Tytuł: Ostatni lot
Autor: Julie Clark
Ilość stron:440
Wydawnictwo: Muza
Okładka: miękka
SŁOWA KLUCZE:zaginięcie, ucieczka, przemoc, narkotyki, dwie kobiety, polityka
KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?
Dwie kobiety. Dwa loty. Jedyna szansa, żeby zniknąć.
Claire Cook wiedzie idealne życie u boku Rory’ego, wspaniałego męża. Związek z zamożnym politykiem, luksusowe mieszkanie na Manhattanie i żadnych powodów do zmartwień. Ale to tylko pozory. Za zamkniętymi drzwiami ich domu nic nie jest takie, jak się wydaje. Apodyktyczny mąż nie potrafi zapanować nad swoim wybuchowym charakterem i wyładowuje agresję na żonie, a armia jego lojalnych pracowników śledzi każdy ruch Claire. I choć Rory kontroluje żonę przez całą dobę, to nie wie, że Claire od miesięcy planuje ucieczkę.
Podróż służbowa, w którą Claire ma się udać sama, to dla niej niepowtarzalna szansa, by wreszcie uwolnić się od męża psychopaty. Na lotnisku w jednym z barów kobieta przypadkowo spotyka Evę, z równą determinacją próbującą zerwać z przeszłością. Strach i pragnienie ucieczki są tak silne, że dwie nieznajome kobiety podejmują spontaniczną decyzję, która na zawsze odmieni ich życie. Zdesperowane postanawiają wymienić się kartami pokładowymi: Claire poleci jako Eva do Oakland, a Eva do Portoryko jako Claire. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i nikt nie odkryje prawdy, zostawią przeszłość za sobą i zaczną nowe życie.
Kiedy po wylądowaniu w Oakland Claire dowiaduje się o katastrofie lotniczej z udziałem samolotu lecącego do Portoryko, ma w głowie mętlik. Eva wspomniała, że jest pogrążoną w żałobie wdową i nikt nawet nie zainteresuje się jej zniknięciem. Czy to nie idealna okazja, by przejąć tożsamość tragicznie zmarłej kobiety i bezpowrotnie zostawić za sobą przeszłość? Claire nie wie jednak, że Eva ją okłamała, a życie, o którym opowiadała, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !
POSIADAM EGZEMPLARZ RECENZENCKI
Książka jest standardowych wymiarów A5. Nie posiada skrzydełek, lecz mogą się one pojawić we finalnej wersji. Matowa okładka utrzymana w kolorystyce czerwieni, bieli oraz czerni, przedstawia sylwetkę kobiety, która idzie w naszą stronę ku ruchomym schodą. Jest to troszkę przerażające i wywołuje u mnie ciarki z niepokoju. Książka jest lekka, kartki są beżowe, niestety czcionka jest bardzo mała ( może będzie inna we finalnej wersji) co sprawiało mi trudności przy czytaniu. Rozdziały są podzielone na dwie bohaterki, a podrozdziały posiadają datę i informację o porze dnia. Całość wydania ( mając na uwadze, że to egzemplarz próbny) oceniam na: 4
OPINIA: Książka ,,Ostatni lot" to powieść zagadkowa, która daje nam odpowiedź na jedno ważne pytanie : Jaki jest przepis na skrzydełka z KFC ? A tak na serio, to porusza tematykę ,, zaginięcia", które od lat mnie fascynuje, że ktoś może nagle zniknąć i nikt nie wie, jak, dlaczego i jakim cudem ? Jeśli Ciebie też ta tematyka w pewien sposób ciekawi to weź coś do picia, jedzenia, siadaj i słuchaj.
Główną bohaterką jest Clare. Żona bardzo bogatego i wpływowego faceta. I choć można by jej pozazdrościć życia w luksusie, to koszt takiego życia czasem okraszony jest wielkim cierpieniem, samotnością lub innymi demonami. I tak pomalutku poznajemy Clare i motyw dlaczego chce zaginąć ? Bardzo dobrze wykreowana postać pod każdym względem.
To co mnie najbardziej urzekło w tej książce to ukazany misterny plan, jak to zrobić by zniknąć ze świata? Oczywiście jak się okazuje nie jest to takie łatwe, a życie jako ,, inna osoba" nie jest najlepszym wyborem, o czym dowie się na własnej skórze nasza bohaterka.
Drugą kluczową postacią jest Eva, która również postanawia zniknąć, a że na lotnisku spotyka Clare wydawać by się mogło, że wszystko układa się pięknie, a przeznaczenie obu kobietom sprzyja. Jednak każda z nich ma swoje tajemnice, a ich ujawnienie sprawi, że z otwartą buzią będziesz śledzić dalsze losy. O ile Clare jest uczciwa, to Eva jest wielką niewiadomą, a z każdym kolejnym rozdziałem dowiadujemy się o niej czegoś nowego. Jest bardzo złożoną bohaterką, nie oczywistą balansującą między dobrem, a złem. Jak wiesz lubię takie postacie więc i ta zyskała w moich oczach.
Sama fabuła jest wciągająca, a liczne plot twisty dodają tym skrzydełkom pikanterii. Nie potrafiłam się oderwać od tej historii. Jest tak realistycznie ukazana, że jestem przekonana, że tak właśnie wiele zaginięć mogło wyglądać ( mam tu na myśli tych celowych) . Dodatkowo problem przemocy, czy narkotyki dodają tej historii taką barwność, a zarazem uzasadnienie . Jest to powieść bardzo kobieca, wielowymiarowa, bliska nam. Zdecydowanie jestem na tak, jeśli chodzi o tę książkę.
CZY WARTO SCHRUPAĆ?- czyli podsumowanie :
Książka ,, Ostatni lot" to zdecydowanie pikantne skrzydełka z KFC, a raczej kubełek. Dużo mamy tutaj mięsiwa, takiego soczystego, jak bardzo dobrze wykreowane postaci, wciągająca fabuła, momentami mroczny klimat. Owej pikantnej przyprawy dodają psychologiczne elementy takie jak przemoc w zaciszu domowym, wpadnięcie w złe, szemrane towarzystwo i samo ukazanie : Jak można zniknąć ze swojego życia ? Bardzo kobiecy thriller, który trzyma w napięciu do ostatniej strony. Uważam, że warto ją schrupać w szczególności jeśli interesują Cię różne zaginięcia, lubisz dobre thrillery, które trzymają w niepewności do samego końca. To właśnie zaserwuje Ci ta powieść.
KOMU POLECAM?Osobom lubującym się w thrillerach psychologicznych
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu :
Muszę w końcu przeczytać tę książkę, bo czytałam o niej wiele pozytywnych recenzji :)
OdpowiedzUsuńNo ja Ci szczerze ją polecam. Jest dobra :)
UsuńSłyszałam o tej książce i być może kiedyś skuszę się ją przeczytać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jest warta przeczytania, ma w sobie takie elementy, które zachwycają ;)
UsuńWidzę dużo recenzji tej książki. Jest bardzo w moim guście, z chęcią ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie, że dasz jej szansę, bo warto :)
UsuńJestem już w trakcie lektury tej książki i mam nadzieję, że moje refleksje po jej przeczytaniu, będą równie obiecujące. 😊
OdpowiedzUsuńAh to jestem bardzo ciekawa Twojej opinii :*
UsuńKsiążkę tę zamierzam przeczytać, ale jak już trochę o niej ucichnie. I tak na razie nie mam dużo czasu na czytanie. Lubię takie dobre thrillery.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Będziesz nią zachwycona i rozumiem, że chcesz przeczekać :)
UsuńSamą książkę bardzo chcę przeczytać. Zarys fabuły jest ciekawy i intrygujący. Pomysł raczej nieszablonowy. Rozbroiłaś mnie totalnie porównaniem książki do skrzydełek z KFC...
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, ciesze się, że porównanie przypadło do gustu. Co do samej książki to polecam, jest świetna :)
UsuńCzytałam i bardzo mi się podobała :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze mamy podobne zdanie
UsuńPostać Evy mnie zainteresowała. Lubię takie nie oczywiste postacie
OdpowiedzUsuńTo koniecznie musisz po nią sięgnąć :)
UsuńWidzę, że to coś w stylu filmu "Zawód reporter" Antonioniego, nawet teraz żąłuje, że się nie skusiłam, inna sprawa, że i tak przeczytam jak trafie, temat zaginięcia kusi, szczególnie w naszym dość "globanie" zawikłanym świecie.
OdpowiedzUsuńIwonko polecam z całego serduszka, będziesz zachwycona tą historią :)
UsuńKsiążka czeka w kolejce do przeczytania, dzięki Twojej recenzji sięgnę po nią jeszcze chętniej :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Cieszę się kochana :*
UsuńPOdobno dzisiaj nie można zniknąć bez śladu...Zawsze coś do nas doprowadzi. W czasach cyfryzacji i korzystania z jej zasobów, to praktycznie możliwe tylko na krótko.
OdpowiedzUsuńNo ale może niektórym się udaje...Książka mówi o trudnym życiu pod koloszem i potrzebie ucieczki w lepszy świat.
Czy lepszy ? O to jest pytanie ;)
Usuńgracia
OdpowiedzUsuńJestem w stanie zrozumieć kobietę, która chce uciec, zmienić tożsamość i po prostu zniknąć. Oj dobrze to rozumiem...
OdpowiedzUsuńKsiążka na bank dla mnie. Uwielbiam takie powieści.
Bardzo się cieszę Małgosiu, że trafiłam w Twój gust. Polecam tę powieść, spodoba Ci się
UsuńCo prawda książka raczej nie dla mnie, ale dzięki Twojej recenzji wiem, komu ją polecić
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńGdzieś już czytałam o tej książce i chyba muszę ją też przeczytac, a jeszcze jak piszesz ze to kobieca to tym bardziej :)
OdpowiedzUsuńTak zdecydowanie to kobiecy thriller
UsuńTo zdecydowanie pozycja dla mnie :) jestem Mięsożercą :) lubię napięcie i zaskoczenie :) dzięki za recenzję, będę się za nią rozglądać :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię skusiłam 😉
UsuńZaciekawiłaś mnie tą recenzję. Chętnie sama się przekonam jak smakują te skrzydełka. I temat ciekawy :D
OdpowiedzUsuńPolecam Ci kochana, jest świetna
UsuńTwoja recenzja zdecydowanie zachęciła mnie do przeczytania tej książki! Bardzo chcę poznać ciąg dalszy tej historii!
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie. Spodoba Ci się na pewno :)
UsuńBardzo mnie zainteresowałaś swoją recenzją. Sama uciekłam od przeszłości. W prawdzie tożsamości nie musiałam zmieniać. Juz szukam tej pozycji ☺️
OdpowiedzUsuńRóżne są koleje życiowe, a samo życie potrafi napisać taki scenariusz, że czasem wyszła by z tego niezła książka prawda? Miłej lektury Marzenko 😘
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzytałam, podobała mi się, ale nie aż tak żebym nie mogła jej odłożyć... Była ok ;)
OdpowiedzUsuń