wtorek, 7 sierpnia 2018

OBCA W ŚWIECIE SINGLI






Tytuł:  Obca w świecie singli
Autor:  Krystyna Mirek
Ilość stron :351
Wydawnictwo: Edipresse
Okładka:  miękka z dodatkiem brokatu

SŁOWA KLUCZE:  zdrada, miłość, samotność, jedzenie

,,Czasem, jeśli w coś zupełnie nie wierzymy, to nawet gdy pojawi nam się na wyciągnięcie dłoni, nie widzimy tego. "

KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?

Karolina chce się poświęcić wyłącznie wychowywaniu córeczki oraz ratowaniu upadającej restauracji. Stara się jak może chronić dziecko przed obojętnością jego ojca. Jakub bardzo chce uczestniczyć w życiu córki, ale jego partnerka postanawia go ukarać i udaremnia im wspólne spotkania. Tych dwoje postanawia sobie pomóc. Stając się idealnymi singlami, jakich kiedykolwiek widział świat. Silni, niezależni i odporni na zaloty płci przeciwnej. Jednak czy w życiu chodzi tylko o to ? Czy tego właśnie od życia chcieli ?

POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !

  Książka jest standardowego wymiaru.  Okładka jest miękka, matowa i niestety zostawia odciski palców z brokatowymi elementami, co akurat to  bardzo mi się spodobało. Kolorystyka utrzymana jest w różnych tonacjach niebieskiego, różu i fioletów. Na okładce na dole mamy piękną panoramę Krakowa nocą i zdjęcie kobiety na froncie. Według mnie bez kobiety okładka prezentowałaby się znacznie lepiej ale to moje zdanie z którym nie musisz się zgadzać. Kartki są koloru beżowego, a czcionka bardzo przyjazna dla oka. Rozdziały są ponumerowane, bez dodatkowych podtytułów. Książka jest średnio gruba i dobrze się ją trzyma w rękach. Podsumowując wygląd książki oceniam na 5-

OPINIA:  ,,Obca w świecie singli”  należy do gatunku  literatury obyczajowej, po którą chyba najrzadziej sięgam. Jednak nie żałuję żadnej minuty spędzonej nad tą powieścią. Wiesz dlaczego?  Bowiem autorka w swej wydawać by się mogło lekkiej historii, zawarła bardzo współczesny problem, jaki dotyka często młodych partnerów i małżonków.  Tam gdzie normalnie kończą się książki zdaniem ,, I żyli długo i szczęśliwie” pani Krystyna zaczyna swoją opowieść. Przedstawiając szarą rzeczywistość z jaką muszą się zmierzyć zakochani. Jaką zapytasz ?  Praca, dom, wychowywanie dziecka, problemy życia codziennego nie jeden najsilniejszy związek zburzyły. Tak jest i tutaj. Poznajemy bowiem dwie rodziny, które łączy bardzo wiele pomimo, że się nie znają. Mamy Karolinę, Patryka i ich córkę Lenę oraz Agnieszkę, Jakuba i córkę Martynkę. Obie pary prowadzą własne restauracje, a ich związki dalekie są od ideału. Kiedy więc Patryk zostaje przyłapany na zdradzie, a Agnieszka zostawia Jakuba, nasza dwójka musi poradzić sobie z nową rzeczywistością, która nazywa się samotność. Kiedy los sprawi, ze Karolina i Jakub połączą siły , zaczyna się prawdziwa akcja. Bowiem Karolina musi uratować swoją upadającą restauracje, a Kuba jako najlepszy kucharz  wyrzucony z rodzinnego interesu po rozstaniu z Agnieszką, musi znaleźć sobie pracę. Uwierz mi ta dwójka stworzy świetny duet i genialne miejsce do jedzenia. Jednak czy znajdą szczęście i miłość?

    Karolina i Jakub choć są czołowymi bohaterami tej powieści nie są bez wad, co bardzo mi się spodobało. Można więc spokojnie utożsamiać się z nimi odnajdując w nich nas samych. Fabuła prowadzona naprzemiennie pozwala bliżej poznać ich perypetie.  Czytając tę książkę miałam wrażenie, że oglądam film, co uważam za wspaniały kunszt pisarski. Już teraz wiem dlaczego autorka  uważana jest za królową lekkiego pióra. Książka jest bardzo życiowa i nie jedna osoba może powiedzieć,, o to moje życie”. W przepiękny sposób autorka przedstawiła problemy dzisiejszych rodzin, pokazując jak kruche są teraz relacje między członkami rodziny. Wtrącający się teściowie, problemy finansowe, praca do późnych godzin powoduje, że zatracamy się w wirze konsumpcjonizmu zapominając o tym co tak naprawdę jest ważne. Miłość, rodzina, wsparcie, bezpieczeństwo wydają się być daleką  mrzonką. Jednak nie martw się zakończenie jakie zaserwuje Ci pani Krystyna , daje nadzieje na lepsze jutro.


PODSUMOWUJĄC: Książka bardzo mi przypadła do gustu. Jest idealna na taki letni odpoczynek  na leżaku. Przez to, że powieść ta napisana jest lekkim i przyjemnym stylem, to czyta się ją bardzo szybko. Fabuła jest wciągająca, a czytelnik kibicuje postaci by wszystko się udało. Bohaterowie są genialni  i z przyjemnością odwiedziłabym ich restauracje, by spróbować kuchni Jakuba i pogadać z Karoliną. Powiem Ci w sekrecie, że szybciutko muszę nadrobić wcześniejsze pozycje autorki, bo naprawdę bardzo spodobał mi się jej styl pisarski 😊


KOMU POLECAM? Polecam wszystkim tym, którzy chcą zrelaksować się , przeczytać coś lekkiego lecz mądrego.

 💖 Za egzemplarz i miło spędzony czas dziękuję wydawnictwu i portalowi  💖









21 komentarzy:

  1. Koleżanka wczoraj mi powiedziała,że nudziła się czytając tę książkę. Ja jednak ją przeczytam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W te upalne dni czytało mi się ją znakomicie 😍 Po drugie zależy kiedy czytasz, gdzie, jakie emocje Ci towarzyszą podczas czytania. To wszystko ma wpływ na odbiór książki ;) Mnie oczarowała lekkością, super fabułą i co dużo kryć wspaniałymi opisami dań 😋

      Usuń
  2. Jeszcze nie czytałam, ale może kiedyś się skuszę. :)

    Obserwuję bloga! :)

    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana na wstępie bardzo się cieszę i mam nadzieję, że będziesz częstym gościem ;)
      Co do książki polecam idealna do zrelaksowania się i zatraceniu w papierowym świecie.
      Pozdrawiam serdecznie 😘

      Usuń
  3. Książki autorki mam w planach i po tę również sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana cieszę się bardzo 😘 Polecam szczególnie, kiedy chcesz przeczytać coś lekkiego

      Usuń
  4. nie mam w planach, więc podziękuję:*

    OdpowiedzUsuń
  5. książka raczej nie jest w moim stylu, ale słyszałam wiele pozytywnych opinio o niej, więc może kiedyś po nią sięgnę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Od niedawna mam w swoich zbiorach tę książkę, więc kiedyś na pewno ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo jest genialna. Szczególnie kiedy za oknem żar leje się z niebie, a my jesteśmy zmęczeni :)

      Usuń
  7. Mam na nią ochotę. Mam nadzieję, że kiedyś wpadnie w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziesz nią oczarowana. I już rozumiem dlaczego autorka została okrzyknięta ,, królową lekkiego pióra". Czytaj, bo warto
      Pozdrawiam Cię , buziaczki 😘

      Usuń
  8. Do dzisiaj nie rozumiem, po co większość blogerów rozwodzi się na tym, co widzi na okładce, skoro każdy może to dostrzec... Może jestem jakaś dziwna, ale nieco mnie to śmieszy. Bez urazy, rzecz jasna. ;)
    A co do książki, to nigdy nie miałam do czynienia z twórczością tej autorki, a jeżeli miałabym rozpocząć z nią przygodę, to na pewno nie od tego tytułu. Definitywnie do mnie nie przemawia fabularnie, bo – mówiąc szczerze – jest ona ociupinkę... Oklepana? Nie wiem, jak inaczej to określić.
    Pozdrawiam. :)
    DEMONICZNE KSIĄŻKI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, jednak jeśli doczytasz do końca Pod lupą zrozumiesz , że ,, rozwodzę się" nie tylko nad okładką :) Po drugie nie wszystkie książki są dostępne stacjonarnie więc dobrze wiedzieć, czy zdjęcia są adekwatne do rzeczywistości.
      Co do książki cuż powiem tak, znajdź taką pozycję, która posiada ,, nieoklepaną " fabułę :) Ja już od dawna nie zwracam na to uwagi.. może za stara jestem XD Jednak rozumiem, że każdy z nas ma inny gust czytelniczy i może książka nam nie odpowiadać :)

      Dziękuję Ci bardzo za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :*

      Usuń
  9. Nie jest to książka do której bym wzdychała, ale na obecne upały, pewnie tak jak piszesz, można spędzić z nią miłe popołudnie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) wiesz nie musisz się skupiać, czy męczyć z zawiłą fabułą. To świetna, lekka i wciągająca według mnie książka.
      Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie 😘💖

      Usuń
  10. Ja po książki Pani Mirek sięgam od czasu do czasu, bo bardzo polubiłam jej twórczość - są lekkie i przyjemne w odbiorze, czyta się je szybko, ale mają w sobie taką życiową mądrość i pchają do działania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dla mnie to było pierwsze spotkanie z jej twórczością i uważam je za udane :) Teraz w ciemno mogę brać jej książki, bo wiem, że przypadną mi do gustu.

      Usuń