Tytuł: List sprzed lat
Autor: Roma J. Fiszer
Ilość stron: 382
Wydawnictwo: Edipresse
Okładka: miękka
SŁOWA KLUCZE: przyjaźń, miłość, przeszłość, choroba
Czy przyjaźń może pokonać wszelkie bariery ?
KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?
Dramatyczne okoliczności powodują, że Iwona i Ewa, po wieloletniej wzajemnej niechęci, udaje się odbudować ich przyjaźń, a skrywana od lat tajemnica jednej z nich, nareszcie wychodzi na jaw. Dzięki sile przyjaźni powraca odwaga by zawalczyć o siebie. Czy bohaterki odnajdą swe zagubione szczęście ?
POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !
Książka jest formatu A5. Miękka, matowa okładka ze skrzydełkami może zostawiać odciski palców więc ostrożnie. Utrzymana jest w letniej kolorystyce, ze wspaniałym krajobrazem w tle. Beżowe strony i średnia wielkość czcionki ułatwia szybkie czytanie. Całość podzielona jest na 3 części , które posiadają własne ponumerowane rozdziały. Na końcu mamy spis treści. W ogólnym rozrachunku oceniam na : 5
OPINIA: Nie pamiętam kiedy czytałam książkę, gdzie głównym motywem fabuły była przyjaźń. Dlatego z przyjemnością i ciekawością zanurzyłam się w historii, która skrywa się pod tą piękną okładką. Czy warto sięgnąć po tę powieść ? O tym już za chwilę.
Głównymi bohaterkami są Ewa i Iwona. Każda inna, a jednak podobna.
Iwona jest inteligentną kobietą, której małżeństwo jest istną fikcją. Częste wyjazdy męża powodują, że bohaterka jest samotna. Uważana jako kobieta sukcesu tak naprawdę daleko jej do bycia idealną. Jest dumna ze swojego syna i relacji jaka ich łączy. Jednak gdzie w tym wszystkim możemy mówić o miłości czy szczęściu ?
Ewa to kwintesencja kobiecości. Niczym modliszka potrafi zwabić mężczyznę, wykorzystać go i zostawić. Jej małżeństwo jest dalekie od ideału. Oboje wiedzą o swoich wyskokach, jednak trwają w tym dziwnym układzie wiele lat. Ewa nie czuje się spełniona. Nie ma bowiem dziecka i nigdy go mieć nie będzie. Kiedy otrzymuje kopertę jej życie wywróci się do góry nogami, sprawiając zarazem , że jeszcze bardziej zbliży się do swojej przyjaciółki Iwony.
Obie kobiety łączy tajemnica. Jednej jest śmiertelna, drugiej niespełniona miłość. Sekrety zmieniły bohaterkom całe życie. Co bardzo mi się podobało, nie ma tutaj białych i czarnych charakterów. Każdy tutaj jest szary, jak w prawdziwym życiu. Ich decyzje dobre, czy złe mają swoje argumenty, które Ty jako czytelnik zrozumiesz. Co dla mnie jest fenomenalnym zabiegiem.
Co do fabuły jest od samego początku wciągająca. Tytułowy list wywraca do gry nogami świat obu bohaterek. Niczym tajemniczy cukierek, którego nie znasz ale postanawiasz spróbować. Gdy okazuje się, że jest niesmaczny zrobisz wszystko by się jak najszybciej go pozbyć. Tak samo jest z Ewą i Iwoną. Starają się jak najszybciej pozbyć problemów i znaleźć rozwiązanie. Sama historia jest tak przedstawiona, że zaczynasz wczuwać się w nią. Spokojnie mogłaby dotyczyć Ciebie lub Twoich bliskich. Obie bohaterki są sympatyczne i wzbudzają w czytelniku szereg skrajnych emocji.
PODSUMOWUJĄC: ,, List sprzed lat” to książka bardzo życiowa. Motyw przyjaźni, który tutaj jest wyniesiony na wyżyny, był dla mnie czymś nowym. Owszem mamy tutaj takie elementy jak miłość, czy walka ze swymi słabościami, szukanie własnego miejsca na ziemi, a przede wszystkim szczęścia. Jednak autorka w genialny sposób ukazuje siłę przyjaźni, która zrobi wszystko by owe szczęście chwycić za ogon. Bohaterowie to kolejny atut tej powieści. Barwni, zmagający się z problemami, które my czytelnicy znamy doskonale z własnego podwórka. Polubisz ich wszystkich. Lekki i prosty język powoduje, że przez tę historię płyniemy. Fabuła jest ciekawa i porywająca. Zazdroszczę bohaterkom ich relacji i wspaniałej przyjaźni, która przetrwała nie jedną burzę. O takim przyjacielu marzy każdy.
KOMU POLECAM? Fanom obyczajówek, romansów i chcących poznać siłę przyjaźni.
💖 Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu i portalowi💖 :