RANDKA Z HOMO SAPIENS

Tytuł: Randka z homo sapiens
Autor: Penny Reid
Ilość stron: 411
Seria: Kółko Singielek Miejskich
Wydawnictwo: Poradnia K
Okładka: miękka

SŁOWA KLUCZE:  romans, komedia

,, Nigdy nie mogliby być razem, bo to tak, jakby neandertalczyk spiknął się z człowiekiem (..) a to jest po prostu wbrew naturze.’’

KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?
Poznajemy historię  Janie Morris, która w ciągu jednego dnia traci chłopaka, który ją zdradził, mieszkanie oraz pracę. Dziewczyna w jednym dniu zostaje bez niczego. Z pomocą przychodzi jej przyjaciółka, która pozwala jej tymczasowo zamieszkać u niej.  W jej pechowym dniu, jej porażkę obserwuje Pan Ciacho, który jak się okazuje ma wobec Janie swoje plany.

POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !
  Książka jest oprawiona w miękką matowo- błyszczącą okładkę, która jest utrzymana w pastelowych odcieniach tj beżu, różu, bieli i czerwieni. Brak skrzydełek, ozdobników, czy spisu treści nie ujmuje jej wcale. Kartki są beżowego koloru, z małą czcionką. Co jest ciekawe, liczby stron są po boku w połowie strony. Rozdziały są numerowane. Pozycja ta posiada przypisy, które wyjaśniają nam różne terminy.  W ogólnym rozrachunku książkę oceniam na : 5

OPINIA:  Kiedy wzięłam do ręki książkę ,, Randka z homo sapiens” pomyślałam, że będzie to kolejny romantyczno- erotyczny odgrzewany kotlet. Oh jakże się myliłam… o tym i Ty się zaraz przekonasz.

   Naszą główną bohaterką jest Janie Morris, która jak sama o sobie mówi jest dziwna. Dlaczego? Bo nie lubi dziergać tak jak jej koleżanki, kiedy jest zdenerwowana włącza się jej tryb Wikipedii obsypując słuchaczy mało istotnymi faktami. I ma fioła na punkcie Pana Ciacho, który nazywa się Quinn Sullivan. Czy lubię bohaterkę? Słuchaj ja jej nie lubię, ja ją  kocham za jej niedoskonałości. To sprawiało, że mogłam utożsamić się z Janie i jej pechowymi sytuacjami, bo która z nas nie miała jakiś śmiesznych sytuacji z płcią przeciwną?  No właśnie. Szczera aż do bólu nie boi się wygłaszać swoich opinii, czy teorii, czy dzielić się swoją ogromną wiedzą ogólną i analityczną .  Kibicowałam naszej bohaterce w jej zmaganiach z  wadami oraz dążeniu do osiągnięcia szczęścia i miłości. Muszę Ci powiedzieć, że czytając tę książkę wielokrotnie śmiałam się głośno i chwytałam za brzuch , bo po prostu już nie mogłam ze śmiechu. Janie jest po prostu kobietą, taką jak my.  Zakompleksioną, nie wierzącą w swoje szczęście i przede wszystkim przerażoną, bo co jeśli to wszystko co ją spotyka.  jest tylko pięknym snem, który zniknie gdy tylko otworzysz oczy ? Czy zwykła dziewczyna może zawrócić w głowie Panu Ciacho do tego stopnia, że stanie się ona tym tzw motorem napędzającym go, do drastycznych zmian w swoim życiu?

   Co do samego Quinna to jest to typowy przystojniak, niedostępny dla innych kobiet. Jednak dla naszej bohaterki zrobi wszystko. Od samego początku wyczuwasz tą magię przyciągania i namiętność. Co mi się podobało nie od razu bohaterowie rzucają się sobie na szyję. Poznają się, rozmawiają. Quinn jest tajemniczy i podoba mi się, jak nasza bohaterka małymi kroczkami dociera do tego twardziela. Jednak czy jego uczucia i intencje względem Janie są szczere?

   Sama fabuła nie tylko posiada elementy humorystyczne ale jest ciepła, posypana kruszonką namiętności. I choć jest to powieść romantyczna, nie spotkasz tu scen erotycznych, co muszę Ci powiedzieć pozytywnie mnie zaskoczyło, bowiem ostatnio za dużo wpada w moje ręce literatury  właśnie z gatunku erotyko- New adult. Książka przyciąga jak magnes i ciężko jest się od niej oderwać.  I jeśli mnie zapytasz, czy dobrze się bawiłam czytając ją? Odpowiem Ci, że ostatni raz tak samo bawiłam się czytając książkę ,, Dziennik Bridget Jones’’ .  

PODSUMOWUJĄC: Książka ,,Randka z homo sapiens” jest idealną pozycją dla kobiet w każdym wieku. To taka historia, która sprawi, że będziesz się śmiała głośno, uleczy złamane serce i poprawi nastrój. Napisana lekkim językiem, sprawi że nie będziesz mogła oderwać się od niej choćby na chwilę. Jeśli miałabym porównać ją do jakiejś innej podobnej książki to spokojnie mogę ją zestawić na równi ze serią o Bridget Jones, troszkę ze serialem typu ,,Brzydula” czy filmem ,,Pretty Woman” . Bohaterka jest przecudowna, prawdziwa z wieloma wadami, z którymi stara się walczyć. Jej dążenie do bycia szczęśliwą i kochaną jest przeurocze i przezabawne. Fabuła swoją konstrukcją sprawiła, że czułam się jakbym oglądała  komedię romantyczną, za co daję ogromny plus. Brak scen erotycznych i historia, która sprawia, że wciągasz ją jak maszynka do mielenia mięsa to kolejne jej plusy. Ja wiem czekasz na minusy. Czy jakieś znalazłam ? Niestety muszę Cię zawieść ale nie znalazłam żadnego. Na koniec nie pozostaje mi nic innego, jak powiedzieć Ci , że to cudowna, przyjemna powieść, którą nie tylko musisz przeczytać ale sprawi, że po jej skończeniu będziesz chciała więcej. Tylko ostrzegam Cię jeśli sięgniesz po tę książkę, przygotuj się na głośnie i niepohamowane fale śmiechu. Wiesz to taka książka od kobiety dla kobiet, która przemyca wspaniały morał ; nie musisz być klonem innych dziewczyn, bądź sobą, bo taka jesteś najpiękniejsza. 

KOMU POLECAM? Tym co lubią prawdziwych bohaterów odartych z ideałów. Uwielbiają komedie romantyczne i szukają czegoś lekkiego idealnego na wakacje.

💖 Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 💖: