Tytuł:Ted Bundy. Rozmowy z mordercą
Autor: Stephen G. Michaud, Hugh Anesworth
Ilość stron:261
Wydawnictwo: Bez Fikcji
Okładka: miękka
SŁOWA KLUCZE: wywiad, śledztwo, morderca, psychologia
KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?
Największy seryjny morderca w historii przedstawia swoją wersję wydarzeń.
Ted Bundy. Rozmowy z mordercą zawiera w sobie treść wywiadu przeprowadzonego z samym Tedem Bundym. Nagrania z celi śmierci trwają sto pięćdziesiąt godzin. Wywiad został przeprowadzony przed egzekucją Bundy’ego, który został stracony na krześle elektrycznym na Florydzie.Szokujące wyznania Bundy’ego, którymi podzielił się z dziennikarzami Stephenem G. Michaudem i Hugh Aynesworthem, odkrywają przerażający i wynaturzony umysł najbardziej znanego seryjnego mordercy.
Największy seryjny morderca w historii przedstawia swoją wersję wydarzeń.
Był sadystycznym mordercą.
Był mistrzem manipulacji.
Ofiarami jego makabrycznych zbrodni padło przynajmniej trzydzieści niewinnych młodych kobiet.
Oczekując na egzekucję na krześle elektrycznym, najbardziej osławiony seryjny morderca Ameryki w końcu zabrał głos… i zapewnił nam przerażający wgląd w swój wynaturzony umysł.
Oto spowiedź Teda Bundy’ego.
POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !
Książka jest standardowych wymiarów A5 i jest średniakiem jeśli chodzi o grubość. Okładka jest miękka i matowa jednak nie zostawia odcisków palców. Na froncie widzimy bardzo dobrze zdjęcia seryjnego mordercy. Utrzymana jest w tonacji czerni, szarości, czerwieni. Są tu skrzydełka boczne. Kartki są koloru beżowego, a rozdziały są podzielone na 3 części, co daje nam szerszą perspektywę na całą historię, a przede wszystkim na dawkowanie od lżejszych rzeczy do najcięższych. Wydanie więc oceniam na: 5
OPINIA: Książka ,, Ted Bundy. Rozmowy z mordercą" to nie łatwa publikacja. W końcu najsłynniejszy morderca i gwałciciel dostaje mikrofon i to on teraz może opowiedzieć wszystko ze swojej perspektywy. Co sądzę o tej książce? Czy warto po nią sięgnąć? a może jest to tak przereklamowana pozycja, że lepiej omijać ją szerokim łukiem ? Jeśli jesteś ciekaw to weź coś do picia, jedzenia, siadaj i słuchaj...
Ta recenzja będzie miałam inny charakter niż zwykle, bowiem mamy tu do czynienia z literaturą faktu, a zarazem wywiadu z najgroźniejszym człowiekiem tamtych lat. Normalnie staram się unikać ciężkich książek, ze względu na to, że sam świat jest czasem tak dołujący, że nie potrzeba mi jeszcze czytać smutnych historii. Jednak jeśli jeszcze tego dziwnym cudem nie wiesz, interesuję się kryminalnym sprawami, lubię poczytać, pooglądać w tv o sprawach, które np do dziś są niewyjaśnione np zaginięcia itd. Dlatego kiedy tylko zauważyłam ten tytuł moja ciekawość osiągnęła tak szczyt, jak woda w czajniku i zaczęła gwiżdżeć, piszczeć, że koniecznie musi zostać zaspokojona. Książka utrzymana jest w formie wywiadu. Mamy jakoby spisane taśmy: pytanie dziennikarza i odpowiedź Bundy'ego. Publikacja ta jest podzielona na 3 części, które jakby przygotowują czytelnika na te najstraszliwsze wypowiedzi. Jednak Ted jest do samego końca przebiegły. Nawet w obliczu śmierci nie przyznaje się do swych makabrycznych czynów. Opowiada o nich niczym biegły profiler, który stara się wyjaśnić śledzczym, co kierowało tamtym człowiekiem, dlaczego zabijał? Jednak ani razu nie pada stwierdzenie ,, ja".
Wiesz co mnie najbardziej przeraziło kiedy czytałam ten wywiad? Że gdybym nie znała całej sprawy, a siedziałabym obok dziennikarzy : uwierzyłabym mu, że jest niewinny. To w jaki sposób potrafi manipulować faktami, przekręcać je na własną korzyść utwierdziło mnie, jak bardzo to był inteligentny i wyrafinowany przestępca. Myślę, że gdyby nie ten zbieg okoliczność w jakim go schwytano, byłby to morderca, któremu uszłoby wszystko na sucho i pewnie jeszcze długi czas polowałby na kobiety, kto wie może po całym świecie?
Kolejnym aspektem, który mnie zmroził był fakt o świadomości swojej choroby tzn dwubiegunowości. To w jaki sposób opisuje jaźń, która jest mroczna i nie do zapanowania sprawiła, że zaczęłam się zastanawiać. Skoro był tak inteligentnym mężczyzną, czuł, że to co się z nim dzieje nie jest normalne, czemu nie szukał pomocy? Przez jego wypowiedzi wielokrotnie można odczytać, że był samotny, inny, wyobcowany. Porażki jakich doświadczał utwierdzały go w chorym przekonaniu o byciu idealnym we wszystkim co robił. Na fakt, że mógł zostać uznanym za chorym umysłowo wręcz z gniewem odpowiada, że nigdy nie dopuści do tego, żeby ktoś uznał go za chorego. Na tym przykładzie widać, jak bardzo starał się dopasować do świata. Ta umiejętność kamuflażu niestety pomagała mu w jego zbrodniach. Kiedy patrzymy na zdjęcia widzimy przecież przystojnego mężczyznę, który wzbudza sympatię. czy ktoś taki może zabijać? No właśnie ta książka w genialny sposób ukazuje, że w każdym może tkwić zło i co najgorsze każdy może być seryjnym mordercą.
Pozycję tę czytałam długo, co widać po dacie ostatniego wpisu. To odkładałam ją by móc przetrawić informację, to znowu do niej wracałam. Dlatego zamilkłam na tak długi czas, no plus przygotowania do świąt, co też nie ukrywam pochłonęło mój czas. Ta książka nie jest na jedno posiedzenie o tym musisz pamiętać. Tu czyta się kilka stron i trzeba te informacje przetrawić niczym ciężkie danie. Emocje, jakie towarzyszyły mi podczas czytania były różne: gniew, smutek, zainteresowanie, szok. To trudna publikacja, kiedy prześledzi się ile kobiet ucierpiało przez niego. Wszak przyznał się ( właściwie przypisuje się mu) do 30 morderstw ale do dziś sądzi się, że było o wiele więcej ofiar. Dopuszczał się gwałtów, morderstw, nekrofilii..Jego brutalność i znieczulica na cierpienie innych przeraża do teraz. Aż trudno uwierzyć, że za tak strasznymi rzeczami stoi jedne człowiek.
Czy ta książka to jego spowiedź? Nie, zdecydowanie nie. Ted to mężczyzna, który do samego końca twierdził, że jest niewinny i nie chciał przyznać się do popełnionych zbrodni. Do samego końca nie chciał współpracować. Nie chciał wyjawić miejsc pochówków, a raczej porzucenia, czy ukrycia zwłok. Dzięki udokumentowanym na taśmach rozmowom, dziś mamy kawałek obrazu, jak myśli i jak postrzega świat osoba psychiczna, a przede wszystkim seryjny morderca.
CZY WARTO SCHRUPAĆ?- czyli podsumowanie :
Książka ,, Ted Bundy. Rozmowy z mordercą" to przede wszystkim ciekawa, a zarazem trudna pozycja. Język nie należy do ciężkich, jednak jak dla mnie była bardzo emocjonalna. Wszak do głosu dochodzi najsłynniejszy i najokrutniejszy seryjny morderca, który dopuścił się okropnych rzeczy. Ciężko więc ocenić taką książkę pod względem,, fajności". Z pewnością jest bardzo rzetelnie napisana i stara się ukazać prawdziwą twarz mordercy. Bardzo psychologiczna, momentami bardzo dołująca, a przede wszystkim refleksyjna i filozoficzna. Dlaczego? Bo wypowiedzi Teda niejednokrotnie sprawiały, że odkładałam książkę na bok, pożułam tą kwaśną gumę i znowu wracałam do lektury. Ona jest genialna pod względem faktów i uważam ją za jedną z lepszych biograficzno- faktowej literatury kryminalnej, jaką posiadam w ogóle na regale.
KOMU POLECAM ? Osobą, które interesują się sprawami kryminalnymi, psychologią sądową i seryjnym mordercami.
❤️ Za egzemplarz i maraton czytelniczy z genialną jedną książką dziękuję serdecznie wydawnictwu❤️ :
Dla mnie, jako psychologa jest to bardzo ciekawa tematyka, więc chętnie bym przeczytała tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńPolecam, warto ją przeczytać, bo ukazuje fragment mentalności takich osób..
UsuńRzeczywiście książka nie wątpliwe jest nie łatwa, ale mnie ciekawi ta sprawa. Nie wiedziałam jeszcze tegorocznego fimu poświęconego mu, ale widziałam parę dokumentów.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
To zdecydowanie polecam Ci tę pozycję. Daje dużo do myślenia i trochę wyjaśnia parę kwestii 😉
UsuńPsychologia w ksiązkach jest ciekawa... ale czy sądowa? Hm... nie wiem. Zobaczymy w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńMiłego Świętowania :)
To bardzo dobra pozycja, jednak jak wspomniałam ciężka..
UsuńDla mnie nie na ten czas :(
UsuńPrzeczytaj ją kiedy chcesz, ale serio warto po nią sięgnąć
UsuńMoże kiedyś.. czas pokaże ;)
UsuńJest przede wszystkim inna,a to sprawia, że wciąga czytelnika. Spróbuj.. kuszę Cię ;)
UsuńPrawie zawsze kusiszxD
UsuńStaram się ;)
UsuńLubię literaturę faktu i chociaż nie jest to lekka książka to jednak chcę ją przeczytać. 😉
OdpowiedzUsuńCieszę się kochana, bo warto. Polecam serdecznie
UsuńCiekawa pozycja, ale nie wiem, czy znajdę na nią czas. Też słyszałam, że to bardzo inteligentny facet.
OdpowiedzUsuńOj i to bardzo inteligentny. Musisz znaleźć na nią czas, bo zasługuje na swoje 5 minut. Zaufaj mi warto...
UsuńJeszcze zanim przeczytam recenzję: nie słyszałam o tej książce, ale bardzo, bardzo chętnie przeczytałabym ją, chociaż z drugiej strony (nie wiem, czy też tak masz) ja uwielbiam sprawy kryminalne, ale jest czas (miesiąca, dwóch, trzech), kiedy ja DEFINITYWNIE muszę dać spokój mojej psychice od tego, bo inaczej jestem nie do życia.
OdpowiedzUsuńW każdym razie: Kochana Dario!
Masz rację. To szalenie ciężka publikacja, ponieważ tematyka jest jak piórko delikatna, a z innej strony trzeba ją konkretnie opisać. Podoba mi się to, że książka jest napisana w formie wywiadu. Mam wrażenie, że w tym przypadku może to być bardzo ciekawy (dodatkowo, bo sama tematyka jest ciekawa(jeśli mogę tak napisać)) aspekt. Przekonałaś mnie do tej pozycji i może po tym świątecznym klimacie, noworocznym i wszystkim chwycę po nią. Masz rację, to niezwykle utalentowany i inteligentny manipulant. Polecam Ci książki Kevina Duttona o psychopatach ("Mądrość psychopatów" między innymi).
Kochana, pozdrawiam ciepło!
Czytaj kochana, bo ta książka jest tak niesamowita, że warto jej poświęcić czas. Skłania do refleksji, wzbudza tyle emocji, że trzeba po nią sięgnąć jeśli się interesuje takimi sprawami. Ciesze się, że Cię do niej przekonałam, bo wiem że nie pożałujesz czasu spędzonej z nią. A kiedy skończysz nadal myślisz o tej książce...
UsuńMam tą i "Ostatni żywy świadek" na półce - w styczniu będę czytać!:)
OdpowiedzUsuńTo czytaj, ja drugą część czytać będę za jakiś czas. Muszę ochłonąć po tej ;)
UsuńCiekawa zachęta, choć i temat świetny, i osoba mordercy bardzo znana i w ogóle, coś dla mnie, ostatnio właśnie Tedem Bundym się interesowałam. Muszę przeczytać. Jego inteligencja i podejście do życia (i śmierci) naprawdę może przerażać.
OdpowiedzUsuńW szczególności, że książka przedstawia nam jego postrzeganie na wszystkie jego morderstwa. To na prawdę ciekawa książka, która stara się uchylić nam rąbek tajemnicy seryjnych morderców.
UsuńAż takiego oblicza zła boję się, ale recenzja bardzo wnikliwa i oczywiście analiza okładki jak zwykle wyczerpująca.
OdpowiedzUsuńUważam że warto, bo odziera go z jego,, sławy" i ukazuje człowieka o dziwo słabego, nieśmiałego i zacofanego mimo wszystko
UsuńRecenzja jak zawsze wspaniała i bardzo zachęcająca, choć przyznam, ze ciarki mi po plecach przechodzą - przerażająca pozycja, ale przez to bardzo interesująca. Poczekam z nią jednak na wiosnę, kiedy wieczory staną się krótsze :D
OdpowiedzUsuńPolecam, bo perspektywa poznania jego postrzegania świata, daje nam możliwość zrozumienia funkcjonowania seryjnych w naszym świecie. Jest trudna, ale warta przeczytania 😉
UsuńTo może być ciekawa lektura, chętnie sięgnę po ten tytuł
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię zainteresowałam nią 😊
UsuńTo już, wiem co mąż dostanie w prezencie urodzinowym. Om uwielbia tego typu tematykę :) ja przechodzę obok takich książek :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, ale może i mimo wszystko Ciebie również wciągnie ;)
UsuńPowiem Ci, że zaintrygowała mnie ta książka na tyle że chcę ją przeczytać a może nawet mieć na swojej półce :D Jak przeczytam dam znać jakie są moje wrażenia :D
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam z niecierpliwością na twoją opinię. Jestem jej bardzo ciekawa 🥰
UsuńMnie interesuje właśnie psychika takiej osoby. Motywy, cele, pobudki. Często takie osoby są zwichrowane przez przeżycia, złe doświadczenia, albo po prostu mają psychikę psychopaty.
OdpowiedzUsuńInteresujące!
No właśnie nie zawsze musi się coś złego zadziać by obudzić morderczy zapał. Ale nie będę zdradzać takich ciekawostek. Zapraszam do lektury 😉
UsuńJa Twoją recenzję przeczytałam już z wypiekami... A co będzie jak sięgnę po książkę. Choć z drugiej strony aż się jej boję. Co innego czytać, moje ulubione kryminały, a co innego czytać wypowiedzi prawdziwego mordercy...Na pewno nie będzie to lektura łatwa. Ale na pewno książkę przeczytam.
OdpowiedzUsuńJest to petarda emocjonalna, ale warta przeczytania. Cieszę się że zdecydowałam się po sięgnięcie po nią, bo miałam na początku obawy, że nie dam rady emocjonalnie. Jednak to bardzo ciekawa propozycja, która ukazuje nam tok myślenia takich osób ich psychikę. Na prawdę polecam tę lekturę.
UsuńBardzo ciekawa pozycja... trudno opisać literaturę faktu, gdzie główny bohater to bardzo pokręcony człowiek....
OdpowiedzUsuńDokładnie, jednak z drugiej strony to coś nowego, ze oddajemy głos złoczyńcy by opowiedział swoją wersję.
UsuńZ jednej strony przeraża, ale z drugiej ciekawi. Chętnie sięgnę po lekturę. Zachęciłaś mnie☺️
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie kochana. To warta przeczytania pozycja
UsuńOstatnio jakoś nie mam po drodze z cięższą tematyką, ale w przyszłości kto wie ;)
OdpowiedzUsuńJasne rozumiem. Nie ma co się zmuszać. Jeśli przejdzie ochota wtedy po nią sięgnij inaczej będziesz się męczyć, a to nie o to chodzi 😊
UsuńTakie książki to ja właśnie bardzo lubię. Na pewno chętnie przeczytam, tym bardziej, że jednym z moich ulubionych seriali jest Zabójcze umysły o pracy profilerów i łapaniu właśnie seryjnych morderców. To jak działa umysł psychopaty jest niesamowite i straszne zarazem. Świetna recenzja, bardzo dziękuję za rekomendację tej pozycji. :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam ten serial 😍❤️ Ta książka jest o tyle cięższa, że on opowiada to jak jakąś historię. Przy tym ukazując umysł piękny, a zarazem zatruty. Zobaczysz jak opowiada o swej chorobie umysłowej. Ciarki na skórze gwarantowane. Polecam
UsuńWidzę książka o cieższej tematyce ,psychologiczna. Coś dla wprawionego pożeracza literatury, a jeżeli chę zacząć to co powinnam czytać żeby się nie zniechęcić?
OdpowiedzUsuńSzczerze to moja pierwsza przeczytana taka biograficzno-kryminalna książka. Będzie za niedługo recenzja drugiej części o Tedzie Bundym i już wiem, że mogłam od niej zacząć, ale nie będę wyprzedzać faktów więc od niej spokojnie można zacząć by skończyć tą pozycją, ja zrobiłam odwrotnie nie wiedząc, że czytam od tzw zadka. Co do psychologi połączonej z kryminałem najlepiej zacząć od tzw powieści np Chirurg Tess Gerritsen, tu mamy takiego Kubę Rozpruwacza.,, Uwięzione" zapomniałam autorki tu oparta fabuła na prawdziwej historii faceta co uprowadził młode dziewczyny i przetrzymywał je w piwnicy nadając im imiona związane z kwiatami.
Usuń