czwartek, 14 lutego 2019

PRZEDPREMIEROWO - CISZA BIAŁEGO MIASTA








Tytuł:  Cisza białego miasta
Autor:  Eva Garcia Saenz De Urturi
Ilość stron: 574
Wydawnictwo: MUZA
Okładka:  miękka
Premiera: 27 luty

SŁOWA KLUCZE:  kryminał, psychologia, małe miasteczko, historia, miłość, przyjaźń, zemsta, seryjny morderca, thriller

,,(…) źli nie wiedzą, że są źli. To osoby, które co noc zasypiają z czystym sumieniem, przekonane, że postępują właściwie.”  Str 44

KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?
Seryjny morderca, który od dwudziestu lat przebywał w więzieniu, ma właśnie wyjść na pierwszą przepustkę, kiedy miastem wstrząsa informacja o kolejnym zabójstwie. W Starej Katedrze w Vitorii zostają znalezione zwłoki pary dwudziestolatków z pożądlonymi przez pszczoły gardłami. Ofiar będzie jednak znacznie więcej...

Śledczy specjalizujący się w profilowaniu kryminalnym, Unai López de Ayala, za wszelką cenę stara się zapobiec kolejnym zabójstwom. Tragedia, którą sam przeżył, sprawia, że traktuje sprawę podwójnych zbrodni wyjątkowo. Jego metody śledcze nie podobają się Albie, nowej pani podkomisarz. Rozpoczyna się wyścig z czasem. Kto będzie następny?

POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !

Ze względu na to, że mam egzemplarz recenzencki to nie wiem na ile różni się on od finalnej wersji. Dlatego z przymrużeniem oka podejdź do tej kwestii.

Książka jest standardowego wymiaru A5. Okładka utrzymana jest w kolorystyce czerni, bieli i czerwieni. U mnie okładka jest matowa i nie zostawia odcisków palców. Krajobraz w tle jest przepiękny, a czerwone usta i pszczoła wprowadzają niepokój. Jej kartki są u mnie koloru beżowego, a czcionka bardzo przyjemna dla oka. W tyle jest spis treści, a każdy rozdział jest ponumerowany. Na dole są przypisy wyjaśniające terminologię. Myślę, że może we finalnym egzemplarzu mogą być skrzydełka. Całość mimo, że ja mam egzemplarz recenzencki oceniam wysoko : 5



OPINIA:  Uwielbiam łamać stereotypy. Dlatego dziś w święto zakochanych, przychodzę nie z romansem, ale z powieścią, która sprawi, że twe serce zabije szybciej i to nie z powodu miłości. Kiedy tylko wydawnictwo Muza zaprezentowało tę książkę, czułam, że muszę ją koniecznie skosztować.  I tak o to szczęśliwym trafem, dzierżę w dłoniach egzemplarz przedpremierowy i mogę już teraz podzielić się z Tobą, moimi wrażeniami. Czy był to pyszny miód, który rozlał się po moim gardle, pozostawiając po sobie słodycz i rozkosz? Czy może przereklamowany, scukrzony i niejadalny ? Zostań ze mną, a wszystkiego zaraz się dowiesz.

Zacznę standardowo od bohaterów. Pragnę skupić się na najważniejszych postaciach, które wnoszą coś konkretnego do tej całej fabuły. Zacznę więc od głównego bohatera Krakena, który prowadzi śledztwo. Tak spodobało mi się jego przezwisko, że wolę je niż jego imię. Muszę tu zaznaczyć, że imiona postaci, to nie lada wyzwanie i sprawiało mi to trudność podczas czytania. Jednak wracając do tematu. Mamy do czynienia z profilerem kryminalnym, który specjalizuje się w seryjnych mordercach. Jest on bardzo dobry w tym co robi, więc od razu zostaje wezwany do sprawy, która przypomina tą z przeszło 20 lat , kiedy to inny seryjny morderca posługiwał się takim samym modus operandi (  sposobem działania), a obecnie siedzi w więzieniu. Kraken od dawna się nim interesował, dlatego też nie ma sobie równych jeśli chodzi o stwarzanie profilu . To właśnie on wprowadza nas , a właściwie opowiada o wszystkim. Jest naszym narratorem, który zapoznaje Cię z przerażającą historią, która  po 20 latach powróciła i znów sieje postrach wśród mieszkańców miasta. Bowiem ponownie po nim grasuje seryjny morderca, który jest sprytny, inteligentny, zorganizowany i co najważniejsze, zawsze o dwa kroki przed policją. Kim jest i dlaczego zabija? To próbujemy ustalić przez całą książkę. Nie zabraknie tu kandydatów, dlatego skupię się na tych, którzy potrafią namącić w umyśle czytelnika. Nigdy bowiem nie wiadomo, czy ta pozytywna postać nie jest naszym zabójcą.  Krakena muszę przyznać, nie od razu polubiłam. Sympatia do jego osoby pojawiła się z czasem. Widać, że nasz bohater przeżył jakąś traumę, z którą można rzec do tej pory się nie uporał. Zawzięty, uparty, czasem zamknięty w swoim świecie, nie dopuszcza innych do siebie. Jednak jako profiler jest bardzo skrupulatny, systematyczny , genialny psycholog. Potrafi uzyskać wszelkie potrzebne informacje. Dodajmy do tego jeszcze jego zakazany romans z nową panią podkomisarz , który pomoże Krakenowi otworzyć się i przemyśleć pewne sprawy.

Tasio to seryjny morderca, który odsiaduje wyrok za popełnione 20 lat temu zbrodnie dokonane na dzieciach. Ma wyjść na wolność, kiedy, ktoś zaczyna mordować ludzi tą samą metodą co on. Czy ktoś siedzący za kratami może dokonywać zbrodni? Czy ktoś chce wrobić mordercę ? A może niewinny człowiek odbywa karę za prawdziwego mordercę ?  Postanawia nawiązać kontakt z Krakenem. Chce pomóc w schwytaniu mordercy. Czy to jakaś gra ? manipulacja? Tego Ci nie zdradzę, jednak jego informacje są przydatne i nie raz naprowadzają na jakiś nowy trop.
Ignasio to brat bliźniak Tasia, który to notabene sam przyczynił się do aresztowania brata. Kiedyś pracował  jako funkcjonariusz policji, dziś jest celebrytą, który zbija fortunę można rzec na nieszczęściu Tasia. Niegdyś nierozłączni, wymieniali się wszystkim, nawet kobietami. Zostają rozdzieleni na 20 lat, a ich urazy z każdym rokiem wzrastają. Zaczynasz zastanawiać się, czy ulubiona zabawa mężczyzn w zamianę miejsc nie dokonała się wiele lat temu? Czy prawdziwy zabójca brat chodził po świecie, kiedy niewinny odsiadywał jego karę ? A może to ktoś inny pragnie zemsty na braciach, realizując swój wieloletni plan ?



Sama fabuła bardzo przypadła mi do gustu. Przez całą książkę szukamy bowiem odpowiedzi na pytanie kto i dlaczego ? Zakończenie jest tak zaskakujące, że oplujesz się kawą lub herbatą krzycząc : co ?!! Troszkę denerwowały mnie rozdziały, które rozgrywały się 47 lat temu od obecnej akcji. Były dla mnie taką zapchaj dziurą, która była dla mnie zbędna. Jednak, jak się okazało na końcu, tu wszystko jest ważne i prowadzi nas do finału, którego nie da się w żaden sposób przewidzieć.

CZY WARTO SCHRUPAĆ?- czyli podsumowanie :

Książka ,, Cisza białego miasta” to powieść, która zapada w pamięć. Autorka genialnie wykreowała seryjnego mordercę, który wychodzi niespodziewanie niczym zakalec w pieczonym cieście. Zafundowała mi znakomitą rozrywkę, zaskakując mnie finałem. Bowiem gwarantuje Ci, że nie zgadniesz kto i dlaczego morduje ?  Bardzo spodobało mi się zastosowanie tutaj metody retrospekcji, która cofa się od finału do samego początku. Język niby prosty, to do lekkich nie należał. Trudność bowiem sprawiały mi hiszpańskie nazwy własne. Klimat całe powieści utrzymany jest w stylu grozy, tajemniczości i niepewności. Genialnie wykreowany morderca, jak i pozostałe postaci. Fabuła wciągająca, mimo, że   nie podobały mi się rozdziały nazwijmy je z przeszłości, to właśnie dzięki nim historia ta jest pełna i rozumiemy postępowanie zbrodniarza. Fenomenalny poziom psychologii, który uwielbiam w takich powieściach. Zabawa jaką zafundowała mi autorka była nieziemska. Odpowiadając więc na moje pytanie postawione na samym początku, stwierdzam, że ta powieść to wspaniała miodowa  kwintesencja kryminału połączonego z thrillerem, która rozpieściła me podniebienie, pozostawiając na języku niedosyt i pragnienie powtórnego skosztowania tego wyrafinowanego smaku. Warto ją schrupać, delektując się każdym jej kęsem. Polecam i czekam na kolejny tom z niecierpliwością.

KOMU POLECAM?  Fanom thrillerów i kryminałów, których zakończenie wbija w fotel.

💖 Za egzemplarz i wspaniałe doznania emocjonalne dziękuję wydawnictwu 💖 :




36 komentarzy:

  1. Jak zapada w pamięć to chyba po nią sięgnę. Tematyka jak dla mnie ciekawa.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej polecam Ci serdecznie, bo jest bardzo zaskakująca i trzymająca w napięciu. Będziesz kochana zadowolona po lekturze :)

      Usuń
  2. Polubiłam kryminały, więc sobie zapiszę, ale się jeszcze zastanowie czy przeczytam :)
    Pozdrawiam, Pola z https://czytamytu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Polu, jeśli polubiłaś kryminały, to po tej lekturze je pokochasz :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Bardzo się kochana cieszę 😘💖 Spodoba Ci się , wiem o tym

      Usuń
  4. Ja już po lekturze i mam podobne odczucia jak Ty :) Z tymi wstawkami "40 lat temu" tez miałam problem, ale polegał raczej na tym, że jak czytałam o współczesności to nie chciałam się odrywać i zagłębiać w przeszłość bo za dużo się właśnie działo, a jak już się zagłębiłam w przeszłość, to denerwowałam się, że znowu współczesność a było tak ciekawie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, masz rację tu akcja i nagle zwolnienie tempa. Mnie po prostu nużyła ta historia miłosna ( więcej nie napisze, by za dużo nie powiedzieć) choć jak się okazało, tu każdy element był ważny, dlatego nie jest to konkretny minus dla książki, a raczej moje odczucia względem tych fragmentów :) Cała książka bowiem jest genialna i jako fan kryminałów poczułam się, jak w niebie, kiedy autorka wystrychnęła mnie na dudka ;)

      Usuń
  5. Zakończenie wbija w fotel? No ciekawe, czy mnie by wbiło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbije każdego, ja serio oplułam się kawą i krzykłam : co?! Czym wystraszyłam moją sunię, która spała 😂😂 Wiem nie dobra ze mnie pańcia, że straszy psa ale właśnie taka ta książka jest ;)

      Usuń
    2. Zobaczymy, zobaczymy.....
      A pieska nie nastraszyłaś świadomie :*

      Usuń
    3. No nie ale wiesz zwierzaki potrafią wzrokiem albo zabić albo rozczulić :)

      Usuń
    4. Mój krolik tylko mnie rozczulał albo miażdzył kiedy miał spojrzenie jakby patrzył na kogoś niemądrego (żeby nie używam słowa na "d") xD

      Usuń
    5. Hihi oj tak znam te spojrzenie, w szczególności kiedy pada deszcz 😂 wtedy Fibi potrafi wzrokiem dać mi do zrozumienia ,, No chyba Cię dziewczyno patelnia oparzyła "

      Usuń
    6. Haha.. patelnia? xD Dlaczego akurat patelnia? xD
      Kiedy człowiek jest przybity jak najbardziej a najzabawniejsze jest to, że te spojrzenie jest adekwatnie do sytuacji xD
      Zwierzaki są słodkie <3

      Usuń
    7. Dlaczego patelnia? Bo ja częściej się oparzę przez garnki, patelnie niż przysłowiowe słońce ;)

      Zwierzaki są kochanie 💖 i mądre na swój sposób. Potrafią się z nami komunikować, tylko my musimy odszyfrować ich mowę ;)

      Usuń
  6. Zaintrygowała mnie ta książka, więc zapisuję sobie tytuł :D
    Mam nadzieję, że znajdę czas, aby ją przeczytać :D
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci serdecznie, bo to serio świetna książka. Dostarcza wiele emocji, no i bohaterowie są genialni.

      Usuń
  7. Chcę dać tej książce szansę. Jestem ciekawa tego zakończenia. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę kochana :) Zakończenie jest... mocne .. sama zobaczysz

      Usuń
  8. No to ciekawa jestem tego zakończenia wbijającego w fotel!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczysz, że nie przesadziłam z tym stwierdzeniem :)

      Usuń
  9. Jest to zdecydowanie mój gatunek i z chęcią zapisuję. I już rozglądam się za nią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana bardzo mnie to cieszy :) Dla mnie to była świetna historia z genialnie wykreowanym seryjnym mordercą.

      Usuń
  10. Mimo, że nie jest to mój gatunek czuję się zainteresowany ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. No, no zainteresowała mnie, takie to lubię :) recenzja świetna, na pewno się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę i dziękuję kochana za miłe słowa 😘💖

      Usuń
  12. Lubię czytać kryminały i będzie to kolejna książka po którą sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Cię na nią skusiłam :) Dziękuję za odwiedziny i komentarz 😘💖

      Usuń
  13. Lubie książki a tej jeszcze nie czytałam :) już dopisuje do listy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę kochana, bo to naprawdę świetny kryminał. Dziękuję za odwiedziny i komentarz 😘💖

      Usuń
  14. Zaciekawiłaś mnie.... Postaram się sięgnąć po tą pozycję. Szczególnie, ze bardzo lubię kryminały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w takim razie bardzo się cieszę i wiem, że Ci się spodoba :) Dziękuję za odwiedziny i komentarz 😘💖

      Usuń
  15. Recenzja bardzo dobra. Szykuję sie na dłuższy pobyt do szpitala i może wezmę ją do poczytania ☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede wszystkim życzę Ci dużo zdrówka kochana 😘 Książka ta dostarczy Ci wielu emocji. Odradzam więc jej czytania przed mierzeniem ciśnienia, które po tej lekturze na bank Ci podskoczy :) Dziękuję za komentarz i odwiedziny 💖😘

      Usuń