środa, 5 września 2018

MARTWA NATURA








Tytuł: Martwa natura
Autor: Louise Penny
Ilość stron: 327
Wydawnictwo:  Poradnia K
Okładka: miękka

SŁOWA KLUCZE:  morderstwo, las, polowanie, małe miasteczko, sekrety

,,Zło nie rzuca się w oczy i zawsze jest ludzkie. Dzieli z nami łoże, je przy naszym stole"  
                                Martwa natura str. 33

KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?

Malutkie miasteczko Three Pines pewnego dnia budzi się w ogromnym szoku. W okolicznym lesie znajdują bowiem ciało miejscowej emerytowanej nauczycielki, która zginęła od strzału z łuku. Kiedy mieszkańcy podejrzewają iż był to wypadek na polowaniu, tylko nadinspektor Gamache i jego zespół są przekonani iż idylliczna osada kryje w sobie ciemne sekrety…

POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !

Książka jest formatu a5. Okładka jest miękka, bez skrzydełek, matowa. Nie zostawia odciskach palców, co jest dobre. Utrzymana w kolorystyce niebieskości ukazuje las, który wywołuje niepokój. Do tego postać mężczyzny i krwawy odcisk dłoni. Kartki są koloru beżowego. Czcionka jest mała, a podziękowania od autorki zamieszczone są na początku książki. Rozdziały są ponumerowane, a numery stron umieszczone na bocznej stronie po środku kartki. Całość wydania oceniam na : 5




OPINIA:  Kiedy dorwałam w swoje ręce ,, Martwą naturę”  zastanawiałam się z jakim kryminałem będę miała do czynienia. Nawet nie wiesz jak bardzo ucieszyłam się, że książka ta jest takim klasycznym anielskim kryminałem, który swym stylem przypomniał mi moją ukochaną autorkę Agathe Christie. Dlaczego warto skosztować tą pozycję ? O tym powiem Ci już poniżej.

Zacznę od przedstawienia Ci najważniejszych bohaterów, których spotkasz na kartach tej powieści :

Armand Gamache bardzo przypomina słynnego detektywa Herkulesa Pairota. Nie z wyglądu, bym powiedziała , że jest przystojniejszą wersją naszego Belga. Chodzi mi o prowadzenie sprawy. Siedząc w kawiarni spotyka się z mieszkańcami i za pomocą rozmowy odkrywa prawdę, jaką skrywają nasi bohaterowie. Jest inteligentny, spostrzegawczy, zna się na psychologii i naturze człowieka. Elegancki z równo przyciętym wąsem, nie boi się zadawać trudnych pytań. Autorytet dla wielu młodych adeptów, zrobi wszystko by prawda wyszła na jaw.

Nichol Yuette i Jean Guy Beauvoir to pomocnicy Armanda.  To oni towarzyszą naszemu nadinspektorowi, zbierając ślady i dzieląc się swoimi teoriami. Bardzo sympatyczni i inteligentni. Choć Nichol jak się przekonasz potrafi się zbłaźnić, bo za wszelką cene chce pokazać Gamache, że jest świetna.

Jean Neal to emerytowana nauczycielka. Wzbudza w mieszkańcach szacunek. Wszyscy darzą tę starszą kobietę sympatią. Kiedy starsza pani oddaje swój obraz, który malowała bardzo długo na konkurs, jeszcze nie wie, że to jej ostatnie dni, które spędzi z przyjaciółmi, ciesząc się ze swej odwagi. Komu zaszkodziła? a może zobaczyła coś czego nie powinna? Dlaczego musiała zginąć ? Czy może to był faktycznie nieszczęśliwy wypadek?

Bardzo polubiłam Armanda. Chyba ma to związek z jego podobieństwami do Pariota. Samo miejsce akcji, w jakie zabiera nas autorka jest również ciekawe. Uwielbiam te małe mieściny, w których to rozgrywa się fabuła. Wszyscy wszystko o sobie wiedzą, pomagają śledczymi, starając się jednak  jak najmniej o sobie mówić, by przypadkiem ich własny rodzinny sekret nie wyszedł na jaw. Bardzo podobał mi się też klimat książki. Niby sielankowy, spokojny, powolny, jednak kiedy pomalutku odkrywamy tajemnice, akcja zaczyna nabierać tempa, ukazując naturę człowieka, która jest nieprzewidywalna.



PODSUMOWUJĄC: Książka ,, Martwa natura” to interesująca pozycja  Sama fabuła jest ciekawa. Przewidywalna ? Zdecydowanie nie, nawet dla wyjadaczy kryminałów. Z sentymentem połykałam każde słowa, bowiem stylem i głównym bohaterem przypominała mi klasyczny angielski kryminał Agathy Christie. I właśnie przez to wpadłam jak śliwka w kompot. Lekka, szybko się ją czyta. Bohaterowie są świetnie wykreowani, a już Gamache to współczesny Herkules Pariot za co ściskam mocno autorkę , bo to był genialny pomysł na tego bohatera. Jak na otwarcie serii o inspektorze Gamache , muszę przyznać, że jest świetnie i z przyjemnością będę wypatrywać  kolejnych tomów.


KOMU POLECAM?  Wszystkim fanom literatury kryminalnej. Tym początkującym, jak i tym koneserom.

 💖  Za egzemplarz i świetną rozrywkę dziękuję wydawnictwu💖 :




14 komentarzy:

  1. Myślę, że ten tytuł mógłby mi się spodobać. Jestem na tak. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana mam banana na ustach 😊 cieszę się bardzo 😘💖

      Usuń
  2. Uwielbiam kryminały Agaty Christie, a skoro ta pozycja je przypomina, to będę ją miała na uwadze! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana to jest ten sam styl i klimat. Polecam Ci serdecznie, bo wiem, że Ci się spodoba 💖

      Usuń
  3. Zastanowię się nad nią. Może być fajna.
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze spróbuj , bo jest świetna 😊
      Po drugie super ! Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że znajdziesz u mnie książki, które Ci zasmakują lub skuszą by je skosztować 😍😉😘💖
      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń