piątek, 9 marca 2018

BUNTOWNIK




Tytuł: Buntownik
Autor: Jay Crownover
Cykl: Naznaczeni mężczyźni
Ilość stron:334
Wydawnictwo: Amber
Okładka: miękka, czarno-biała

SŁOWA KLUCZE: Bad boy, namiętność, tragedia, przeszłość.

Bo są ludzie dla których warto się roztopić.....
                                          Bałwanek Olaf

OPINIA: Z twórczością tej autorki miałam do czynienia po raz pierwszy. I powiem Wam,  jestem zaskoczona, że o tej serii jest tak cicho. Wiem, że są to ,, starsze" pozycje jednak uwierzcie mi warte uwagi i chwilowego zatracenia. Przejdzmy do meritum.
   Fabuła jest genialna. Mamy do czynienia z New Adult więc mniej więcej wiemy czego możemy się spodziewać po tej pozycji. Mam na myśli erotyku, miłości, która musi pokonać wiele trudności. I tak oczywiście, że jest przewidywalna, ale Hej !! I co z tego ? Mamy świetną akcję i bohaterów, których kochamy od samego początku.
    Historia ta opowiada o zbuntowanym Role, który swym wyglądem i zachowaniem nie przypomina księcia z bajki. Wytatułowany, okolczykowany i z kolorowym irokezem, jak magnes przyciąga wzrok. Arogancki i pewny siebie, dziewczyny traktuje jak jednorazowe chusteczki, które po zużyciu wyrzuca je do kosza. Chłopak bowiem skrywa pewną tajemnicę, o której wie tylko Saw.  Ta dziewczyna od zawsze kochała Rola lecz ten nigdy nie odwzajemniał jej uczucia. Kiedy więc spędzają ze sobą noc, wszystko się zmienia. Jak potoczą się ich losy?  Czy Role w końcu kogoś pokocha, czy może zabawi się i wykorzysta uczucia dziewczyny dla swych potrzeb?
   Książka jest fenomenalna. Dialogi między bohaterami to jak cukierkowy deszcz.  Historia jest pełna cierpienia, samotności i poczucia winy. Momentami przypominała mi ,,Piękną i Bestię", którą kocham tak na marginesie. Akcja jest wypełniona różnymi zwrotami i przeciwnościami losu, które utrudniają bohaterom podjęcie ostatecznej decyzji.
 
PODSUMOWUJĄC:  Autorka zaczarowała mnie i powiem Wam, że pokochałam jej styl pisarski. Taka słodko-gorzka historia, która pozostała ze mną na dłużej, nie pozwalając o sobie zapomnieć. I choć jest schematyczna to jest tak cudowna, że wybaczamy jej te drobne błędy. Czyta się ją szybko. Idealna taka na raz do kawy czy herbaty.

KOMU POLECAM? Wszystkim tym , którzy chcą poznać skomplikowaną, okaloną licznymi cierniami historię o trudnej lecz pięknej miłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz