sobota, 10 listopada 2018
SZKLANY MIECZ / KRÓLEWSKA KLATKA
Tytuł: Szklany miecz / Królewska klatka
Autor: Victoria Aveyard
Ilość stron: 560 / 560
Wydawnictwo: moondrive
Okładka: miękka ze skrzydełkami
SŁOWA KLUCZE: intrygi, polityka, dystopia, walka o wolność, miłość, przyjaźń, zdrada
W czasach zdrady, mówienie prawdy jest aktem rewolucyjnym. Orwell
KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?
Poznajemy dalsze losy zorganizowanej grupy Szkarłatna Gwardia i ich walkę ze Srebrnymi. Mare jest rozdarta wewnętrznie. Z jednej strony oddała serce osobie, która ją najbardziej zraniła, z drugiej nie potrafi już pokochać nikogo innego. Jej moc staje się jej pancerzem ochronnym przed wszystkimi. Kiedy staje się więźniem króla, pozbyta swych mocy, jej jedyną nadzieją na przeżycie staje się chłopak, którego nienawidzi najbardziej na świecie.
POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !
Książki są wydane tak samo. Format A5 , okładka miękka ze skrzydełkami, strony są koloru beżowego, a czcionka choć mała to czytelna. Kolor okładek jest utrzymany w tonacji niebieskości, choć tom 3 już ma taki odcień metaliczny i na każdej z nich widnieje korona. Rozdziały są ponumerowane, a w ,, Królewskiej klatce" , podzielone są na bohaterów. Całość wydań oceniam na :5
OPINIA: Po przeczytaniu pierwszego tomu ( Czerwona królowa ) nabrałam ochoty na poznanie dalszych losów moich ulubionych bohaterów. Czy książki okazały się być równie świetnie jak tom pierwszy? O tym za chwile.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to klimat. Nie ma już tajemniczości i dworskich intryg. Tutaj mamy przedstawioną misję, walkę o życie każdej ludzkiej istoty. Nie zabraknie tutaj misternych knowań, jednak są one inne, mniej spektakularne niż w pierwszym tomie. Co do bohaterów pojawia się tutaj kilka nowych postaci. Oczywiście Maven dla mnie jest najlepiej rozbudowanym bohaterem, który sprawiał, że chciałam go więcej i więcej. Z nowych postaci spodobała mi się Cameron Cole, która niczym głos czytelnika, wytyka błędy i irracjonalne pomysły głównej bohaterki. To był taki zastrzyk pozytywnej energii i element zaskoczenia. Mare Borrow w tych Tomasz przechodzi jakby załamanie, kryzys.. nie wiem jak to inaczej ująć. Widać , że jest rozerwana wewnętrznie. Tom Szklany miecz mogłabym nazwać ,, jak żyć po zdradzie najbliższych osób? ” Bowiem skupia się na tym problemie najbardziej. Zaufanie, okazuje się być mrzonką i kolejnym kłamstwem, które jest kartą przetargową do uzyskania upragnionego celu. Muszę Ci powiedzieć, że to bardzo spodobało mi się. Autorka teoretycznie najsilniejszą i niezwyciężoną osobę, osłabia psychicznie, przy tym ukazując, że nie ma niezwyciężonych. Właśnie chyba tego ,, ludzkiego” pierwiastka brakowało mi u bohaterki. Na szczęście dostałam go w kolejnych tomach, co sprawiło, że podniosłam ocenę Mare. Co do Cala to nadal jest on dla mnie kluseczką, która niby jest groźna, a tak naprawdę są to znakomite pozory. ,, Szklany miecz” porusza również głośnią ostatnimi czasy sprawę małoletnich żołnierzy. Owszem, wiem że książka została wydana w 2016 r jednak pobór dzieci do wojska i zmuszanie ich do udziału w wojnie, zostało wspaniale przedstawione i bardzo realistycznie. Mały Legion , bo tak w książce zostaje nazwana grupa dzieci, która ma bronić Srebrnych, ma swoje odzwierciedlenie w naszym świecie. Tutaj jak i w książce dzieci zostają zmuszane do walki, trzymania broni i poświęcania swojego młodego życia w imię ,, patriotyzmu” i dobra dla ogółu. Przerażający obraz i dotykający jak już wspomniałam współczesnego problemu, o którym było nie dawno głośno. To kolejny aspekt, który wstrząsną mną chyba najbardziej dlatego też, tom 2 zyskał w moich oczach wiele.
Tom 3 muszę powiedzieć Ci, że przez większość czasu był nudny. Nic się takiego nie działo. Nasza bohaterka staje się więźniem i tylko obmyśla, co by zrobiła temu czy tamtemu gdyby miała uwolnioną swą moc. Kolejny element, który mnie drażnił to ten w którym mamy ewidentny trójką miłosny. I jeszcze bym to przebolała, gdyby nie fakt, że Mare kiedy jest z 1 to myśli o 2, a jak jest z 2 to porównuje go do 1. Na szczęście autorka potrafi zaskoczyć czytelnika. Mnie przynajmniej nabrała i podała mi na tacy rozwiązanie, o które jej nie podejrzewałam. Oczywiście ostatnie 100 stron to dla mnie petarda, bo w końcu coś się dzieje. Znowu mamy liczne zdrady, intrygi i konkretną politykę. Nareszcie swoje rozdziały ma Evangelina, która była dla mnie kolejną barwą postacią. Bowiem ten tom posiada rozdziały, które podzielone są na poszczególnych bohaterów i chwała Ci za to Victoria. Dzięki temu możemy poznać troszkę lepiej bohaterów takich jak Cameron, Evangeline oraz Mavena, który skradł me serce. Uwielbiam bohaterów, którzy wywołują u nas emocje i są nieoczywiści. Wiesz biały charakter , dobry i koniec, czarny charakter to zły i koniec, to dla mnie nic ciekawego ale kiedy bohater jest szary.. to ja jestem kupiona. Zakończenie tej części sprawiło, że chce przeczytać kolejny tom.
PODSUMOWUJĄC: Jeśli miałabym wybrać to według mnie tom 2 był troszkę lepszy od 3. Język nie jest jakiś zawiły lecz liczne szczegółowe opisy pomieszczeń mogą troszkę zniechęcić czytelnika. Bohaterowie to mocna strona tego cyklu. Barwni, świetnie wykreowani i ciekawi. Sama fabuła w zależności od tomu raz przyspiesza, a raz zwalnia. Jednak świat Srebrnych i Czerwonych porwał mnie do reszty. Chyba dlatego, że dawno nie czytałam dystonii. Muszę przyznać, że wiele wynotowałam ciekawych dialogów , czy mądrości. Oczywiście moje serce zawsze bije szybciej kiedy mam do czynienia z królewską etykietą, intrygami i życiem elit. Jednak nie tylko to spowodowało, że spodobał mi się ten cykl. Mianowicie, autorka w genialny sposób wplotła problemy świata współczesnego. Wojsko składające się z nieletnich i walczących na froncie za swój kraj. Dzieci zmuszanych do nierównej walki o wolność i swój kraj. Czy toksyczna miłość rodzicielska i jej wpływ na nasze dorosłe życie, decyzje i tym jakim człowiekiem się stajemy. To tylko takie problemy, których przedstawienie mnie zachwyciło, a raczej ich sposób. Natomiast jest ich więcej i to różnych innych tematów, które autorka porusza. Niewolnictwo, wojna, zaufanie, różnice , brak tolerancji itd. Uważam, że ta seria jest warta przeczytania. I choć posiada wiele w sobie składników z innych znanych dystopijnych książek młodzieżowych, to niczym bigos im więcej składników do niego dodasz tym jest lepszy. Tak samo jest i w tym przypadku.
KOMU POLECAM? Każdemu, kto ma ochotę poznać świat, w którym to ludzie podzieleni są ze względu na krew i zobaczyć ich mozolna walkę o wolność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chyba to nie są moje klimaty czytelnicze, więc sobie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńJasne nie ma co się zmuszać :)
UsuńTo również nie dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńWiem kochana 😘 Już niedługo będzie znowu inny gatunek literacki i wtedy mam nadzieję się skusisz ;)
UsuńTo też raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Ja postanowiłam skończyć tę serię, bo nie lubię zostawiać niedokończonych historii. Mnie przypadła do gustu ale wiadomo każdy z nas lubi coś innego ;)
UsuńDobra kreacja bohaterów jest ważna dlatego tym bardziej cieszy fakt, że tutaj ona nie zawiodła :)
OdpowiedzUsuńChętnie poznam tą serię! Od jakiegoś czasu mam ją już w planach...
Pozdrawiam serdecznie :)
Bohaterowie to wg mnie jeden z bardzo dobrze dopracowanych elementów tej serii :) Cieszę się, że chcesz przeczytać ten cykl, bo warto :)
UsuńMoże kiedyś, jak wspominałam wcześniej tom pierwszy niekoniecznie przypadl mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba dać autorowi drugą szansę :) Może wtedy przekona Cię do siebie..
UsuńJuż kilka razy miałem ją w ręce ale nie jestem pewny czy są to moje klimaty.
OdpowiedzUsuńNie będziesz wiedział jeśli nie przeczytasz :) Myślę, że Ci się spodoba jeśli lubisz motyw polityki, walki o wolność , intrygi i genialnych bohaterów, którzy nie są stereotypowi ;)
UsuńTa seria chodzi za mną od dłuższego czasu. Mam nadzieję, że w końcu wpadnie w moje ręce i będę mogła wyrobić sobie o niej własną opinię. Na pewno warto :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Polecam, mnie porwała do swego świata :)
Usuńdostałam w prezencie i ciągle czeka na swój czas :/
OdpowiedzUsuńZnam ten ból :) Ile ja mam takich książek.. szkoda gadać.
Usuń