sobota, 31 marca 2018

WIATRODZIEJ



Tytuł: Wiatrodziej
Autor: Susan Dennard
Ilość stron:
Wydawnictwo: SQN
Okładka: miękka ze skrzydełkami

SŁOWA KLUCZE: magia, przyjaźni, intryga

KONTYNUACJA PRAWDODZIEJKI !!

To był bardzo twardy orzech do zgryzienia, do tego gorzki....

OPINIA: Co myślę o kontynuacji ,,Prawdodziejki "? Już na wstępie powiem Ci, że to była długa, ciężka i męcząca podróż. Dlaczego ? Zostań ze mną, a się dowiesz.

   Zacznę od fabuły. Od samego początku autorka wprowadza nas do świata, w którym władza jest najważniejsza. Intryga goni intrygę. I choć powinnam zostać , bardzo szybko wciągnięta do świata magii, zostałam w tyle. Niby tu wszystko gra, przyjaźń przeplata się z walką o władzę. Siostra staje się wrogiem brata. Nie wiadomo kto jest dobry, a kto zły. Magia jest tutaj czymś normalnym i nikogo nie dziwią, różne fantastyczne wydarzenia.
   Bohaterowie są fenomenalni. Silni, odważni, nie boją się zaryzykować, by ochronić swoich najbliższych. Na kartach powieści pojawiają się nowi bohaterzy lub starzy, którzy zostali bardziej rozbudowani, mam na myśli tutaj Vivienne i Merika.
   Co mi najbardziej przeszkadzało? Naprzemienna narracja. Rozumiem, że autorka chciała dać nam szerszą perspektywę na cały ten ,, polityczny bałagan". Jednak dla mnie było to wielkim pączkiem, którego nie da się połknąć. Kiedy już coś działo się konkretnego, a mój poziom ekscytacji wzrastał, nagle BUM ! Koniec. Wracamy do innego bohatera.  Dość długo nie potrafiłam załapać o co chodzi? Według mnie, problem leżał po mojej stronie talerzyka. Widzisz troszkę czasu minęło od mojego przeczytania ,,Prawdodziejki". Jak pamiętasz wspominałam, że autorka wymyśliła swój świat od podstaw. Dlatego zapomniałam wiele szczegółów. Niestety, z przykrością muszę Ci powiedzieć, że nie bawiłam się tak dobrze jak przy ,,Prawdodziejce",  nad czym bardzo ubolewam. To tak jak z twardym orzechem. Jak go ugryziesz, szczęka potem boli przez jakiś czas. Tak miałam z tą powieścią.

PODSUMOWUJĄC: Autorka wyróżnia się na tle innych książek fantastycznych dla młodzieży swoją serią. Nie spotkasz tutaj schematów, nudnej fabuły, czy irytujących bohaterów. Zostaniesz nieraz wbity w fotel i nie raz powiesz: co ? Język jest przyjemny, a nazwy własne choć są udziwnione, dodają tej powieści tylko uroku. Jednak pomimo tylu zalet, ja męczyłam się nad tą książką. Jak już wspomniałam może to wina zbyt długiego odstępu od pierwszego tomu lub przerwana akcja i skakanie po czterech różnych historiach? Nie wiem, ale nie potrafiłam do końca wczuć się w klimat książki.  Moja rada ?  Jeśli chcesz cieszyć się tą powieścią, czytaj ją od razu po części pierwszej.

KOMU POLECAM? Wszystkim fanom fantastyki i tym co nie lubią schematycznych powieści.

16 komentarzy:

  1. Rózne i to skrajne opinie na jej temat słyszałam, ale i tak ta seria mnie kusi i chcę po nią sięgnąć. Muszę tylko nadgonić najpierw swoje zaległości czytelnicze, a to nie jest łatwe :/

    Pozdrawiam i zapraszam:
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytaj, czytaj,bo warto tylko zrób sobie maraton, może wtedy na część sprawi Ci większą frajdę niż mnie :) he he he nie pytaj ile ja mam książek nieprzeczytanych czekających na skonsumowanie 💖

      Usuń
  2. Ja poczekam raczej na coś, co nie będzie fantastyką. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam fantastykę, więc sięgnięcie po tę serię to kwestia czasu :) nazwy tych czarodziejów są dosyć dziwne, ale całkiem oryginalne :D

    Pozdrawiam,
    http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak nazwy są bardzo ,, dziwne" , ale dodają uroku całej serii :) Daj znać, jak przeczytasz.

      Usuń
  4. Ja z fantastyką jakoś nie po drodze ale chyba się skuszę :) Pozdrawiam Świątecznie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo :) Warto próbować różnych gatunków. Może akurat się spodoba 💖

      Usuń
  5. Jak będę miała ochotę na odrobine fantastyki, to sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyka na razie mnie nie kusi. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybyś kiedyś nabrała ochoty, to mimo wszystko polecam ;)

      Usuń
    2. Czemu nie? Czasem warto sięgnąć po coś z nie swojej bajki. :)

      Usuń