wtorek, 27 lutego 2018
MIRROR, MIRROR
Tytuł: Mirror, mirror
Autor: Cara Delevingne, Rowan Coleman
Ilość stron: 384
Wydawnictwo: Jaguar
Format: papierowa
Okładka: miękka
SŁOWA KLUCZE : młodzież, wyobcowanie, przyjaźń, przestępstwo, problemy
LUSTERECZKO, LUSTERECZKO POWIEDZ MI, KIM JEST OSOBA PATRZĄCA NA CIEBIE??
OPINIA: Te zdanie idealnie wpasowuje się w klimat tejże powieści. Książka bowiem porusza bardzo współczesne problemy młodzieży z jakimi borykają się na codzień. Poszukiwanie własnego ja, wyobcowanie, samotność czy radzenie sobie z utratą najbliższych to tylko nieliczne z nich. Czwórka bohaterów o których opowiada ta historia mają różne problemy z którymi muszą walczyć sami na swój sposób. Do tego wszystkiego zniknięcie Naomi wywraca do góry nogami świat Leo, Reda i Rose. Sprawia, że na światło dzienne zaczynają wychodzić brudy, które tak skrzętnie ukrywali w zakamarkach swoich umysłów.Fabuła więc szybko wciąga czytelnika do swego świata. Razem z bohaterami staramy się odkryć prawdę o tym co tak naprawdę spotkało Naomi. Historia ta więc przenosi nas raz do przeszłości, raz do teraźniejszości, by czytelnik miał pełen obraz tego kim była a przede wszystkim jaka była Naomi i jej przyjaciele?
Język w tej powieści jest bardzo młodzieżowy. Często okraszony wulgaryzmami, które mają na celu ukazać ,, młodych zbuntowanych". To wszystko dodaje pikanterii bohaterom, a wręcz przybliża nas do nich. Czytelnik bowiem potrafi wczuć się w daną sytuację, a nawet utożsamić z daną postacią. Bohaterowie wykreowani na kartach tej powieści są silni, ciekawi i przede wszystkim różni jak czekoladki w bombonierce co bardzo mi się podobało. Wzbudzają naszą sympatię ze względu na to iż możemy utożsamiać się z nimi. Problemy bowiem poruszane przez autorki są bardzo uniwersalne, współczesne i dotyczą lub dotyczyły każdego z nas gdy byliśmy w ich wieku.
PODSUMOWUJĄC: zostałam bardzo mile zaskoczona. Książkę szybko się czyta. Nie jest opasłym tomiszczem a jednak skłania czytelnika do refleksji. Wkradła się do mojego serduszka niepostrzeżenie i powiem Wam, że zostanie w nim na dłużej. Język i świat wykreowany nie jest jakiś skomplikowany. Sama fabuła wciąga nas jak makaron ze spaghetti. Jak na debiut literacki uważam, że jest doskonałym wstępem do dalszych książek.
KOMU POLECAM? wszystkim bez względu na wiek. Jeśli lubicie tajemnice, i literaturę skłaniającą do różnych przemyśleń, to jest to książka dla Was :) Jeśli są tu fani serialu Riverdale, to ta książka jest utrzymana w podobnym klimacie i tematyce. Obiecuję, że się nie zawiedziecie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz