Tytuł: Peterkin & Brokk. Księga czterech
Autor: Grzegorz Gajek
Ilość stron: 464
Wydawnictwo: Genius Creations
Okładka: miękka
SŁOWA KLUCZE: kryminał, fantastyka, krasnoludy, elfy, niziołki, orki, morderstwo, intryga
KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?
Bycie niziołkiem w szeregach policji to nie jest bajka. Odo Peterkin przekonuje się o tym niemal każdego dnia służby. Znosi jednak uszczypliwe komentarze elfów, ludzi i krasnoludów, gdyż to, co sprawia mu największą przyjemność to rozwiązywanie skomplikowanych zagadek kryminalnych.
Tuur Brokk jest na pierwszy rzut oka przeciwieństwem Peterkina. To uosobienie idealnego policjanta. Krasnolud, weteran wojenny, bokser i postrach przestępczego świata! O czym wie niewielu, również poeta i niepoprawny romantyk!
Pierwszym wspólnym zadaniem Odo i Tuura jest wyjaśnienie tajemniczej śmierci znanego muzyka Viventa Rossiego. Na ich drodze staje armia ożywieńców powołana do życia w czasach Wielkiej Wojny, magowie i wilkołaki, dziennikarze i eugenicy, a nawet o zgrozo dziewki wszeteczne! A to bynajmniej nie koniec niespodzianek…
POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !
Książka jest standardowego formatu A5. Okładka jest matowa, nie zostawia odcisków palców oraz nie posiada żadnych wytłoczeń. Posiada skrzydełka co jest jak najbardziej na plus. Patrząc na front książki, czytelnikowi może się wydawać, że patrzy na obraz namalowany farbami, co już na samym wstępie mnie zachwyciło. W środku mamy beżowe kartki i przyjemną czcionkę. Książka składa się z 4 części, które są nowymi opowiadaniami, a ich rozdziały są ogwiazdkowane. Brak tu map, czy jakiś ilustracji, a szkoda. Podsumowując wydanie oceniam na: 5
OPINIA: Książka ,, Peterkin & Brokk. Księga czterech” zainteresowała mnie i to bardzo, ze względu na to, że tworzy bardzo niespotykaną jak dla mnie kombinacje 2 składników, które wydają się być ciekawym połączeniem. Czy zatem warto sięgnąć po ten niespotykany koktajl kryminalno-fantastyczny? Czy będzie on tak smakowity, na jaki wygląda? Jeśli Cię zaciekawiłam, to weź coś zimnego do picia w dłoń, usiądź wygodnie i słuchaj.
Nasza dwójka głównych bohaterów jest choćby wyjęta z powieści Tolkiena. Ba nawet postacie poboczne do złudzenia przypominają słynną Drużynę P. Jednak w Peterkinie nie tylko odczuwa się Froda ale i też Sherlocka. I już myślami wybiegałam, że autor albo totalnie spieprzy tę postać albo sprawi, że będzie ona niesamowicie oryginalna. I przyznaję, że bardzo polubiłam tę postać. Zakompleksiony, inteligentny i najlepszy w swoim fachu, stara się rozwikłać zagadkę, która trzeba tu powiedzieć, jest bardzo wciągająca. Odon jest takim bohaterem, z którym łatwo się jest utożsamić mimo iż jest niziołkiem. I choćbym chciała nie znajdę na tę postać, żadnego minusika, ani rysy. Jednym słowem udało się autorowi te kombo znakomicie.
Brokk to porządny krasnolud, który bym powiedziała jest takim typowym idealnym lodem włoskim, który jest wyciśnięty z maszyny. Niczym nie wyróżnia się od swych poprzedników ani następców. Jest dobry w tym co robi, jednak nie błyszczy tak jak Odon. Powiedziałabym, że prowadzi taki bezpieczny tryb życia. Dzięki współpracy z Peterkinem uczy się on bycia właśnie takim nieszablonowym. I choć nie jest to postać, która jest źle wykreowana to na tle Odona jakby niknie i dlatego też bardziej polubiłam niziołka niż jego. Oczywiście możesz się ze mną nie zgadzać w tej kwestii aczkolwiek jak wspomniałam Peterkin jest bardziej ,, ludzki" od reszty.
Co do samej fabuły to muszę Ci powiedzieć, że wciągnęła mnie do swego świata. Nie ukrywam, że lubię świat wykreowany przez Tolkiena więc chyba też dlatego połknęłam tę powieść bardzo szybko niczym grillowanego oscypka z żurawiną, delektując się tym ciekawym połączeniem słonego ze słodkością. Tak właśnie jest i tutaj. Te dwa gatunki tak różne, niby niepasujące do siebie, w tej powieści stworzyły bardzo ciekawe połączenie. Nadmienię Ci tylko, że każda tutaj zbrodnia jest bardzo mroczna i krwawa. Do tego klimat renesansu, gdzie odczuwa się erę wynalazków i odkryć połączone właśnie z fantastycznymi postaciami, które żyją wraz z ludźmi było dla mnie genialnym połączeniem.Uwielbiam kiedy trafia do mnie książka, o której mało się mówi lub nie jest rozreklamowana. Wtedy bowiem czuje się jak taki odkrywca, który jest pierwszą osobą, która może podziwiać piękno, które jeszcze jest nieznane. Tak właśnie jest z tą pozycją. Jestem oczarowana tą książką.Ten koktajl jest wart grzechu.
CZY WARTO SCHRUPAĆ?- czyli podsumowanie :
Książka ,,Peterkin & Brokk. Księga czterech" sprawiła, że poczułam się, jak odkrywca nowego gatunku literackiego. Muszę przyznać, że nie pamiętam bym kiedykolwiek czytała taką powieść, która łączyła by fantastykę z kryminałem, dlatego tym bardziej przypadła mi do gustu. Bohaterowie są świetnie wykreowani. Mnie serce skradł Odon, który jest takim Sherlockiem w ciele Froda. Sama fabuła jest wciągająca i nie ma tu mowy o nudzie. Cała historia, a właściwie ten zbiór 4 opowiadań napisana jest bardzo przyjemnym językiem, dzięki czemu przez książkę się płynie. Ta powieść to bardzo egzotyczny koktajl, który nie tylko już samym wyglądem zachęca do spróbowania ale okazał się być bardzo smakowity, a przede wszystkim oryginalny. Fani Tolkiena, jak i Sherlocka będą usatysfakcjonowani, bowiem zostaną połączeni w jeden ogromny zespół. Kolejnym plusem tej powieści jest wspaniały klimat taki renesansowy. Niektórzy powiedzą, że to taki steampunk i będą mieć rację, bo i jego da się tutaj wyczuć. Dla mnie te historie są, jak oscypek z żurawiną, którego połączenie jest istną bombom smakową. Wszystko jest tutaj wyważone idealnie, a im dalej się idzie i czyta kolejną historię tym jest jeszcze bardziej smacznie, jak w tych żelkach akuku, kiedy wgryziesz się w środek to docierasz do tego smakowitego nadzienia. Jestem pod wielkim wrażeniem tej kryminalno-fantastycznej przygody, jaką zgotował mi autor i z przyjemnością sięgnę po jego kolejną książkę. Myślę też, że jest to wspaniała lekturka dla tych, którzy chcą przeczytać coś świeżego i fajnego. Mrocznego jeśli chodzi o kryminał i fantastycznego.
KOMU POLECAM? Fanom Tolkiena, fantastyki i kryminałów
💖 Za egzemplarz i mile spędzony czas dziękuję wydawnictwu💖 :
P.S Przepraszam Cię, że musiałaś/ łeś tak długo czekać na kolejną recenzję, ale musiałam nabrać energii i tej fizycznej i tej psychicznej, a gdzie się człowiek nie zregeneruje tak dobrze, jak w górach. Już wróciłam i jedziemy z tym mikserem na pełnych obrotach ;) Mam nadzieję...
Nie jestem fanką Tolkiena, nie jestem fanką fanastyki ale lubię kryminały. Połączenie krasnoluda, Froda i Sherlocka brzmi... zaskakująco i pomysłowo xD
OdpowiedzUsuńKochana zaufaj mi i przeczytaj tę książkę. Tu bohaterowie są fantastyczni, natomiast reszta to przepyszny kryminał ;)
UsuńZaufanie nie ma nic do rzeczy tylko ten Tolkien mnie martwi... swoją drogą jestem ciekawa takiego "Władcy Pierścieni" llub "Hobbita" w wersji kryminału. To musi być ciekawe :D
UsuńWiesz chodziło mi o postacie, że wyglądem są wyjęte żywcem z jego książek. Natomiast zachowanie i sprawy kryminalne to już totalnie Holmes i jego dedukcja ;)
UsuńCoraz bardziej mnie to ciekawi :D
UsuńWiesz ujęła mnie ta oryginalność i niepowtarzalność. A o to co raz trudniej w literaturze. Czasem mam wrażenie, że już coś podobnego czytałam.
UsuńNie dziwię się. Nie kojarzę aby książka w której świat "Włady Pierścieni" został ujęty w kryminał... nic tylko czekać na taką wersję "Opowieści z Narnii" xD
UsuńTak sobie pomyślałam... jak widzisz kryminał w świecie Słowian? :D
UsuńMyślę, że Weles skusiłby człowieka do zabicia jakieś Południcy lub Driady. Wszystkie dowody wskazywały by na właśnie jakieś takie powiązania, a tu nagle pod koniec okazuje sie, że to Leszy jest winien wszystkiego , bo jakaś Driada np załatwiła się pod jego dębem... i postanowił się na niej zemścić, ale niestety troszkę mu się to wymknęło z pod kontroli. Młodzika poniosło i tyle :p
UsuńNo jakoś tak bym to widziała, ale ojj czytałabym, czytała... byłby to powiew takiej bryzy świeżości, ze matulu
Opowieści z Narnii to: Lew zagryzł 3 dzieci, a czarownica porwała chłopca i przetrzymywała go w zimnym lochu. Co przeżyło to dziecko ? Pedofilia, okrutny mord . Kto zawinił ? Szafa, bo wpuściła dzieci, bez sprawdzenia paszportu i dowodu.
UsuńDobra jak zwykle wena mnie ponosi ;)
Można by jeszcze wpleść w to Babę JAgę, Wodnika, Jakieś Licho xD Masz talnet i niezłą wizję.. Weź coś napisz i wydaj :D Twoja wena jest cudowna i cudownei się czyta to co stworzyłaś. Narnia to zabrzmiała jak thriller a nawte horrorxD
Usuńha ha ha coś Ty nie dałabym rady. Ja to właśnie podziwiam autorów, że mają taki talent. Wiesz te opisy, wszystko zaplanowane od początku do końca. A ja oo krótko, zwięźle i na temat. Po drugie to musi mieć minimum 100 coś stron, a ja chyba bym po 5 powiedziała KONIEC HISTORII ;D No i dbałość o wydanie.. to by w wydawnictwie powiedzieli: A coś Ty królowa Elżbieta. Tu złocenia, tu szlajfki ( no ten sznurek ala zakładka co czasem jest w wydaniach) twarda oprawa, esy floresy.. niom.. a potem czytasz recenzję swoich wypocin i czytasz : nuda, przewidywalność z drugiej strony masakra jak się z tej strony popatrzy :)
UsuńWięcej wiary w siebie i swoje możliwości. Na prawdę :) Masz dar, masz talent... ja go dostrzegam i doceniam. Może napisz jakieś opowiadanie? Z przyjemnością bym przeczytała :)
Usuń5 stron to przyjemne opowiadanie i ciekawe. Czasem mniej znaczy więcej.. i takie książki wydają a nadrabaja dużą czcionką i ilustracjami - liczy się treść :D
Nuda, przewidywalność? Nie z Tobą :D
Ojej kochana dziękuję za tak miłe słowa :* Na razie zostane przy blogowaniu, które bardzo mi się spodobało, a to dzięki Wam 💖 Przynajmniej mogę w końcu z kimś pogadać o książkach i to nie tylko dziecięcych i młodzieżowych :)
UsuńZawsze możesz naskrobać coś na bloga, jeśli byś chciała :D
UsuńBlogi są o tyle fajne, że właśnie umożliwają tego typu rozmowy w szczególności kiedy trafisz na "bratnią duszę" :) Mam nadzieję, że blogi nie zostaną całkowicie wyparte przez instagram :(
Mnie się wydaje, że nie Insta co Youtube. Co raz częściej widzę, że patronami książek, testerami produktów są właśnie dżutuby , a blogerów jest o wiele mniej.
UsuńJa będę tu tak długo, dopóki będzie mnie ktoś odwiedzał, by pogadać :) No chyba, że takie platformy zostaną zamknięte 🤔 ale to się znajdzie jakiś inny sposób.
NA pewne rzeczy nie mamy wpływu
UsuńA dla jednej osoby zostaniesz... wątpie aby tak się stało ale wiedz, że jazawsze będę <3
Niestety platformy blogowe są zamykane :(
Nawet dla jednej czytającej osoby, która będzie ze mną gadać, tak zostanę :) I vice versa kochana :*
UsuńJa to robię dla siebie, a nie dla ,, sławy" , darmowych książek ( nie powiem, bo jest to fajne, ale dla mnie nie NAJWAŻNIEJSZE. I też nie rozumiem tego ,, złodziejstwa- kopiowania czyiś recenzji by dostać darmowy egzemplarz od wydawnictwa :/ no serio nie kumam tej polityki. Są antykwariaty, biblioteki tam też są tanie i darmowe książki ) , czy bór wie jeszcze do czego. Podsumowując: Ja to chyba jestem jakaś inna ;D
To bardzo miłe <3
UsuńJa tak samo :*
Fajne są te gratisy ale widać kiedy osoba robi to dla gratisów a kiedy z pasji i serca... to czuć i widać. Ostatnio z portalu bookhunter jedna osoba kradła recenzje i publikowała u siebie :(
Dlaczego inna? Nie rozumiem :)
W prawdziwych antykwariatach można znaleźć perełki :)
Bo tak jak Ty robię to z pasji i mam inne podejście do tego całego ,, blogowania " ;)
UsuńO i tu się zgadzam w 100% z Tobą. Antykwariat to niczym ocean, w którym nie wiadomo jaki skarb się odkryje :)
To czuć.. czuję to na Twoim blogu <3
UsuńChciałabym takie miejsce odwiedzić :)
😘💖 cieszę się niezmiernie.
UsuńSzczerze też bym chciał, aby u mnie był taki antykwariat. W sensie są, ale nie umiem tam znaleźć nic co by mnie zaintrygowało :/ niestety
U mnie był kiedyś skup książek i tyle ale to co innego :(
Usuńoj tak. Pamiętam kiedyś trafiłam do takiego antykwariatu i dorwałam wtedy perełkę potrzebną do mojej pracy magisterskiej i mam ją w domu rodzinnym jest to książka ,, Historia wychowania w starożytności " genialna pozycja, ciężko dostępna. Nie wiem jak teraz, ale wtedy to cieszyłam się bardzo, że znalazłam tę perełkę :)
UsuńI nadal ją masz?:)
UsuńOczywiście :) mam takie pozycje, które za nic w świecie nie oddam ;)
UsuńTwój Skarb :)
UsuńInteresting story about the mysterious death. A great book.
OdpowiedzUsuńYou must read this book. It's great history ! Thanks for you visit 😘💖
UsuńTo nie do końca moje klimaty, ale Ty pewnie już o tym wiesz. 😊
OdpowiedzUsuńWiem kochana, ale dziękuję Ci, że zajrzałaś 😘😘
UsuńCiekawa książka :D
OdpowiedzUsuńhttps://milentry-blog.blogspot.com
Oj i to bardzo. Coś innego, a zarazem bardzo wciągającego. Polecam :)
UsuńOczywiście zapisuję tytuł. Zyskałaś osobną stronę w moim notesie czytelniczym tylko na Twoje polecenia xD Aczkolwiek, chociaż Tolkiena kocham nad życie, Frodo jest tą jedną postacią, której nie trawię. Ale jak mówisz, że ten Frodo zmieszany z Sherlockiem to może jakoś go przeżyję ;)
OdpowiedzUsuńZ tym Frodem chodzi mi tylko o jego wygląd, bowiem zachowanie ma już 100% Sherlokowate ;) Uwierz mi genialne połączenie.
UsuńOjej bardzo się kochana cieszę i jest mi miło :*
Brzmi ciekawie, ale to chyba nie do końca moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) ale dzięki kochana za odwiedziny. Może kolejny tytuł bardziej przypadnie Ci do gustu :*
UsuńNo zapowiada się niesamowicie smakowita mieszanka wszystkiego co lubię w książkach :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie książka dla Ciebie. Jestem bardzo nią pozytywnie zaskoczona. Nie spodziewałam się, że będzie tak dobrze :)
UsuńFantastyka i kryminał ^^ muszę to mieć !
OdpowiedzUsuńPolecam kochana, bo jest fenomenalna :)
UsuńJa zdecydowanie zaliczam się do tych wszystkich fanów :D biere!
OdpowiedzUsuńCieszę się, czytając Twój komentarz. Będziesz zadowolona, bo to naprawdę świetna książka
UsuńNie wiem czemu, ale jakoś do fantastyki nie mogę się przekonać choć kryminały lubię
OdpowiedzUsuńTo spróbuj z tą pozycją. Fantastyczne są tylko postacie, reszta to już jest kryminał i to taki naprawdę dobry ;)
UsuńFajnie wszystko opisane! Jeżeli byłabym fanką tego typu książek na pewno byś mnie zachęciła, niestety wolę popularno-naukowe i kryminały psychologiczne :D
OdpowiedzUsuńRozumiem, na szczęście i takie się u mnie pojawiają więc mam nadzieję, że następnym razem Cię skuszę ;)
UsuńKryminał i fantastyka. Ciekawa jestem bardzo jak to się czyta...Bo nie jestem fanką tego typu literatury.
OdpowiedzUsuńUwierz mi jest to genialna pozycja i nie zrażaj się tą fantastyką :)
UsuńFantastyka zupełnie nie dla mnie, ale kryminał juz tak. Ciekawa jestem jakby mi taka mieszanka się podobała ☺️
OdpowiedzUsuńPowinna przypaść Ci do gustu. Jeśli lubisz styl zbierania zagadek niczym Sherlock to musisz przeczytać tę powieść :)
UsuńFantastyka to zupełnie nie moje klimaty, jakoś nie mogę się przekonać do tych książek ale Twoja recenzja zachęca :) podrzucę mojej córce :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo więcej tu kryminału niż fantastyki ;)
UsuńCiekawe połączenie gatunków 😉
OdpowiedzUsuńTo prawda, dla mnie jest to coś nowego ;)
Usuń