Tytuł:Złodziejaszki
Autor: Katherine Rundell
Ilość stron:350
Wydawnictwo: Poradnia K
Okładka: miękka
SŁOWA KLUCZE: rodzina, przyjaźń, rabunek, relacja dziadka z wnuczką, miłość, przygoda
KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?
Vita Marlowe potrafi celnie rzucać. Nauczył ją tego ukochany dziadek. Dziewczynka wyrusza przez ocean do Nowego Jorku, gdzie okazuje się, że dziadek został wyrzucony ze swojego domu i oszukany przez naciągacza Victora Sorrotore. Lata 20. to czas wspaniałych przyjęć i diamentów we włosach kobiet w pięknych sukniach, ale też prohibicji i gangsterów ‒ Sorrotore ma powiązania z mafią.
Dziadek traci chęć do życia. Vita jest załamana, bo dotąd nigdy się nie poddawał. Dziewczynka wie, że musi mu pomóc – potrzebuje tylko sprzymierzeńców z odpowiednimi umiejętnościami. W cyrku naprzeciwko mieszka dwóch chłopców ‒ Samuel jest akrobatą ćwiczącym na trapezie, a Arkadij potrafi oswajać zwierzęta. Vita poznaje też dziewczynę-kieszonkowca, Silk. To idealna szajka! Cała czwórka opracowuje plan, który Vita zapisuje w czerwonym notesie; staje się on najważniejszą rzeczą w jej życiu. Co planują złodziejaszki? Czy uda im się odzyskać dom dziadka?
POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !
Książka jest standardowych wymiarów A5. Utrzymana jest w kolorystyce granatu, niebieskości, czerwieni oraz żółci. Pewne elementy nie tylko są lakierowane, ale i odstające ( napisy, księżyc ) co dodaje okładce trójwymiarowości. Pozostała część jest matowa i przyjemna w dotyku. Nie zostawia odcisków palców. Książka nie posiada skrzydełek, jednak nadrabia ona wspaniałymi, średniej wielkości, czarno- białymi ilustracjami, które okraszają każdy nowy rozdział. Czcionka jest duża i przyjemna dla oka. Całość wydania oceniam na: 5
OPINIA: Książka ,,Złodziejaszki" to już 3 pozycja Katherine wydana w Polsce. Jak już jesteś ze mną dłużej to wiesz, że ja pokochałam warsztat autorki i to w jak genialny sposób przemyca wartości i mądrości w swoich jakże uniwersalnych książkach, które są nie tylko dla dzieci. Jak więc było tym razem? Czy zostałam wchłonięta niczym jabłko przez ciasto ? Jeśli Cię zainteresowałam to weź coś do picia, jedzenia, siadaj i słuchaj.
Główną bohaterką jest Vita, która wraz z mamą za ostatnie pieniądze jadą by pomóc dziadkowi w trudnej sytuacji. Jak na dziewczynkę rzucam 12-13 letnią Vita jest bardzo dojrzała. Boi się o swoją rodzinę i ich obecną sytuację w jakiej się znaleźli. Dlatego też kierowana owymi dobrymi pobudkami postanawia zrobić coś złego. Chce wykraść rodzinną biżuterię, która obecnie jest w rękach jakby nie patrząc biznesowego złodzieja. Bowiem tak jak pisałam wyżej Sorrotore to tzw typ z pod ciemnej latarni. Bardzo szybko polubiłam Vitę za tę jej niezłomność, ambitność, a przede wszystkim lojalność. Kiedy dziadek oraz jej mama jakby godzą się z zaistniałą sytuacją, wręcz popadają w depresję, ona jedna chce coś zrobić. Nie boi się więc znaleźć osób, które pomogą jej w owej akcji. Jeśli czytałaś ,, Szóstkę wron" to ona jest takim Kazem, tyle że młodszym wydaniem. Jest bardzo charyzmatyczna, a co za tym idzie bardzo ciekawa.
Arkadij i Samuel należą do trupy cyrkowej. To bardzo uzdolnione chłopaki, których jedynym marzeniem jest osiąść gdzieś na stałe. Jednak nie jest to możliwe, bowiem cyrk jeździ po całym świecie. Zazdroszczą naszej bohaterce tej stateczności i powtarzalności. I choć są zahartowani i widzieli wiele cudów to marzą właśnie o takiej rutynie i miejscu, które będzie ich ,, domem". Chłopcy pokazują naszej bohaterce nie tylko siłę rodziny, ale też współpracy, dzięki której niemożliwe staje się możliwe.
Książka nie wiem czemu, ale przypominała mi momentami film, który bardzo lubię ,, Ocean's eleven" Tam też zebrała się szajka tylko po to by wykraść cenny łup. Każdy był dobry w czymś, a razem tworzyli idealną drużynę złodziejaszków. Tutaj jest podobnie tylko, że mamy do czynienia z dzieciakami. I muszę przyznać, jak na książkę dla młodzieży, czy dzieci to jest na prawdę świetna. Akcja goni akcję, a przygody naszej szajki nie pozwalają się nam oderwać choćby na chwilę od lektury. Dodatkowo autorka ukradkiem rzuca czytelnikowi pytanie: czy istnieje coś takiego jak kradzież z dobrych pobudek? No właśnie, trudne pytanie, a zarazem jakież ciekawe. W końcu kradzież to kradzież, nie należy tego pochwalać. Jednak jeśli prześledzimy intencje naszej bohaterki to dochodzimy do stwierdzenia, że jeśli jest to ich własność rodowa, to czy w ogóle można nazwać to kradzieżą? To tak jakbyś zostawił misia u babci, po czym włamał się pod jej nieobecność do domu i go zabrał. Druga sprawa, czy obrabowanie złodzieja jest złe? No właśnie.
Drugą ciekawą sprawą poruszoną w książce jest życie na ulicy dzieci. Silk od małego musi radzić sobie sama. Jeśli chce przetrwać, musi okradać innych. Bycie zdaną tylko na siebie nie tylko uczy jej samodzielności, organizacji, ale powoduje, że człowiek traci wiarę w drugiego człowieka. Jest się nieufnym, nieczułym i momentami samolubnym. Dzięki Vicie, dziewczyna odkrywa uroki nie tylko przyjaźni, ale też ciepła rodzinnego. Ta bohaterka jest bardzo kontrowersyjna, bowiem jest złodziejką. Jednak kiedy poznajemy jej historię okazuje się, że tylko dzięki kradzieży może przeżyć. I choć nie boi sie pracy, bo pracuje jako kelnerka, te pieniądze jej niestety nie wystarczają. I znowu mamy powrót do poprzedniego pytania: czy kradzież może być dokonana z dobrych intencji?
Jak widzisz książka ta w genialny sposób skłania czytelnika do dyskusji na tematy dość poważne i kontrowersyjne. Praca dzieci i ich życie na ulicy oraz kradzież. Ja jestem nią oczarowania pod każdym względem. To mój taki mini torcik czekoladowy do kawy.
CZY WARTO SCHRUPAĆ?- czyli podsumowanie :
Książka ,, Złodziejaszki" to bardzo refleksyjna książka, która pod fasadą lekkości, akcji i młodych bohaterów niczym muszla, skrywa w swoim środku cudowny skarb. Ową perłą są modrości, które spotkasz w tej powieści. Ja już parokrotnie podkreślałam przy innych książkach tej autorki, że jest ona mistrzynią w pisaniu takich uniwersalnych historii, które nie tylko zachwycą młodszych czytelników, ale i starszych. Z wypiekami na twarzy kibicowałam im w ich napadzie, trzymając kciuki za te nietuzinkowe dzieciaki. Walka z mafią i własnymi słabościami tylko dodawała ostrości tej przygodzie. I choć jak wspomniałam jest lekka, to przekazuje przepiękne wartości jakim są relacje wnucząt z dziadkami, siła rodziny, przyjaźni, a co najważniejsze jak cenna jest lojalność. Pytanie ukryte w powieści, które odczytają dorośli: Czy kradzież może być dobra? jest idealnym momentem na dyskusję lub właśnie refleksję. Właśnie to uwielbiam w książkach Rundell, że potrafi wywrócić Twoje poglądy do góry nogami jak naleśnik na patelni. Ja jestem jak zwykle zachwycona i zauważyłam pewną tendencję autorki, że z każdą kolejną książką sięga po co raz trudniejsze tematy, co świadczy tylko o ciągłym doskonaleniu swojego warsztatu pisarskiego. Podsumowując więc uważam, że warto schrupać tę pozycję, bo to taki mini torcik, który zachwyca i powoduje sytość umysłową na parę godzin z rozkminianiem pewnych wartości lub stwierdzeń.
KOMU POLECAM?Wszystkim
❤️Za egzemplarz i bardzo miłe spędzony czas dziękuję wydawnictwu❤️ :
Brzmi super ❤
OdpowiedzUsuńI taka właśnie jest :)
UsuńLubię takie uniwersalne historie. Potrafią dać do myślenia :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, a przy tym są lekkie i przyjemne :)
UsuńChętnie kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCzytaj kochana, bo to Twoje klimaty i to zdecydowanie ;)
UsuńTak myślałam :D
UsuńWiesz to jest dla Ciebie taki priorytet:p Ty to musisz przeczytać i to bez wymówek XD Zobaczysz kochana, jaka ona jest genialna!
UsuńOjej.. naprawdę aż tak? :D
UsuńAż tak kochana :)
UsuńSkoro tak :D
UsuńZaufaj mi ;)
UsuńFajnie, że akcja dzieje się w latach 20. Uwielbiam ten okres!
OdpowiedzUsuńTo koniecznie musisz sięgnąć po tę książkę :)
UsuńWszystko mi mówi, że muszę przeczytać tę książkę. Czuję, że będzie mi się podobała. 😊
OdpowiedzUsuńPowinna, bo jest bardzo smakowita ;)
UsuńWydaje się naprawdę interesująca, szczególnie te mądrości, o których wspominasz, mnie zainteresowały. Będę miała na uwadze. :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo jest nad czym podumać w trakcie lektury jak i po niej :)
UsuńZdecydowanie coś dla mnie, zwłaszcza na takie ponure czasy, jak teraz :) Dziękuję za polecenie!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadła Ci do gustu. Jest fenomenalna, także polecam jak najszybciej schrupać ;)
UsuńDobry wieczór!
OdpowiedzUsuńTo, co napiszę, może być straszne, ale mam wrażenie, że, mimo wszystko, nie jest łatwo w literaturze, jeśli chodzi o główne bohaterki, które nie denerwują, a właśnie wzbudzają nasz podziw (co brzmi strasznie, wiem i przepraszam za to). Jeśli chodzi o ten tytuł, to jestem szalenie zaintrygowana samą fabułą. Wydaje mi się właśnie dość nietypowa i inna. Jestem zachęcona tym bardziej, że tak zachwalasz warsztat pisarski autorki! A zdanie, że autorka potrafi obrócić o 180 stopni Twoje poglądy - już w ogóle, bo należę do takich osób, które lubią wchodzić w dyskusje!
Uwielbiam Twoje recenzje, brakowało mi ich :) Pozdrawiam Cię cieplutko i trzymaj się zdrowo!
Kochana Pando, jak dobrze Cię znowu usłyszeć :) Tak zdecydowanie ta książka skłoni Cię do dyskusji i da do myślenia. Niby lekka, a jaka mądra- uwielbiam takie powieści. Powinna Ci się spodobać, w ogóle wszystkie książki tej autorki takie są, że pod osłoną słodyczy czai się gorzka prawda o nas samych, lub świecie. Musisz koniecznie po nią sięgnąć i przekonać się na własnej skórze. Kochana dużoo zdrówka i do napisania :*
UsuńBardzo lubię tę autorkę :) czytałam jej dwie książki. Ta w kolejce.
OdpowiedzUsuńBędziesz kochana zachwycona, trzyma poziom :)
UsuńKsiążka na pewno znajdzie uznanie w mojej rodzinie. Przeczytamy ją od starszych do młodszych. DZiękuję za Twoją recenzję. Jak zawsze jest bardzo rzetelna i ciekawie napisana.
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. Zdecydowanie ta książka nadaje się na rodzinne popołudniowe czytanie. Jak wspomniałam, tu każdy znajdzie coś dla siebie 😊
UsuńZ przyjemnością przeczytam, kolejna książka zapisana na liście :D Dziękuję <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Cieszę się Agness, zobaczysz nie zawiedziesz się ;)
UsuńNie znam zupełnie autorki, ale wydawnictwo cenie, a to już dużo, to oni wydali "Listy do A" Anny Sakowicz, prawda? Tak więc już samo to sprawia, że książkę bym, jak ty to mówisz "schrupała", a twoja recenzja świetna. bardzo mnie zachęciłaś!
OdpowiedzUsuńIwonko, to musisz poznać, bo ta autorka ma same genialne książki, które skłaniają czytelnika do refleksji, a młodszych do dyskusji na podejmowane problemy w powieściach :)
UsuńTak kochana to te wydawnictwo. Oni mają same świetne tytuły, przede wszystkim wartościowe :)
Bardzo ciekawie czyta się Twoje recenzje, szczególnie "...mini torcik czekoladowy do kawy" bardzo przypadł mi do gustu ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu za miłe słowa. Mam nadzieję, że skusisz się zatem na ten mini torcik, bo naprawdę warto ;)
UsuńBardzo ciekawa recenzja i tą książkę muszę przeczytać. Lubię Twoje opisy i tu już po kilku linjach wiedziałam że muszę tą książką mieć :) dziękuję
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie coś innego. Lekkiego, a zarazem mądrego. Autorka potrafi wywrócić czyjś światopogląd, a to uważam za coś wybitnego. Także, każdy czytelnik, w każdym wieku odkryje w niej coś innego, wartościowego ;)
UsuńNigdy nie czytałam książek tej autorki, ale ta mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńPolecam, bo jest genialna. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie :)
UsuńNie znam autorki. Nigdy nie trafiła jeszcze jej książka w moje ręce. Jak tylko znajdę moment postaram sie to nadrobić. Recenzja super.
OdpowiedzUsuńKochana naprawdę warto po nią sięgnąć, bo pod dziecinną okładką skrywa się bardzo dojrzała i refleksyjna powieść :)
UsuńPrzeczytałam świetną, jak zawsze recenzję. Już sam tytuł wydał mi się bardzo zachęcający. Nie znam autorki, ale chętnie poznam :) Po Twojej recenzji na pewno :) Tytuł zapisuje, będę się za nim rozglądać :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że jeszcze na żadnej książce od tej autorki się nie zawiodłam. Każda jej kolejna powieść jest lepsza od poprzedniej co już jest ogromnym sukcesem. A,, Złodziejaszki" to mistrzostwo :)
UsuńRecenzja świetna. Jestem oczarowana i na pewno sięgnę po tę książkę. Bardzo ciekawa fabuła. Lubię książki z dziecięcymi bohaterami. W ich oczach świat wygląda dużo ciekawiej.
OdpowiedzUsuńOj tak masz rację. W dodatku potrafią zadać takie pytanie, że choć jest proste, to nam dorosłym sprawia trudność.,, Złodziejaszki " właśnie takie pytania zadają,bardzo refleksyjne, a przy tym jest świetna akcja ;)
UsuńŚwiat oczami dziecka jest niesamowity 😀 ciekawa książka na obecny czas! 😊na pewno przeczytam
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Zdecydowanie polubisz nie tylko bohaterów, ale i samą historię, która potrafi oderwać od trudnej w obecnym czasie rzeczywistości...
UsuńZainteresowała mnie ta historia. A ilustracje pewnie by Syn pokolorował ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tymi ilustracjami! Bardzo kreatywne podejście. Fabuła zainteresuje Was oboje :)
UsuńMnie również książka zainteresowała, fajne jest to, że wplecione są tutaj również pewne mądrości. To mnie jeszcze bardziej zachęca do jej poznania. ;)
OdpowiedzUsuńKochana, tutaj autorka żongluje wartościami jak piłeczkami. A pytania, jakie nasuną Ci się podczas lektury są tak refleksyjne, że mogą zmienić Twój światopogląd ;) Jest genialna, czytaj, bo warto 😘
Usuńw sumie to mega fajna! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) I choć okładka jest dziecinna, i bohaterzy mali to w niczym jej to nie ujmuje. Bawisz się tak samo jak przy literaturze dla dorosłych ;) Polecam! Dziękuję serdecznie za odwiedziny i komentarz ❤️
UsuńBardzo ciekawa pozycja i świetnie to opisałaś. Kto wie może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńSkuś się, bo naprawdę warto :)
UsuńFajna książeczka ^^ moze się skuszę w tym wolnym czasie ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, jest to coś lekkiego, a zarazem mądrego :)
UsuńKsiążki dla dzieci są cenne. Dają obraz tego czego we współczesnym świecie oczekuje się od dzieci. Albo jakie warunki muszą spełnić żeby móc uznać, że idą z duchem czasu. Choć wolę w tych kwestiach książki z psychologii rozwojowej traktujące o zadaniach rozwojowych. To uważam jednak, że książki dla dzieci budują pewien obraz, choć ie twierdzę że w sposób prawidłowy, zależy od publikacji.
OdpowiedzUsuńWiesz tu raczej chodzi o konkretny problem, który akurat jest przedstawiony z perspektywy dziecka. I bardzo dobrze, bo dzięki temu otrzymujemy kawał świetnej refleksji :) Właśnie dobrze czytać taką literaturę, bo mamy często styczność z psychologią dziecięcą lub społeczną :)
UsuńTak książka to jakby zaproszenie do rozprawienia się z moralnością
OdpowiedzUsuńOj kochana pięknie to ujęłaś. Nic dodać nic ująć :)
UsuńMa bardzo dobre oceny na Lubimy czytać, na pewno mnie zainteresowała, jednak - czy to przez ciężki okres... - mam ostatnio ochotę na same bzdurne i rozrywkowe książki. Oby mi to minęło :-D
OdpowiedzUsuńTa jest lekka, a przy tym bardzo mądra. Spodoba Ci się Bożenko. Wiem, o co Ci chodzi z tą rozrywkową książką :)
Usuńwspaniała recenzja, jestem Twoim wielkim fanem !
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń