sobota, 3 marca 2018
DYSKRETNE SZALEŃSTWO
Tytuł: Dyskretne szaleństwo
Autor: Mindi McGinnis
Ilość stron: 392
Wydawnictwo: Kobiece
Okładka: miękka, zamszowa zostawia palce
SŁOWA KLUCZE: szpital psychiatryczny, tortury, detektyw, morderca, problemy, przyjaźń
KIEDY WSZYSCY SĄ WARIATAMI, NIKT NIE JEST WARIATEM....
OPINIA: Słowa Pana Stanisława Lema idealnie wpasowują się w klimat tejże powieści, ale o tym za chwilę. Ostatnio na rynku wydawniczym pojawiło się dość dużo książek z motywem szpitala psychiatrycznego. I ja podążyłam tym modnym nurtem. Czy książka ,, Dyskretne szaleństwo" mnie zachwyciła i wciągnęła do swego świata niczym puszka solonych orzeszków?
Zacznę nietypowo od kreacji bohaterów. Naszą główną bohaterką jest Grace Mae, która pochodzi z bardzo wpływowej rodziny arystokracyjnej. Zostaje ona zamknięta w szpitalu psychiatrycznym, choć od samego początku widać, że dziewczyna jest inteligentna i jeszcze młoda. Grace robi wszystko by przetrwać w piekle jakie zgotowali jej rodzice. Tak po wielu bardzo trudnych przejściach poznaje doktora Thomhollowa, który staje się jej jedyną kartą prowadzącą ku wolności. Ten młody, przystojny, inteligentny mężczyzna ma wobec Grace inne plany. Kreacja tego bohatera jest bardzo mocno inspirowana Sherlockiem Holmesem. Dlatego nie jeden fan tego słynnego detektywa, będzie miał niezłą frajdę z poznania doktorka Thomhollowa. Bohaterowie bardzo szybko zyskali moją sympatię. Genialni, od samego początku skrywają skrzętnie swoje tajemnice, by zaskakiwać nas co chwilę jakąś informacją. Razem tworzą świetny duet, który bryluje na kartach stron.
Fabuła jest tak niesamowita, w szczególności klimat, jaki autorka stworzyła panujący w XX wieku , w szpitalach psychiatrycznych i postrzeganiu ludzi obłąkanych przez społeczeństwo. Tajemnice, mrok, intrygi, zemsta to tylko przystaweczki przed głównym daniem, jakiego zakosztujecie czytając tę powieść. Autorka bawi się sekretami, dawkując nam je po trochu. Czytelnik chce jak najszybciej dowiedzieć się dlaczego Grace trafiła do szpitala psychiatrycznego? Kiedy pomaga doktorowi w sprawach kryminalnych chcemy jak najszybciej rozwikłać zagadkę tajemniczych morderstw. Do tego wszystkiego fenomenalne podejście do motywu szpitala psychiatrycznego. Autorka w sposób brutalny i szczery podaje nam na tacy sposoby funkcjonowania, a przede wszystkim traktowania pacjentów. Przerażające jest to, że ludzie na prawdę robili takie rzeczy w celach naukowych, albo dla swojej chorej rozrywki. Motyw samotności, zapomnienia i takiej znieczulicy na los biednych umysłowo chorych, uderza czytelnika prosto w serce. Skłaniając przy tym do refleksji iż ile to ludzie musieli wycierpieć w imię nauki, byśmy mogli dziś czerpać garściami z tych medycznych i technicznych dobrodziejstw.
PODSUMOWUJĄC: Książka choć jest mroczna, brutalna i smutna, to porusza bardzo ważne choć trudne tematy. Przedstawia nam obraz ludzkiej psychiki, według której każdy z nas nosi w sobie szczyptę szaleństwa. Autorka w genialny sposób przedstawiła funkcjonowanie szpitali psychiatrycznych i pierwszych profilerów. Powieść nas wciąga do swego szaleńczego świata, ukazując brutalną prawdę o człowieku. Język jest miły dla oka, szybko się ją czyta. Niech jednak Was to nie zwiedzie, bo choć skończycie ją czytać to pozostanie w Waszym umyśle i sercu na bardzo długi czas. Ja kocham tę powieść i cieszę się, że mam ją na swoje półce, bo wiem, że jeszcze do niej wrócę.
KOMU POLECAM ? Osobom, które interesują się motywem szpitali psychiatrycznych. Lubią czytać kryminały. Uwielbiają tajemnice, intrygi i nietuzinkową literaturę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz