądrości dostać to czego pragnie.

Horus jawi się jako typowy nastolatek, który pragnie korzystać z uroków świata. Lubi imprezować i otaczać się pięknymi kobietami. Jest zauroczony Lily, dlatego uwodzi ją, czaruje tylko po to, by ją zaciągnąć do łózka.

Amon Ra to taki dobry wujek, który poczęstuje Cię dobrą radą i pomoże w potrzebie.

Charon/ Cherty przewoźnik dusz to taki pirat, który walczy z potworami morskimi tylko po to by dostarczyć ,, świeży towar”  do piekła. Jednak jak się  okazuje i on ma jakieś resztki ludzkich uczuć.

Maat to taka surowa nauczycielka/ sędzia, dla której najważniejsze jest prawo i tylko ono się liczy.

Jak wspomniałam klimat, fabuła różni się od swej poprzedniczki. Czytając ją miałam wrażenie, że to połączenie mitu o ,, Orfeuszu i Eurydyce” z Indianą Jonesem. Zagadki, przygody, artefakty, a wszystko to by uratować ukochanego z piekła. Jakby tego było mało wszystko to utrzymane w mitologii egipskiej. Do tego znakomite opisy Zaświatów, które sprawiały, że momentami miałam gęsią skórkę. Droga jaką musi pokonać Lily do swego ukochanego jest więc bardzo trudna, przerażająca, a przede wszystkim jest ona ogromnym sprawdzianem nie tylko fizycznym, ale przede wszystkim umysłowym. Walka ze swymi słabościami, lękami, pragnieniami nie należy do najprzyjemniejszych. Dla mnie istny fenomen. Bawiłam się świetnie, a emocji przy lekturze było jeszcze więcej.

CZY WARTO SCHRUPAĆ?- czyli podsumowanie :

,, Odrodzeni” to genialna kontynuacja historii Lily oraz Amona. To mieszanka przygodówki z mitologią egipską, która zaskakuje, a przede wszystkim wciąga niczym piaskowa babka do kawy. Bohaterowie są znakomicie wykreowani. Poboczne boskie postacie zachwycają swymi historiami, a Lily czyli główna postać przechodzi przemianę, która zyskuje w oczach czytelnika.  Bogowie egipscy byli dla mnie niczym słodkie, orzeźwiające lody w ten jakże upalny dzień. Bardzo się cieszę, że autorka na nowo przedstawia czytelnikowi ich życiorys, który opowiadany przez samych bogów całkiem inaczej jawi się niż w znanych nam już opowieści. Zagadki, czy zadania do wykonania są chyba zaraz obok mitologii kolejnym wspaniałym elementem tej części. Lily w tym tomie to taki Indiana Jones tylko w spódnicy . Język choć jest młodzieżowy to w znakomity sposób odświeża nam zapomniane mity o bogach, które zatarł już czas. Jestem zakochana w tej części i nawet gdybym chciała, to nie mam się do czego doczepić. Nie ma mowy tu o żadnej klątwie kiepskiego 2 tomu. Nie męczyłam się z nią niczym z krówką mordoklejką, nie kochana/ny ja ją połknęłam w całości niczym mentosa, żałując, że tak szybko go zjadłam.  Podróż po gorących piaskach Egiptu, mrocznych zakamarkach Zaświatów spowodowały, że czuję tylko ogromne pragnienie by móc, jak najszybciej dorwać 3 tom, który niczym ten słynny tekst z reklamy jawi mi się jako Sprite :) Musisz koniecznie schrupać tę książkę, jeśli pragniesz dobrze się bawić, poczuć piasek we włosach, nogach i gdzie tam jeszcze tylko chcesz.

KOMU POLECAM? Wszystkim tym, którzy kochają mity, Egipt, przygody, Indiana Jonesa oraz pragną dobrze się bawić.

💗Za egzemplarz i dostarczenie tylu wspaniałych emocji dziękuję wydawnictwu 💗:




74 komentarze:

  1. Godne uwagi :-) Dobrze, że można znaleźć dobra recenzje w internecie, człowiek wie czego się spodziewać po książce 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się kochana, że przypadła Ci do gustu moja recenzja :*

      Usuń
  2. Dla fanów starożytnego Egiptu:-)Recenzja napisana genialnie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, więc jeśli lubisz te klimaty to koniecznie po nią sięgnij. Jest wyśmienita. Bardzo Ci dziękuję kochana, za tak miłe słowa :*

      Usuń
  3. Informacja o okładce dosłownie mnie rozłożyła na łopatki. Nigdy nie spotkałam się z taką dogłębną analizą w przypadku którejś z moich książek. To naprawdę wspaniałe. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że spodobała Ci się taka analiza. Uważam bowiem, że w dobie kupowania książek internetowo, często nie wiemy jak tak na prawdę prezentuje się książka. Często bowiem zdjęcia nie oddają jej piękna lub są po jakiś retuszach, a my dostajemy brzydko mówiąc bubel. A jeśli się jest okładkową sroką to tym bardziej fajnie wiedzieć co w trawie piszczy ;)

      Dziękuję serdecznie za odwiedziny i komentarz :*

      Usuń
  4. Egipt mity, już mi się klimat podoba. Muszę najpierw przejść przez pierwszą część ale już będę miała świadomość, że ta irytująca bohaterka nie jest taka zła ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak kochana, nie zrażaj się, bo uważam, że to był celowy zabieg autorki, by właśnie ukazać ową przemianę jaka dokonała się w bohaterce. Tak też myślę, że właśnie człowiek zakochany często zachowuje się irracjonalnie i może to nam chciała pokazać autorka. Siłę miłości i jej wpływ na nasze zachowanie, a właściwie odbiór. Także polecam gorąco. I niech nie zmyli Cię, że to młodzieżówka, bo to kawał dobrego mięsa, a w szczególności mitologii :)

      Usuń
  5. Książka bardzo ciekawa dla tych, których fascynuje starożytność, mitologia i egzotyczny świat przygód!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ Ty piszesz te recenzje... zachęcasz, a nie mam czasu na czytanie ostatnio. Podoba mi się forma pisania tych recenzji u Ciebie. Czytelnie, z charakterkiem... Brawo Daria, czuję się naprawdę zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, bardzo Ci dziękuję za Twoje przepiękne słowa:* Takie komentarze bardzo podbudowują mnie, w szczególności kiedy mam gorsze chwile. Chwile zwątpienia. Mam kochana nadzieję, że chociaż w te wakacje, zaszyjesz się gdzieś w kąciku razem z książką i przeżyjesz niesamowite przygody.

      Jeszcze raz dziękuję Ci z całego serca, za tak cudowny komentarz :*

      Usuń
  7. Nie do końca mój typ literatury, ale recenzja bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana, może następnym razem uda mi się zaciekawić Cię jakąś pozycją :)

      Usuń
  8. Miło czytać, że książka tak bardzo Ci się podobała. 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam już o tej serii, ale nie skuszę się na jej poznanie, bo to nie są moje klimaty czytelnicze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, może następnym razem znajdziesz u mnie coś interesującego ;)

      Usuń
  10. "Egipt, podróż, mitologia, zagadki" moje oczy się zaświeciły <3 Wiesz Kochana dlaczego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, dlatego pisałam Ci, ze następna książka Ci się spodoba i będę Cię na nią kusić. Także kochana kuszę, kuszę, bo jest fenomenalna :)

      Usuń
    2. Oj tak, bo to jest najlepsze co mogą dostać tygryski ;)

      Usuń
    3. I jak jeszcze dobrze napisane to już w ogóle.. mozna skakać jak Tygrys z Puchatka xD

      Usuń
    4. To już masz takie skoki zagwarantowane. Mam nadzieję, że sufit masz wysoki ;) no chyba, ze pójdziesz z nią w plener. Koniecznie musisz ją dorwać

      Usuń
    5. Wolę iść w plener chociaż sufity wysokie bo nie wiem jak wysoko skoczę xD Urodziłam się z miłością do mitologii, starożytności, Egiptu.... nawet chciałam być archeologiem aby jeździć do Egiptu i tam dłubać xD Chciałam znać mitologię egipską (książek nie było).... z fascynacją oglądałam wszystkie programy,dokumenty... pamiętam serial W świecie mitów <3

      Usuń
    6. Kurczę nie znam tego serialu... ( muszę nadrobić ) ja tak samo mam kochana 💖😘 Kiedyś tam pojadę i kupię sobie piramidę, sfinksa, skarabeusza, faraona, jakąś księżniczkę oczywiście figurki... no.. Chyba że tak jak bohaterka znajdę gadającą, przystojną mumię to rzucam wszystko i godzę się na przygodę życia 😂😂😂

      Usuń
    7. A to starocie... chyba nawet nie ma go w sieci - niestety ale fabuła była ciekawa i opierała się na przenoszeniu do poszczególnych mitów (poszukaj w internecie opisu) chciałabyś przenieść się do mitu np. o Ozyrysie i wcielić i Izydę? :)

      Tak z Mumią na całe zycie? xD A Wielbłąd? xD

      Usuń
    8. Nie, na całe życie z mumią bym się nie zgodziła, tylko na przygodę.Wiesz jakieś piaski czasu, siup przenosimy się w czasie i niczym przewodnik pooprowadzałby mnie po swoim kraju. Bo w naszych czasach, wiązać się z mumią, to weź chodź ze zwłokami wszędzie po mieście. Toż to nawet do autobusu by nie wpuścili. A jeszcze by tak gdzieś bandaż się zaczepił i się odwinął i co ? Goła mumia;D Tańczyć by nie potańczył, bo by kończyny pogubił. Co prawda łatwy w utrzymaniu, bo to nic nie je, nie pije ( kurczę prawie ideał mężczyzny się tu pomalutku kreuje) ale jednak to stara mumia, za dużo z nim nie podziałasz.

      Co do mitów, nie wiem czemu zawsze ciągło mnie do Anubisa, Bastet, Maat, Sechmet, Neftydy oraz tych jakby ,, mniej" popularnych. Horus, Izyda, Ozyrys byli dla mnie zbyt ,, oklepani". Właśnie wcieliłabym się w jakąś mniej znaną boginię i dałabym czadu, że by steli zabrakło, lub ściany by opisać me przygody ;)

      Wielbłąd ? kurczę, jak Fibi go zaakceptuje i podzieli się legowiskiem to biere ;D Tylko jak tu go potem w mieście wykarmić ?

      Usuń
    9. Przygoda jak w filmie Mumia? xD Ale mumia to chyba nie byłaby zadowolona, że budzisz ją z głębokiego snu.....trzeba by ją jakoś udobruchać :D A taki związek to prawie jak z zombie tylko mumia może tak nie śmierdzi bo zakonserwowana profesjonalnie :P Ale jakieś balsamy musiałabyś kupić i pasowałoby te bandaże wyprać bo pwnie zakurozne xD

      Ja jako dziecko nie znałam zbytnio tych bogów - jedynie z bajki Papirus i programów... wszystkich nie znałam ale chciałam poznać... szkoda, że biblioteka nie była zaopatrzona :( I jakoś nie miałam swojego ulubionego boga - faworyta ;)

      A gdzie go trzymać? :D
      ciekawe czy Fibi by się nie bała :)

      Usuń
    10. Ooo tak ino nie ta nowa wersja z Tomem Cruzem, bo to jest porażka. Dla mnie film ,, Mumia" to poezja 😍 uwielbiam, kocham. Oglądałam kiedyś ,, Papirusa" ale nie wszystkie odcinki.

      Kurczę faktycznie, zapomniałam, że jeszcze musiałabym go opierać :/ ehh noo także pozostańmy przy piaskach czasu ;)

      Ja od małego interesowałam się mitologią. Pierwsza książka jaką przeczytałam o mitach,jako berbeć to Parandowski chyba podstawówka to była. Potem to już poszło z kopyta.I też pamiętam okupowałam bibliotekę,bo pamiętam, że książki to mi mama kupowała z redgest ? Taka wysyłkowa i się czekało miesiąc aż listonosz przyniósł. To były czasy.

      Aa tu Cię zaskoczę, że Fibi choć jest bardzo malutka, to jest tolerancyjna wobec innych gatunków zwierzęcych. Świnkę morską wzięła za swe dziecko, z kotkiem bawiła się nakręcaną myszką. Myślę, że i z wielbłądem znalazłaby coś wspólnego ;)

      Usuń
    11. O tej nawet nie pomyślałam xD Mumia to tylko klasyk 1 :)
      Ja też wszystkich odcinków Papirusa nie widziałam ;)

      Przecież miałby sarkofag :D

      Ja urodziłam się z tym we krwi.... fascynowało mnie a Parandowskiego nei znałam, czytałam za to o starożytności to co było - takie podstawowe publikacje, encyklopedie....
      A te książki co kupowała Twoja Mama to o starożytności?

      Taka przyjaźnie nastawiona... przyjacielsko :) Myślisz że by sie nie bała ?:)

      Usuń
    12. Tak, ale takie waśnie ala encyklopedie,i to przychodził taki katalog z książkami i się zamawiało, bo w księgarniach to nie było jeszcze takich cudownych książek. A jak były to po 1 sztuce, a wiadomo kasy tyle nie zawsze się miało :) Chyba też dlatego tak bardzo szanuję książki, bo to zawsze był najpiękniejszy dla mnie oczywiście prezent i cenny. Tak też mam do dzisiaj ;)

      Nie bałaby się, ona tylko nie toleruje innych psów 😂😂 Taka to z niej gadzina



      Usuń
    13. Pamiętam Świat KSiążki i Klub Książki z katalogami.Kiedy sama nie zamówiłaś książki oni wysyłali coś od siebie i trzeba było za to płacić :P Ale dzięki temu kilka dobrych pozycji trafiło do domu :)
      Książki zawsze były drogie - taki "rarytas" a teraz ludzie wyrzucają na śmietnik ;/

      Nie toleruje w sensie nie lubi? :D A koty, ptaszki, myszki? :D

      Usuń
    14. Te już jej nie przeskzadzają... hulaj dusza :D

      Usuń
    15. Kurczę chyba też zamawialiśmy ze Świata książki 🤔 bo też pamiętam, że potem jakieś badziewia przesyłali

      Usuń
    16. No właśnie Fibi jest taką zołzą. Wszystkie zwierzęta akceptuje prócz swego gatunku 😂😂 Albo się boi ( dużych psów) albo od razu atakuje. Czasem się śmieję, że mam takiego mini, mini, mini dobermana 😂😂 Widzi kota to miałczy jak on, do świnki morskiej piszczy. Mówię Ci taka agentka mała

      Usuń
    17. raz człowiek coś zamówił a potem wciągnęli na lata... i masz racje były też badziewia ale raz takiego nie przyjęliśmy i dali nam spokój

      E tam.... taki ma charakter i za to ją kochasz... taką właśnie agentkę ;D

      Usuń
    18. Dokładnie,agentka jakich mało :) Kocham, bo to idealna towarzyszka, przyjaciółka zwierzęca 💖 W ogóle wg mnie każde zwierzątko jest dla swojego właściciela najkochańsze i naj naj :)

      Usuń
    19. Przyjaciołka a nawet członek rodziny <3

      Tak powinno być a jest różnie :(

      Usuń
    20. Niestety takie życie... brutalne

      Usuń
    21. Są ludzie, co nigdy nie powinni posiadać zwierząt, a przede wszystkim dzieci...

      Usuń
    22. Dokładnie... ich trzeba wychowywać

      Usuń
    23. Eh wydaje mi się, że tu chodzi o coś innego. O to jaki świat stał się obojętny na cierpienia innych. Pewne rzeczy już tak nas nie dziwią, nie przerażają, ze względu na częstotliwość z jaką spotykamy się z tragediami ( gry/ telewizja/ książki) co raz więcej jest brutalności, na którą niestety przez to stajemy się odporni/ niewrażliwi

      Usuń
    24. Coś jest na rzeczy.... niektore wydarzenia są na porzadku dziennym i człowiek już do nich przywykł.. z drugiej strony obojętność ludzka i znieczulica nie jest znana od dziś... tak było zawsze, nawet kiedy sie nie mowilo

      Usuń
    25. I nic na to nie poradzimy... choćby człowiek chciał

      Usuń
    26. Wiesz co jakby kary były surowe, to by się takie rzeczy nie działy.

      Usuń
  11. To jak nic książka dla mojego syna. On uwielbia tego typu powieści a jak jeszcze są filmy to już po nim :) recenzja rewelacyjna i już wiem co mu dam w prezencie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Recenzja świetna - zresztą jak zawsze :) masz takie tempo, a ja dzięki Tobie całą listę książek - kiedy ja je przeczytam? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana rozpoczęły się wakacje, to myślę, że znajdziesz jakąś krótką chwilę na relaks z książką. No albo weekend :) Oj kochana ja właśnie, uważam że zwolniłam z czytaniem, a to ze względu na wiele czynników niezależnych ode mnie. Jednak cieszę się, że znajduję chwilę właśnie dla siebie by móc rozkoszować się pięknem historii ukrytych na kartach powieści :)

      Bardzo Ci dziękuję za bardzo miłe słowa, które utwierdzają mnie tylko w tym, że ktoś czyta te moje wypociny :) I to dla mnie jest najcenniejsze i najważniejsze :*

      Usuń
  13. Coś dla mnie! Chciałam zapisac sobie tytuł a tu niespodzianka - mam już zapisany tytuł pierwszego tomu po Twojej recenzji jakiś czas temu :D Pogrzebię w bibliotece przy najbliższej wizycie, bo najwyższy już czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana koniecznie sięgnij po tę serię. Jest cudoowna. Ja wpadłam jak śliwka w kompot. Już nie umiem się doczekać ostatniego tomu..

      Usuń
  14. Bardzo dobry rzetelny tekst gratuluję zaangażowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moja kuzynka byłaby zakochana, kocha Egipt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To uważam że będzie to dla niej znakomity prezent :)

      Usuń
  16. Klimat zupełnie nie mój, ale znam kogoś, komu pewnie się spodoba :)

    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ale fajnie, że znasz kogoś komu się ona spodoba. Zawsze to może być idealny pomysł na prezent :) Dziękuję Ci serdecznie za odwiedziny :*

      Usuń
  17. Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że spodobała Ci się moja recenzja :) Dziękuję za odwiedziny 😘💖

      Usuń
  18. Kilka razy seria ta pokazała mi się gdzieś pośród przeglądanych stron, mimo to jednak nie miałam okazji czytać aż tak czasochłonnej recenzji. Teraz doskonale wiem, czym to się je.
    Interesują mnie te wierzenia Egipskie. Może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana miło mi to czytać 💖 Mam nadzieję, że wciągnie Cię do reszty, bo jest serio genialna ;) Dziękuję Ci za odwiedziny 😘😍

      Usuń
  19. U Ciebie to zawsze można na ciekawe tytuły trafić 😮 Bardzo bym chcuala przeczytać! Nie miałam jeszcze okazji nic czytać o Egipcie! W takich klimatach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Ty moja, to tym bardziej Ci polecam zacząć od tej serii. Zakochasz się w niej, a w szczególności w mitologii egipskiej, obiecuję Ci to. Próbuj 💖😍

      Usuń
  20. Odpowiedzi
    1. Cieszę się kochana niezmiernie. Mam nadzieję, że tym bardziej po nią sięgniesz :)

      Usuń
  21. To pozycja tylko dla nastolatków czy dla starszakow też? ;) bardzo dobra recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już zaliczam się od dawna do starszaków i jestem, jak widzisz zachwycona. Przede wszystkim mitologią, której jest tu bardzo dużo, a przede wszystkim opowiedziana z perspektywy boga, którego dany mit dotyczy. Wiesz jakby opowiadał Ci swoją historię. Czytaj, bo naprawdę warto :) Dziękuję Ci za odwiedziny i miłe słowa 💖

      Usuń