poniedziałek, 12 lipca 2021

Pięć. Nieopowiedziane historie kobiet zamordowanych przez Kubę Rozpruwacza.

 

 

 


 

 

Tytuł:Pięć. Nieopowiedziane historie kobiet zamordowanych przez Kubę Rozpruwacza.

Autor:  Hallie Rubenhold

Liczba stron:424

Wydawnictwo: Poradnia K

Okładka:  miękka

SŁOWA KLUCZE:życie w XIX Anglii, morderstwo, kobiety, historia

 

 

KRÓTKA FABUŁKA: czyli z czym to się je?

 Wszyscy znamy legendę Kuby Rozpruwacza. Od ponad wieku domniemany, seryjny morderca kobiet jest przedmiotem badań historycznych, opracowań i analiz, a także bohaterem wielu książek, opowiadań, filmów, czy zwykłych strasznych historii opowiadanych sobie w nocy by się bać. Stał się wręcz elementem miejskiej kultury Londynu, jego śladami prowadzone są wycieczki, a jego "cień" zobaczyć można w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud.

Hallie Rubenhold mówi: Kuba Rozpruwacz był tylko seryjnym, obrzydliwym mordercą. Nikim więcej.

W opozycji do mitologicznej wręcz postaci Rozpruwacza napisała książkę o jego ofiarach, a choć nie wiemy ile ich było na pewno, pięć z nich znamy z imienia: Polly, Annie, Elizabeth, Catherine i Mary-Jane. Pięć kobiet z różnych stron Londynu i Wielkiej Brytanii, o różnych historiach życiowych, pragnieniach, planach na przyszłość. Pisały ballady, prowadziły kawiarnie, żyły w starych, wiejskich posiadłościach… nigdy się nie spotkały, lecz w historii pozostaną zawsze razem, bo połączył je rok tragicznej śmierci – 1888 i domniemany zabójca, którego legenda obrosła w większą sławę, sławę o której one nie mogłyby nawet pomarzyć.

Hallie Rubenhold, która jest uznaną historyczką i twórczynią literatury faktu, napisała książkę właśnie o nich, o kobietach, które w powszechnej świadomości stały się jedynie ofiarami, dopełniającymi liczbę zabójstw Kuby Rozpruwacza, nad którymi nigdy nie pochyliła się historia. Autorka opowiada i zwraca im prawdziwe historię ich losów i ich śmierci, tworząc tym samym fascynujący portret różnorodnych bohaterek, a także mrocznego, wiktoriańskiego Londynu.

 

POD LUPĄ: Zacznę od wizualnej strony, czyli lupa w dłoń i do dzieła !

 Książka jest standardowego formatu A5. Posiada skrzydełka, a jej okładka jest matowa i nie zostawia odcisków palców. Utrzymana jest w charakterze gazety, czarno-biała z rycinami, a jej tytuł jest jakoby chwytliwym artykułem z pierwszej strony gazety. Bardzo podoba mi się taki zabieg, co już wprowadza nas w klimat tamtych czasów. Rozdziały są podzielone na  5 kobiet, a ich podrozdziały noszą odpowiednie tytuły. Czcionka jest bardzo przyjemna dla oka, a kartki odpowiedniej grubości. Książka bardzo przyjemnie się rozkłada, dzięki czemu nie złamiemy grzbietu. Mamy tutaj  mapkę tak, abyśmy mogli zobaczyć miejsce zbrodni. Całość wydania oceniam na :5



OPINIA: Czyli jak ona smakuje ?

Ostatnio mam takie krówkowe ciągutki na reportaże lub jak kto woli literaturę faktu. Tym razem w ręce  padła mi na prawdę bardzo ciekawa książka, która przykuła moją uwagę nie tylko swym wydaniem, ale i historią. Jest to zdecydowanie gatunek bardzo interesujący, nazwałabym go reportażem historycznym. Autorka bowiem postanowiła zebrać wszystkie informacje na temat ofiar Kuby Rozpruwacza. Bowiem to on jest słynny, jak to bywa przy takich morderstwach, a ofiary schodzą na dalszy plan. Kim więc były kobiety, które zostały tak brutalnie zamordowane w 1888r? Jeśli Cię zaciekawiłam to weź sobie coś do picia, jedzenia, siadaj i słuchaj co mam Ci do opowiedzenia.

Od razu chcę zaznaczyć, że nie ma tutaj żadnych brutalnych, ani krwawych opisów autopsji, czy samej zbrodni. Sprawa ta jest tak słynna, że obrosła już w niejako mity, a w szczególności ich twórca, więc ten aspekt zostaje spłycony do minimalnych wspomnień. Ta książka jest nie jako hołdem dla tych kobiet i próbą ukazania drugiej strony medalu...

Pani Hallie poświęca więc każdej z bohaterek dłuższą chwilę, dzięki czemu otrzymujemy takich 5 mini biografii, które są okraszone licznymi opisami miasta, warunków w tamtych czasach, tego co było modne, a przede wszystkim kulturą tamtych czasów. Mnogość ciekawostek z działu medycyny, prawa, czy handlu to dodatkowy plus tego reportażu. Można poczuć się tak, jakby mieszkało się w Londynie i to w XIXw. Pełnym obaw, biedy, brudu i bardzo złej sytuacji społecznej. 



Kobiety zostały przedstawione bardzo rzetelnie od ich narodzin aż po śmierć. Autorka nie ubarwia ich życia, ani nie usprawiedliwia. Ukazuje ich brutalną prawdę- jak wyglądało życie młodych dziewczyn w tamtych czasach? Jak bardzo były uzależnione od mężczyzn? A każda ich próba samodzielności wiązała się nie tylko z krytyką ale i społecznym linczem ,, kobiety niemoralnej". Jak więc wdowa, czy młoda dziewczyna osierocona ma żyć w tym świecie, skoro nikt nie spieszy jej z pomocą. Ani państwo, ani dalecy krewi? Polly, Annie, Elizabeth, Kate i Mary Jane musiały radzić sobie same, każda na swój sposób. Były to kobiety bardzo zaradne, mądre, a przede wszystkim bardzo pracowite i pragnące tylko miłości, która jak to z nią bywa- nie zawsze jest taka romantyczna jak w książkach. Jak wspomniałam wcześniej, mamy tu do czynienia z mini biografiami, co powoduje, że jeszcze lepiej Czytelnik może zrozumieć pobudki, jakimi kierowały się owe kobiety. Te historie są przepełnione bólem, miłością, samotnością i uzależnieniem, które po poniekąd doprowadził je do takiego miejsca, w jakim się znalazły. Bardzo emocjonalne i realistyczne obrazy kobiet XIX wieku.

 Ten reportaż uświadomił mnie, jak mało wiem o całej sprawie owego morderstwa, a moja wiedza opiera się na owych zaleciałych legendach i podkoloryzowanych historiach.  Ja również uważałam owe kobiety za prostytutki, które padły ofiarą szaleńca, który ma jakąś chorą misję do spełnienia. Prawda, okazała się z goła inna. Dlaczego zostały tak brutalnie zamordowane? Do dziś nie wiadomo. Fakt były bardzo łatwymi celami, ale dlaczego ktoś tak je potraktował? Może coś te kobiety łączyło? Jeśli nie profesja to co?  Dzięki tej książce uzyskasz parę odpowiedzi na nurtujące pytania. Możemy ujrzeć nowe światło na całą tę sprawę.


CZY WARTO SCHRUPAĆ?- czyli podsumowanie :

 Tę książkę pragnę porównać do małosolnego ogórka na kanapce. Ową chrupkością jest sam temat, jaki podjęła autorka. Podjęła się na prawdę trudnego zadania. Opisać życie pięciu kobiet, które uchodziły za prostytutki w tamtych czasach, które zostały zepchnięte na margines społeczny, było niewykonalne. Jednak Pani Hallie udało się dotrzeć do prawdy i ukazać nam kobiety silne, odważne, pełne nadziei, których los jest sam w sobie już okrutny. Owy smak kwaśno-słony to zdecydowanie klimat tego reportażu, który sprawił, że przeniosłam się do XIX wiecznego Londynu. Pełnego brudu, zatłoczonego włóczęgami, biednego i śmierdzącego. Oczywiście ,, miejsca zamożnych" są wypielęgnowane, jednak cała akcja rozgrywa się w centrum miasta, pełnego handlu, kupców i imigrantów, którzy wyruszyli w podróż za chlebem. Do części Londynu, w którym życie tętni przez 24 h. Dodajmy do tego wszystkiego owe obyczaje wtedy panujące, czyli sprowadzenie kobiet do roli matek i kochanek, a no i jeszcze kucharek i służących, zapomniałam, że Jegomość musi jeszcze coś zjeść.. Owa kwasowość realiów społecznych powoduje, że nasze bohaterki skończyły w ten sposób, bowiem nie było innych alternatyw. Liczne choroby, nałogi jakie trawiło w tamtych czasach społeczeństwo, nie ułatwiały życiu kobietom, w szczególności samotnym w dodatku z dziećmi. Jestem zachwycona i pod ogromnym wrażeniem tego rzetelnego reportażu. Nie ma tu scen brutalnych, ani mrożących krew w żyłach. To opowieść o życiu tych 5 kobiet, które mogło wyglądać zupełnie inaczej gdyby...  Czy warto zatem ją schrupać? Zdecydowanie tak. Polecam ją każdemu, bowiem napisana jest bardzo przystępnym językiem, a Londyn jest tu przedstawiony tak realistycznie, że ma się wrażenie ,, przeniesienia w czasie". Skłoniła mnie do mnogości refleksji na temat życia w tamtych czasach i roli kobiety..Po tej lekturze jestem pełna nowej wiedzy i buzujących we mnie emocji, których tutaj nie brakuje. Z całego serca polecam ten reportaż historyczny.

 

KOMU POLECAM? Osobom, które uwielbiają historie, reportaże i XIX Londyn

 

Za egzemplarz i cudowną historię, która skłoniła mnie do wielu refleksji dziękuję wydawnictwu:




 

42 komentarze:

  1. Świetnie, że kobiety zostały rzetelnie przedstawione. Myślę, że po nią sięgnę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, naprawdę warto. Można się dużo ciekawostek dowiedzieć odnośnie samego śledztwa

      Usuń
  2. Przekonałaś mnie do przeczytania tej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinna Ci się spodobać. W szczególności obraz kobiet i ich problemów psychologicznych :)

      Usuń
  3. Oj jak ja lubię małosolne ogórki :) A po książkę jak najbardziej sięgnę. Niezła recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i polecam. Na pewno Ci się spodoba 😘❤️

      Usuń
  4. Ta książka wpisuje się w moje czytelnicze klimaty. Twoja recenzja dodatkowo mnie zachęciła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno Ci się spodoba. Jest to cudowna podróż w przeszłość, która ukazuje realia tamtych lat..

      Usuń
  5. Rzetelnie napisane, podobnie jak wszystkie Twoje recenzje. Chociaż książka nie jest dla mnie, to z przyjemnością wracam na Twojego bloga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za tak miłe słowa. No aż chce się człowiekowi pisać dalej. Dziękuję ❤️

      Usuń
  6. Bardzo zaciekawiłaś mnie tą książką, na pewno po nią sięgnę :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się. Jest ona bardzo dobrze napisana. Potrafi wciągnąć, a przy okazji sprawić, że człowiek docenia to co ma teraz ❤️

      Usuń
  7. Lubię małosolne ogórki :-)
    Jak Ty potrafisz napisać świetną recenzję, od razu chce się czytać.
    Mam wrażenie, że Kubę Rozpruwacza znam od dziecka.
    Bardzo chętnie przeczytam, przekonałaś mnie.
    Irena- Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, każdy go zna, a jego ofiary zostały potraktowane pobieżnie. Jednak dzięki autorce możemy poznać bliżej kobiety, które rozsławiły tego seryjnego mordercę

      Usuń
  8. Ciekawy pomysł z opowiedzeniem o ofiarach mordercy, a nie o samym mordercy, już to jest dla mnie zachęcające. Ale Twoja recenzja spowodowała, że mam chęć schrupać tę książkę jak ogórka małosolnego, do którego ją porównałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę kochana, bo to naprawdę bardzo dobra, a zarazem ciekawa książka. Londyn i jego tamtejsze tradycje i prawo są genialne przedstawione :)

      Usuń
  9. Książki I filmy o Kubie Rozpruwaczu znam jak każdy.Wychowywałam się na nich. Przedstawienie kobiet,jego ofiar uważam za świetny pomysł. Recenzja jak zwykle ciekawa I bardzo zachęcająca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i oczywiście książkę polecam z całego serduszka. Warto po nią sięgnąć. Nie ma tu brutalnych, czy krwawych scen, a historie kobiet, takich jak my...

      Usuń
  10. Mój typ literatury która lubię, wiec jeśli będzie u mnie w bibliotece to chętnie wypożyczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam i mam nadzieję, że biblioteka zakupi, bo to jest fenomenalna opowieści o kobietach, które tak jak my marzyły o pięknym życiu...

      Usuń
  11. Mówiłaś mnie. Nie co muszę przeczytać ra książkę. Kuba Rozpruwacz znany mi jest, tak jak ogórki małosolne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się niezmiernie kochana. Poznasz tę historię z całkiem innej strony :)

      Usuń
  12. Czytałam o tej książce, ale nikt nie opisał jej tak, jak Ty. Temat Kuby Rozpruwacza jest faktycznie powielany często, aż do znudzenia. Dobrze, że ktoś w końcu opisał ofiary, bo one są jakoś bardzo spychane w zapomnienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ale właśnie dzięki tej książce dowiesz się o nich o wiele więcej. O tym jak trudno było kobiecie w tamtych czasach i o tym jak na przestrzeni wieków mało co się zmieniłyśmy :)

      Usuń
  13. Zawsze mnie fascynują takie historie jak Kuby Rozpruwacza. Co się dzieje w glowie takiego czlowieka. Ale rzeczywiście nigdy nie zastanowiłam się nad jego ofiarami. Teraz mam wielką ochotę przeczytać o nicj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po tej książce wyłania się jego całkiem inny obraz, a to dzięki przepięknie opisanym biografią tych młodych kobiet, które padły jego ofiarą - przypadkiem....

      Usuń
  14. Przynajmniej to ofiary są bohaterkami, a nie morderca jak to bywa zazwyczaj. I ten hołd złożony przez autorkę jest swego rodzaju pamiątką, wspomnieniem... Bardzo mnie zaciekawiła recenzja i będę szukać tej książki. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, bo niestety jest tak jak piszesz. Często to właśnie ofiary są spychane za kurtynę, a na scenie przoduje morderca. Ta książka daje również inny obraz na całą tę zbrodnie, ale nie będę zdradzać za wiele...

      Usuń
  15. Bardzo chętnie przeczytam. Dawno nie czytałam żadnego reportażu historycznego. Zapowiada się bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak jest. Polecam z całego serduszka - warto. Ja jestem bardzo zachwycona tym w jak szczegółowy sposób autorka potrafiła przedstawić jego ofiary. Do jakich dokumentów po dochodziła...

      Usuń
  16. Witam serdecznie ♡
    Wspaniała recenzja, naprawdę cudowna. Książki niestety nie znam ale wiem już że koniecznie muszę poznać. Będę jej szukać, mam nadzieję że znajdę ją szybko. Świetny pomysł z opisaniem ofiar a nie mordercy. To takie inne.
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa ❤️ Książka jest świetna i aż dziwię się, że jest o niej tak cicho, bo warta jest swego rozgłosu- wszędzie. Polecam ją przeczytać. Na pewno nie pożałujesz...

      Usuń
  17. Już sama Twoja recenzja otworzyła mi oczy. Ja również się myliłam nie znając sprawy. W celu naprostowania przeczytam, bardzo mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ta książka parokrotnie naprostowała jeśli chodzi o historię tej zbrodni. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że moja wiedza opiera się właśnie na ,, legendzie, czy mitologizacji" całej tej zbrodni, a co najważniejsze motywie. Warto ją przeczytać, bo cała scena zbrodni nabiera wtedy jeszcze innego wydźwięku..

      Usuń
  18. Zdecydowanie przeczytam, uwielbiam książki historyczne a jeśli jeszcze dotyczą Wielkiej Brytanii to już jestem w domu. O historii Kuby Rozprawa Rozpruwacza faktycznie słyszał niemal każdy mniej lub więcej ale mało mówi się o jego ofiarach,bardziej ściągając je tylko do jednej szuflady - prostytutki i tyle. A sytuacja Londynu I społeczeństwa epoki rewolucji przemysłowej jest dość skomplikowana. Naprawdę mnie zainteresowałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę. No właśnie, samo już tło społeczne, o którym głośno się nie mówi, już pokazuje jaka była w tamtym czasie trudna, a już w szczególności dla kobiet. O tym, jak były gwałcone na ulicy w biały dzień, licznych chorobach, czy o ogromnej biedzie i poszukiwaniu miejsca, by polepszyć swój dobrobyt. Dlatego polecam tę książkę, bo otwiera oczy na wiele aspektów, o których przy tej zbrodni się nie mówi...

      Usuń
  19. Bardzo chętnie przeczytam, jeśli wpadnie w moje ręce ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ta książka jest jedną z tych, które aktualnie czytam, ale dość wolno mi idzie, bo podczytuję ją sobie pomiędzy egzemplarzami recenzenckimi, które dostaję - chociaż muszę to zmienić, bo to naprawdę świetna książka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, szybko się jej nie czyta, bo bardzo dużo zawiera informacji, opisów. Mi poszło już z górki po 1 kobiecie. Tam już jest łatwiej ;)

      Usuń
  21. Z chęcią sięgam po reportaże, a ten bardzo mnie zainteresował. Na pewno przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się do nich pomalutku przekonuje :) Ten jest według mnie laika, bardzo dobry i warty przeczytania :) Jestem ciekawa Twojej opinii..

      Usuń