poniedziałek, 24 września 2018

NIE OBRAŻAJ SIĘ NA BOGA







Tytuł:  Nie obrażaj się na Boga
Autor: Kinga Baran
Ilość stron: 110
Wydawnictwo: WasPos
Okładka: miękka

SŁOWA KLUCZE:  wiara, nadzieja, miłość, życie, filozofia

Czasem małe rzeczy potrafią być dla innych cudem...

KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?

Losy trzech sióstr, problemy, smutki i radości, przeplatające się z obecnością Boga w ich życiu.

POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !

Książka jest standardowych wymiarów A5. Miękka, bez skrzydełek. Utrzymana jest  w kolorystyce błękitu, szarości, różu i fioletu. Sama okładka jest przepiękna. Strony są koloru białego, a czcionka duża co ułatwia w szybkim czytaniu. Książka posiada przepiękne , kolorowe ilustracje, które są na kredowym papierze, co tylko podwyższa moją ocenę wizualną. Wydanie tej książki oceniam na : 6



OPINIA: Już na wstępie zaznaczę Ci, że ta recenzja będzie inna niż zawsze, a to ze względu na formę tej książki. Bowiem nie ma tu typowej akcji, czy zawiłej fabuły. Jest to raczej taka rozprawka filozoficzna, z 3 przypowieściami, a raczej opowiadaniami. Co sądzę o tej książce ?

Szczerze Ci powiem, że normalnie nie sięgam po takie książki i pewnie nigdy bym jej nie przeczytała. Aczkolwiek uwielbiam motyw filozofii, który skłania mnie do refleksji nad własnym życiem. I tutaj tak właśnie było. Może nie było ogromnych ahów, ohów i podniecenia, które normalnie mi towarzyszą. Może to mieć związek z samym klimatem książki, który jest spokojny, wręcz momentami monotonny. Owszem rozgrywają się tutaj jakieś dramaty ludzkie, bliskie nam, zwykłym osobom. Jednak  ich rozwiązanie we wszystkich przypadkach jest takie samo.

Książka opiera się na słynnej doktrynie ,, Wiara czyni cuda”. I właśnie autorka opierając się na niej, chce przekonać czytelnika, że kiedy zawierzysz swe życie nazwijmy to ,, sile nadprzyrodzonej” to wszystkie przeszkody, krzywdy i cierpienia pokonasz łatwiej i szybciej. I tak właśnie dzieje się w 3 historiach. Mamy 3 siostry Pistis ( Wiara) , Elpis( Nadzieja)  i Agape ( Miłość). Towarzyszymy im od dzieciństwa aż po dorosłość. Widzimy jak na tacy ich życie, które nie jest usłane różami. Ich problemy i zmaganie się z nimi często sprawia, że kobiety nie mają już siły, walczyć o swe szczęście. Szukają więc różnych sposobów, aby odnaleźć to czego tak bardzo pragną. I muszę przyznać, że choć tak jak zawsze czuję sympatię do jakiegoś bohatera, tak tu nie potrafiłam obdarzyć nią, żadnej z sióstr. Co nie zmienia faktu, że są bardzo realne i znajdą  się czytelniczki, które będą się utożsamiać z bohaterkami. Może to być przyczyna, że autorka często przerywa daną opowieść komentując lub przytaczając jakieś swoje przemyślenia. Co parę razy sprawiło, że się troszkę pogubiłam. Nie wiedziałam, czy są to myśli bohaterki, czy autorki ?Muszę jednak dodać, że pozycja ta ma wiele wspaniałych złotych sentencji, które mnie zachwyciły. Sytuacje przedstawione w książce są realistyczne, a motyw wiary, miłości i nadziei  dadzą pocieszenie i ukojenie nie jednemu zagubionemu.



PODSUMOWUJĄC: Książka ,,  Nie obrażaj się na Boga” sprawiła, że wyszłam ze swej bezpieczniej, znanej i smakowitej strefy bezpieczeństwa. Kiedy próbuje czegoś nowego towarzyszy mi lęk przed nieznanym, czy mi to zasmakuje ?  Jednak wzięłam widelec i spróbowałam tej nowej potrawy. Pozycja ta jest przede wszystkim mądra i skłania czytelnika do różnych przemyśleń. I choć jest cieniutka i podejmuje temat wiary to, uważam że warto jej spróbować tak dla samego siebie. Ma charakter rozprawki, lecz napisana jest przyjemnym językiem co sprawia, że bardzo szybko się ją czyta. Czy skłoniła mnie do refleksji ? Tak i to jest jej ogromny  plus. Z bohaterkami się nie zżyłam, jednak wiem, że znajdą się takie kobiety, które odnajdą siebie w Pistis, Elpis i Agape. Co jest ważne i muszę to zaznaczyć, ta pozycja nie jest dla każdego ze względu na to, że jej fundamentem jest religia chrześcijańska. Książka oparta jest na najważniejszych jej filarach, więc jak widzisz zamyka się do konkretnej grupy wyznaniowej. Ja sama mam co do niej mieszane uczucia. Z jednej strony mnie zachwyciła swymi mądrościami, z drugiej strony jej monotonność i taka obojętność względem bohaterek sprawiają, że jestem w najgorszej strefie smakowej o nazwie ,, Nijaka”. Nie jest bowiem ona zła, okropna, lecz nie jest też jakąś wybitną książką, którą będę jeszcze wspominać długi czas. Są to moje odczucia względem niej i ubolewam nad tym, bo nie lubię kiedy coś jest dla mnie ,, bez wyrazu” i jest mi obojętne. Niestety ta książka na taką się plasuje, bowiem wszystkie plusy anulowały minusy i wyszłam na zero.   

KOMU POLECAM?  Jeśli nastawiasz się na zabawę, rozrywkę to nie z tą pozycją. Jeśli chcesz natomiast przeczytać coś mądrego i skłaniającego do refleksji w formie takiej rozprawki naukowej , a nie powieści z motywem religijnym to jak najbardziej coś dla Ciebie.

💖 Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 💖:




14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Cieszę się, może Tobie spodoba się bardziej niż mi ;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Jeżeli chodzi o ,,złote myśli" jest ich tu pełno. Może Tobie przypadnie do gustu bardziej niż mi ;)

      Usuń
  3. Lubię, kiedy książki sprawiają, że muszę się głębiej zastanowić, także może mi przypaść do gustu. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że spodoba Ci się bardziej niż mi ;) Cieszę się, że chcesz jej spróbować 😘

      Usuń
  4. Nie lubię książek filozoficznych, więc tym razem jestem na nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie nie dla mnie :) Nijakość nie zachęca mnie do sięgnięcia po nią :0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że myślimy podobnie.
      Ja też unikam takich książek 😘💖

      Usuń
  6. Prócz tytułu chyba nic więcej mnie nie zaintrygowało by :) Więc na ten raz odpadam :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Raczej to nie jest książka dla mnie, może bym przeczytała gdyby wpadła mi w ręce, ale raczej mnie nie kusi. :)

    OdpowiedzUsuń